- 1 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (216 opinii)
- 2 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (158 opinii)
- 3 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (94 opinie)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza, ale kto robił raport? (213 opinii)
- 5 121 tys. zł kary dla "Solidarności" za baner (413 opinii)
- 6 Wieczorem zwykłe skrzyżowanie, rano rondo (52 opinie)
Gdańsk leje wodę, zamiast zmienić prawo
W wielu polskich miastach są uchwały, które skutecznie odstraszają handlarzy "mydła i powidła" z reprezentacyjnych miejsc. W Gdańsku zastępca prezydenta osobiście wygania nielegalnych handlarzy, polewając chodniki wodą z hydrantu.
Jednak po kolejnych publikacjach mediów na ten temat, w urzędniczych głowach narodził się plan - zastępca prezydenta Maciej Lisicki określił go jako "szatański". Jego pierwszą część można było zobaczyć w środę rano. Gdy mimo zakazu handlarze zaczynali rozstawiać kramy ze skaczącymi myszkami, świecidełkami z chińskiego plastiku, skarpetami i innymi "regionalnymi" rękodziełami, na chodniki polała się woda.
Akcją dowodził sam zastępca prezydenta, wąż trzymał pracownik PRSP, a przed ewentualnym odwetem handlarzy obu bronili strażnicy miejscy. Funkcjonariusze stali zresztą w tym miejscu przez cały dzień, będą również w czwartek i kolejne dni. Akcja mycia chodnika ma być bowiem kontynuowana codziennie, aż komuś się znudzi i odpuści.
Handlarze wykorzystują lukę w przepisach, które od niedawna mówią, że Straż Miejska nie może karać sprzedających na nielegalnych stoiskach. Prawo egzekwować mają zarządcy dróg, ale postępowanie administracyjne jest długie i skomplikowane. Dlatego stoiska, na które miasto nie wydało pozwolenia, od wielu dni rozstawiane są przed budynkiem LOT-u, Bramą Wyżynną, Katownią
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
O zmianie przepisów od wielu miesięcy wiedzieli wszyscy. Nowelizacja nie była wprowadzana po cichu. Inne miasta się na to przygotowały: Warszawa wykorzystuje przepisy o dysponowaniu nieruchomością, czyli chodnikiem należącym do miasta. W innych miastach wprowadzono uchwały, które precyzują miejsca, w których można handlować. Za sprzedaż poza nimi są wysokie mandaty. Zresztą daleko szukać nie trzeba: problemu nielegalnych handlarzy nie ma w Sopocie i Gdyni.
W Gdańsku urzędnicy zaspali, a teraz tonąc, chwytają się brzytwy i prezentują populistyczne zagrywki. Wiceprezydent dowodzi poranną akcją przeganiania handlarzy. Nie musiałby tego robić, gdyby w porę ustanowione zostało odpowiednie prawo, które powstaje dopiero teraz. Za to właśnie odpowiada on i podlegli mu urzędnicy.
W Gdańsku sprytniejsi od urzędników okazali się handlarze chińszczyzną. To musi boleć, ale władze miasta powinny już zrozumieć, że nie są od tego, by przeganiać handlarzy czy - jak wcześniej - taksówkarzy spod dworca. Urzędnicy powinni stanowić niepodważalne prawo, a nie doraźnie ratować sytuację, gdy mleko się już rozlało.
Miejsca
Opinie (240) ponad 10 zablokowanych
-
2010-07-14 20:44
To dlatego od paru dni obserwuję nagły spadek ciśnienia wody!!!!
Teraz przynajmniej wiem dlaczego. To mogę spać spokojnie skoro to idzie na "szczytny cel"
- 3 0
-
2010-07-14 20:47
Syf jak w afryce.
Niestety, z tymi badziewiastmi straganami bliżej nam do Ugandy, niż do europejskiego miasta. Nawet w Tunezji czy Turcji w głownych częściac miasta tego typu kramiki są zakazane. U nas od wczesnych lat 90 nic się nie zmieniło, brud i tandeta. Jakby czas się zatrzymał i to w najbardziej reprezantatywnej części starówki. Za złe parkowanie w tej części miasta od razu mnie tzw. straż miejska ścignie, a za promoanie tandety, oszpecanie pięknej gdańskiej starówki nic nie mogą zrobić.... żenada, jeżeli sam zastępca prezydenta naszego miasta widzi rozwiązanie w tak prostackiej i poniżającej czynności jak oblewanie wodą to tylko zostaje nam oblewać ich również wodą jak podjeżdżają pod swój urząd. Marni to gospodarze miasta.
- 7 3
-
2010-07-14 20:49
Wolą dawać zasiłki zamiast (1)
pozwolić ludziom zarabiać ?
- 8 6
-
2010-07-15 08:26
A kto tym ludziom broni stanać na Przymorzu?
- 2 0
-
2010-07-14 21:17
Teraz dopiero widać ile straż miejska robi dla miasta (1)
jeden przepisik który zabrali tej instytucji i świat się wali. Plujecie na nich a bez nich byscie ..dopowiedzcie sobie
- 6 5
-
2010-07-14 21:37
Znaczy się w świetle prawa
to prawo omijają. Czy uważasz , ze to dobry przykład dla zwykłych ludzi/obywateli ? Skoro władza może to czemu ja bym nie zaczął kombinować ? A co tam;) ? Fajnie ten kraj by wyglądam gdyby hurtem wszyscy "kantowali" ...
- 1 0
-
2010-07-14 21:19
Brawo Michaś w końcu o liśickim, kim on ku,a jest ? bandytą jakimś żeby ludzi wodą oblewać ? (1)
Brawo Michaś w końcu o liśickim, kim on ku,a jest ? bandytą jakimś żeby ludzi wodą oblewać ? Do tego wykorzystuje jeszcze straż miejską do swoich dziwnych gierek. Teraz widzicie ludzie zwykli gdzie was władza ma.
- 7 6
-
2010-07-15 09:30
dokładnie tam, gdzie "zwykli ludzie", czy może jedynie handlarze chińskimi gaciami mają porządek i poczucie estetyki...
- 0 0
-
2010-07-14 21:30
wielkie miasto
wielki wstyd...
- 5 2
-
2010-07-14 21:32
SKIBA NA PREZYDENTA
SKIBA KRZYSZTOF PREZYDENTEM GDAŃSKA 2010-2014!
- 1 2
-
2010-07-14 21:34
Iście (1)
przebiegły pomysł; czy przechodnie też mieli taki śmigus-dyngus ? ;)
- 3 0
-
2010-07-27 23:32
Dyngus w lipcu?
Właśnie tego dnia wysiadłem z autobusu i zostałem oblana wodą. Panowie co lali tę wodę z węży strażackich mieli niezły ubaw widząc skaczących po chodniku pieszych.Ale co sie nie robi by zaspokoić obcokrajowców,nawet dla podniesienia atrakcji Gdańska polewa się mieszkańców wodą.Widziałem takie akcje w latach 80-tych gdy ZOMO polewało stojących na przystankach autobusowych ludzi aby nie gromadzili się i nie robili demonstracji. Cóż cofamy się p. Lisiecki do tamtych lat. Wstyd. Widziałem miny i uśmiechy niemieckich turystów. To pewnie jest nowa moda na promowanie miasta.PO po prostu musi odejść. Niekompetentni prezydenci i prac. Urzędu Miasta.
- 0 0
-
2010-07-14 21:48
a za tą wodę
zapłacimy my wszyscy, czy sie na to zgadzamy czy też nie.
- 5 2
-
2010-07-14 21:50
Może już czas zmienić prezydenta?????
Pomyślcie o tym.....
- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.