• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk: linia B zamiast Planetobusu

mak
29 stycznia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Bez linii B słaby dojazd do ACK
Planetobusy wyjadą ostatni raz na ulice Gdańska w sobotę. Natomiast trasa linii B zmieni się dopiero od poniedziałku. W niedzielę mieszkańcy Osowy będą mieli kłopot z dotarciem do Śródmieścia komunikacją miejską. Planetobusy wyjadą ostatni raz na ulice Gdańska w sobotę. Natomiast trasa linii B zmieni się dopiero od poniedziałku. W niedzielę mieszkańcy Osowy będą mieli kłopot z dotarciem do Śródmieścia komunikacją miejską.

Ostatnie Planetobusy wyjadą na ulice Gdańska w sobotę, a autobusy zmienionej linii B, która ma je zastąpić - dopiero w poniedziałek. W niedzielę dotychczasowi użytkownicy linii będą musieli radzić sobie sami.



W przyszłości kolej metropolitalna ma połączyć odległe dzielnice Gdańska z lotniskiem i Śródmieściem. W przyszłości kolej metropolitalna ma połączyć odległe dzielnice Gdańska z lotniskiem i Śródmieściem.
Przez prawie sześć lat charakterystyczne pomarańczowe autobusy jeździły z Kowal przez Chełm, Śródmieście i Oliwę aż do Osowy. Kiedy kilka dni temu prezes Planetobusu, Jakub Sachse ogłosił, że wycofuje się z działalności przewozowej, mieszkańcy - zwłaszcza Osowy - wpadli w popłoch.

Sytuację naprędce stara się ratować miasto, które postanowiło wydłużyć i w części zmienić trasę autobusu linii B, by choć we fragmencie pokryła się z trasą Planetobusu. Nowa odcinek będzie łączyć lotnisko przez ul. Spadochroniarzy, następnie przez ul. Radiową, Radarową, Wodnika, Kielnieńską i Barniewicką z pętlą Osowa PKP.

Dodatkowo, żeby nie dublować tramwajów, linia B nie pojedzie już przez al. Grunwaldzką i dolny odcinek ul. Słowackiego. Z Osowy linia B pojedzie przez ul. Potokową, Rakoczego, Trzy Lipy, Beethovena, Powstańców Warszawskich i Dąbrowskiego, dalej do Błędnika i Dworca Głównego PKP.

- Przedłużenie trasy autobusów linii B jest odpowiedzią na wniosek mieszkańców dzielnicy Piecki - Migowo i Kowal, których brak Planetobusów najbardziej dotknął, a także z Osowej, gdzie mieszkańcy również mają kłopot z wydostaniem się z dzielnicy - mówi Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska. - Zmodyfikowana trasa linii B pozwoli na szybkie przedostanie się do Śródmieścia.

Czy aby na pewno takie szybkie? Autobusy będą kursować w dni robocze - co pół godziny w porze szczytu komunikacyjnego, wieczorami i w dni wolne - co godzinę.

Jak zapewnia Maciej Lisicki, takie rozwiązanie jest tańsze. - Dotychczas przejazd z Osowy do Śródmieścia Planetobusem kosztował 4 zł w jedna stronę, co daje dokładnie 168 zł za comiesięczne przejazdy w obie strony. Natomiast za bilet komunikacji miejskiej trzeba zapłacić tylko 2,8 zł, a sam tylko bilet sieciowy, który pozwala na poruszanie się nie tylko wszystkimi autobusami, ale i tramwajami na terenie Gdańska kosztuje 98 zł. To sama oszczędność - przekonuje zastępca prezydenta.

Zmieniona linia B zacznie funkcjonować od najbliższego poniedziałku. W niedzielę, w dzielnicach, po których dotychczas jeździły Planetobusy nie zobaczymy ani ich, ani autobusów linii B. - Na odcinku Oliwa - Osowa będą kursować tak jak dotychczas autobusy linii 169, 171, 179. Chcąc się przesiąść na któryś z tych autobusów, a mając przy sobie skasowany bilet, nie trzeba będzie kasować nowego, chyba, że przekroczymy czas przejazdu na danym odcinku - zapewnia Jakub Hoły z ZTM Gdańsk.
mak

Opinie (482) ponad 10 zablokowanych

  • czy urząd miasta z kimś to wogóle konsultował?

    Linia B każdego rana (cała zapchana) wiozła ludzi do pracy właśnie do dolnego Wrzeszcza i Akademii Medycznej więc nie rozumiem tej decyzji wogóle, czy urząd miasta wogóle z kimś to konsultował?
    Czemu urząd patrzy na dobro Osowy kosztem Matarni,Złotej Karczmy i Słowaka, czy któryś z nich tam mieszka?
    Czemu nie powstanie linia "D" i niech wszystkie dzielnice za obwodnicą obsłuży. Zmiana trasy Betki powalony pomysł.

    • 0 0

  • Ale super

    autobus bedzie przejeżdżał obok mnie teraz - raz
    czas dojazdu na lotnisko znacznie krótszy dla mnie - dwa
    czas dojazdu z dworca głównego dla turystów - trzy
    dojazd z dworca znacznie tańszy bo 2,80 - cztery

    • 0 0

  • a ja sie ciesze ze nie musze jezdzic komunikacja miejska bo jest fatalne polaczenie wszystkich srodkow transportu tzn np autobusu z tramwajem lub z kolejka bo albo kolejka odjezdza jak przyjedzie autobus albo autobus dojedzie przed tramwajem i tak stojac w koru doajde szybciej do centrum niz jadac autobusem i tramewajem. LISEK zrob cos z tym bo znow o tobie ktos felieton napisze i puszcza go w radiu. a moze juz nie pamietasz??

    • 0 0

  • mysle ze to jest najgorszy pomysl!

    • 0 0

  • (1)

    ja jestem z oruni i autobusem B dojezdzalam do szkoly. Byl to najwygodniejszy transport, szybko i wygodnie.
    Ale nie chodzi tu o moja opinie chodzi mi rowzniez o ludzi starszych ktorzy mieli idealny dojazd do Akademi medycznej (jak teraz Ci staruszkowie maja sie gniesc w tramwaju pelnym mlodziezy jadacej do szkol).
    Mysle ze mieszkancy oruni rowniez beda nie zadowoleni byl to jeden z lepszych autobusow ktory funkcjonował.jedzil od kiedy pamietam.

    • 0 0

    • Dokładnie

      Najlepsza linia dla Oruni i nie tylko...była.

      • 0 0

  • brak slow

    Idiotyzm goni idiotyzm w tym miescie....

    • 0 0

  • w naszym " kochanym " Gdansku nic niee moze byc normalnie -wszystko pod gorke. Fajna linia "B" ...a Oliwa? Moze w ogole zlikwidowac wszystkie linie i otworzyc wypozyczalnie rowerow! Wiadomo ze jakis CIUL KAZAL wykonczyc " Planetobus " by wejsc w jego miejsce. Nie za darmo autobusy bardzo czesto odwiedzaly stacje diagnostyczne w asyscie 'krokodyli ".NIC NA LEPSZE TYLKO CORAZ GORZEJ. Takie ma byc motto wladz Gdanska ?

    • 0 0

  • Gdzie jestem i gdzie wywysiąść? (1)

    Chciałbym opisać moje doświadczenie z linią B jako turysta. Przyleciałem na początku stycznia do Gdańska i pierwszy raz jechałem linią B z lotniska na Chełm. Przeważnie byłem odbierany z Airportu albo nie chciało mi się targać bagaż masowym transportem publicznym. Około godziny 15 wylądowałem w Rębiechowie i niestety nie załapałem się na autobus linii B o godzinie 15:07, czekałem na następny o 15:30, ale nawet 10 minut później jeszcze ani widu ani słychu. Myślałem sobie że są korki w mieście i dlatego nie przyjeżdża. Dopiero o 15:43 przyjechał przegubowiec ale kierowca nie wpuścił nikogo, a na pytanie marznących klientów stojących na przystanku odpowiedział że zjeżdża do zajezdni bo jest zepsuty. Dziwne że dowiózł pasażerów do lotniska. No ale zdarza się to wszędzie. Umówiliśmy się z innymi pasażerami że jak nie przyjedzie następny to weżniemy taksówkę. Do odjazdu następnego brakowało jeszcze 10 minut. Czas szybko zleciał, bo zaczęliśmy rozmawiać. 10 minut minęło a następny autobus był punktualny.

    Przyjechał autobus linii B na którym pisze Orunia Gościnna. Jedzie on do Gdańska, też do dworca? Okazało się że Niemiec który jechał do Elbląga chce dojechać do dworca głównego. Nie jest on sam, jest więcej chętnych. Chowamy bagaż pod siedzenia i szukamy sobie miejsce siedzące. Autobus rusza, za oknem jest ciemno, szyby trochę za chuchane, powoli napełnia się pojazd. W końcu nie wiemy gdzie jesteśmy. Ja orientuję się raczej ilością zakrętów i czekam że dojedziemy do Galerii Bałtyckiej, czyli na zmianę kierunku jazdy o 90 stopni.

    Na wyświetlaczu czytamy kto ma imieniny, godzinę i datę. Ale jak chcę wiedzieć kto ma imieniny to zerkam w kalendarz, a godzinę mogę odczytać na komórce. Gdyby obok godziny można by odczytać ile opóźnienia ma mój autobus, to była by to pożyteczna informacja. Brakuje nazw przystanków! Jak brakuje zapis nazw przystanków na twardym dysku, to dlaczego kierowca nie zapowiada gdzie jesteśmy? Słyszałem już w pociągu że zapowiadane są nazwy przystanków i z której strony jest peron. W autobusach słyszałem już informacje w którym kierunku można przesiąść się na następnym przystanku. A w Gdańsku nic, ani nazwy następnego przystanku, ani informacji w którym kierunku można się przesiąść.

    W końcu mijamy placu zebrań, mówię mu że następny przystanek to dworzec PKP. On wysiada, ja jadę do tak zwanego LOTu. Przesiadam się w tramwaj nr. 1.

    Przyjeżdża fajny Bombardier. Myślę że właśnie tutaj doczekam się informacji jaki przystanek będzie następny, ale nic z tego. Motorniczy trzyma nogę na pulpicie, mam nadzieję że ma jeszcze jedną rękę wolną bo w jednej ręce trzyma komórkę z której cały czas korzysta aktywnie.

    Nie złe miejsce pracy, można wygodnie siedzieć, telefonować cały dzień, tej pani brakuje pewnie jeszcze konsola gier wideo. Myślę sobie że dobrze że telewizja cyfrowa będzie w Trójmieście dopiero w roku 2011. Może do tego czasu zarządzi ZKM wyda zarządzenia że motorniczy powinien w czasie jazdy koncentrować się na kierowanie pojazdu, a nie ma rozmawiać przez telefon. Jeszcze dojdzie do tego że motorniczy będzie oglądać telewizję.

    Dojeżdżamy do przystanku Centrum - czyli przyszłego dworca Gdańsk Śródmieście SKM - a raptem słyszę nagraną zapowiedz "witamy na linie nr 1 ZKM" i coś tam coś tam. Czyli ma ZKM sprzęt, ale brakuje jakiegoś słowika, który utrwalił by swój głos na twardym dysku tego pojazdu. Mogła by zrobić to pani motorniczy, w końcu marnuje właśnie głos gadając przez telefon.

    Dojeżdżamy do przystanku Pohulanka. Znowu ten sam tekst, zawsze jak dojeżdża tramwaj do przystanku odtwarzany jest wyciszona zapowiedz. Wyglądam z okna ani w wiacie, ani poza nie można odczytać jak nazywa się przystanek. Co ciekawe przystanek Pohulanka istnieje na Armii Krajowej i na Kartuskiej, odległość 400 metrów. Ale to inny temat.

    Teraz ja muszę się spytać, bo nie wiem czy będzie jeszcze jeden przystanek, czy następny to Odrzańska? Jadę w końcu pierwszy raz tramwajem na Chełm. "Chyba tak", odpowiada mi młoda dziewczyna, wysiadam bo poznaje że dotarłem do celu. Fajna "nowa" linia tramwajowa, ale zabrakło kasy na parę tablic z nazwami przystanków. Brakuje również kierunkowskazów w którym kierunku iść. Dobrze że każdy pasażer ma GPS w kieszeni.

    Jest dużo do zmienienia w tym Gdańsku. Rzuca się w oczy jak wraca się do kraju z miejsc gdzie zdołał ktoś zadaniu. Dlaczego nie pomyślał ktoś że słowo dworzec nie jest międzynarodowe? Że na linii na lotnisko można by zapowiadać dworzec w różnych językach, co najmniej też po angielsku?

    Dlaczego w autobusie siedzi kierowca w budce? Przez to słyszy on mnie i ja jego dużo ciszej. Kierowca mojego autobusu to jakiś cichy facet, ledwie mogłem jego zrozumieć. A co dopiero z naszymi młodymi kalekami pewnie już urodzonymi z słuchawkami w uszach? Albo obcokrajowcami którzy jego nie zrozumią? Ja przetłumaczyłem na nasze, gość dostał bilet i tyle. Istnieje dodatkowa edukacja dla kierowców obsługujących linię B?

    Nie wiem po co te klatki? Przecież w innych krajach ich nie ma, kierowca ma ladę i na którą pasażerowie kładą pieniądze a nie okienka. Kierowcy chyba nie chorują więcej, bo mają kontakt z pasażerami. Wiem też że zdziwiło mnie jak pierwszy raz spotkałem się z pokazywaniem biletów przy wsiadaniu do pojazdu w Berlinie. Spotkałem się z tą praktyką już w różnych krajach i dziwi mnie jak widzę że każdy wchodzi to tego pojazdu przez obojętnie jakie drzwi i jedzie na czarno. Nie dziw że brakuje przewoźnikom i miastu na inwestycje, np. napisy z nazwą przystanku.

    • 0 0

    • Co więcej

      już lata temu, gdy weszły do użytku tramwaje 114Na (o ile dobrze kojarzę model, chodzi mi o te z drzwiami rozsuwanymi na zewnątrz i środkowym członem niskopodłogowym), na początku BYŁY zapowiadane przystanki, ale później tego zaniechano - może niektórzy myślą, że Gdańsk to wszyscy znają i nie potrzebują tego? Sam nie wiem... Ponadto, w starym-nowym 105Na (z nowszymi światełkami z przodu i z tyłu) też nie tak dawno spotkałem się z zapowiadaniem przystanków, co prawda bardzo cicho w stosunku do hałasu, ale BYŁO. Tak więc możliwości techniczne są, tylko jak widać chęci brakuje...

      • 0 0

  • Brawo ZTM - sami fachowcy !!!!!!!!!!!!
    Boże za co nas tak pokarałeś !!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Czy autobusy są dla ludzi?

    Kto był w Kaliningradzie-busiki jeżdżą wzdłuż i wszerz miasta,super rozwiązanie ,oprócz autobusów i tramwajów.U nas jakoś z tym kiepsko.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane