• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk nie odebrał bonifikaty Kościołowi. Jest zawiadomienie do prokuratury

Ewelina Oleksy
13 lipca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
aktualizacja: godz. 11:58 (14 lipca 2021)
Do nieruchomości przy ul. Brzegi na Oruni przylega spory teren zielony. Arcybiskup Głódź przez lata pasł tam swoje daniele. Do nieruchomości przy ul. Brzegi na Oruni przylega spory teren zielony. Arcybiskup Głódź przez lata pasł tam swoje daniele.

Właśnie minął 10-letni termin, w którym Gdańsk mógł wystąpić do Kościoła o zwrot bonifikaty za działkę, na której przez lata arcybiskup Głódź hodował daniele. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami miasto nie skorzystało z tej możliwości. Do prezydent Gdańska trafiła petycja, a do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez władze miasta.



Aktualizacja, 14.07

Posłanka Lewicy Beata Maciejewska złożyła dziś w Prokuraturze Okręgowej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez gdańskich urzędników. Jej zdaniem miasto, które nie zdecydowało się na odebranie bonifikaty Kościołowi, dopuściło się "rażącej niegospodarności".

- Skierowałam do prezydent Dulkiewicz wiele pism, podjęłam wiele działań, żeby urząd wystąpił o zwrot bonifikaty. Doprowadziłam do kontroli na tym terenie, niestety miasto twierdzi, że nie zebrało dowodów na to, że nie było tam prowadzonej działalności sakralnej - mówiła w środę pod siedzibą prokuratury posłanka. - Niestety pani prezydent nie czuje się w obowiązku stanąć po stronie mieszkańców i uważa, że po tę bonifikatę występować nie należy. Dlatego dziś składam zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i zawiadamiam, że osoby pracujące dla gminy nie dopełniają swoich obowiązków. Nie wystąpili o zwrot bonifikaty, czym spowodowali szkodę znacznej wielkości dla gminy.
W środę posłanka Beata Maciejewska złożyła zawiadomienie do prokuratury. W środę posłanka Beata Maciejewska złożyła zawiadomienie do prokuratury.
Maciejewska podkreślała, że ze zgromadzonych przez nią dowodów wynika, że nieruchomość nigdy nie spełniała celów sakralnych, a "cele rezydencjalne".

- Stała się osobistą rezydencją arcybiskupa Głódzia, więc nabywca rażąco sprzeniewierzył się celom. Z kolei urzędnicy, prowadząc w tej sprawie postępowanie, dopuścili się rażących uchybień w postaci wadliwej interpretacji przepisów, czym doprowadzili do daleko idącej niegospodarności i według mnie wypełnili znamiona czynu zabronionego - mówiła posłanka. - Składam to zawiadomienie i jest mi przykro, że pani Dulkiewicz jest lepszą parafianką niż prezydentką. To przykład dla całej Polski, który pokazuje, że nadal część politycznej elity stoi murem za Kościołem - dodała.

Zgadzasz się z decyzją władz Gdańska w tej sprawie?

We wtorek, 13 lipca, minął termin, w którym Gdańsk mógł zażądać od Kościoła zwrotu bonifikaty przyznanej w 2011 r. na działkę przy ul. BrzegiMapka na Oruni. Ale miasto tego nie zrobiło.

Chodzi o teren o powierzchni 3 tys. m kw. przy parafii św. Ignacego Loyoli, gdzie stoi nie tylko kościół, ale i rezydencja przez lata zamieszkiwana przez abp. Sławoja Leszka Głódzia. Do budynków przynależą duże tereny zielone, gdzie arcybiskup ustawił paśniki i hodował daniele. Zwierzęta zniknęły stamtąd kilka miesięcy temu - dopiero wtedy, gdy decyzją papieża Głódź został wydalony poza archidiecezję gdańską za tuszowanie pedofilii.

Umowa notarialna z miastem na przekazanie Kościołowi oruńskiej działki za 1 proc. wartości została podpisana 13 lipca 2011 roku. Tym samym miasto udzieliło bonifikaty w wysokości blisko pół miliona złotych. Warunkiem jej utrzymania było przeznaczenie terenu na cele sakralne, a co do tego - m.in. w związku z hodowlą danieli - były wątpliwości.

Dopiero niedawno, przed kontrolą miejskich urzędników, na działce pojawiły się figury świętych, m.in. posążek Jezusa oświetlony lampą solarną i krzyże, co miało potwierdzić, że teren jest użytkowany zgodnie z przeznaczeniem. Dodatkowo proboszcz zapowiada, że w przyszłości powstanie tam dom dla księży emerytów i seminarzystów.

W miejscu, gdzie przez lata stały paśniki danieli, pojawiły się ostatnio figury świętych i krzyże. W miejscu, gdzie przez lata stały paśniki danieli, pojawiły się ostatnio figury świętych i krzyże.

Urzędnicy tłumaczą, dlaczego nie wystąpili o zwrot pieniędzy



Co ważne, w zamian za działkę przy kościele na Oruni kuria zrzekła się w akcie notarialnym roszczeń wobec fragmentu parku Oliwskiego i fragmentu drogi przy cmentarzu na Oruni. Miasto tłumaczy, że gdyby teraz wystąpiło o zwrot bonifikaty, mogłoby wspomniane tereny stracić. Urzędnicy uznali też, że mimo kontrowersji działka, na której pasły się daniele, była użytkowana zgodnie z przeznaczeniem.

Dlatego teraz - już oficjalnie - informują, że o zwrot bonifikaty nie wystąpili. Zaskoczenia nie ma, bo w czerwcu taki finał sprawy zapowiadał wiceprezydent miasta.

Tak prezydent Gdańska tłumaczyła na Facebooku, dlaczego miasto nie wystąpiło o zwrot bonifikaty. Tak prezydent Gdańska tłumaczyła na Facebooku, dlaczego miasto nie wystąpiło o zwrot bonifikaty.
- Nie wystąpiliśmy o zwrot bonifikaty. Nasi pracownicy odbyli wizytę w terenie, sprawdzili, jakie jest faktyczne przeznaczenie działki i jakie są plany. Kościół wraz z domem parafialnym, przylegającym cmentarzem i działką sprzedaną z bonifikatą 10 lat temu całościowo tworzą kompleks kościelny. Do tego w umowie notarialnej uregulowana jest kwestia własności fragmentu parku Oliwskiego. W zamian za bonifikatę na działkę na Oruni Kościół zrzekł się roszczeń wobec parku i fragmentu drogi przy cmentarzu na Oruni. A to dla nas najważniejsze - informuje nas Daniel Stenzel, rzecznik prezydent Gdańska. - Rozumiem emocje społeczne, które ostatnio towarzyszą Kościołowi w Polsce, ale podejmując decyzję o bonifikacie, patrzymy wyłącznie na interes miasta.
W jednej z dyskusji na Facebooku głos w sprawie zabrała też sama prezydent Aleksandra Dulkiewicz. Tłumaczyła m.in., że Gdańsk, żądając zwrotu bonifikaty, miałby problem, by przedstawić sądowi dowody naruszenia warunków umowy, i w efekcie miasto mogłoby sprawę przegrać, a dodatkowo zostać obciążone kosztami procesu.

- Parafia przez niemal cały 10-letni okres korzystania z nieruchomości nie dokonała zmian, z których można by uczynić zarzut wykorzystania nieruchomości na inne cele niż cel udzielenia bonifikaty. Nie ma dowodów na zmianę przeznaczenia, nieruchomość nie została podzielona, nie została zabudowana innymi obiektami niesłużącymi kultowi religijnemu - napisała na Facebooku Dulkiewicz.

Posłanka złożyła petycję i zapowiada "kroki prawne"



Z decyzją władz Gdańska nie zgadza się posłanka Lewicy Beata Maciejewska, na której wniosek kontrolowano byłą posiadłość abp. Głódzia na chwilę przed upływem terminu, w którym można było zażądać zwrotu bonifikaty. W poniedziałek, 12 lipca, złożyła petycję adresowaną do prezydent Aleksandry Dulkiewicz z żądaniem odzyskania przez miasto 99 proc. bonifikaty. Podpisało ją ponad 2,6 tys. osób.

W poniedziałek posłanka Beata Maciejewska złożyła petycję do prezydent Gdańska z żądaniem zwrotu bonifikaty. W poniedziałek posłanka Beata Maciejewska złożyła petycję do prezydent Gdańska z żądaniem zwrotu bonifikaty.
- 260 osób dziennie podpisywało się pod tą petycją, domagając się zwrotu pieniędzy od Kościoła. Niewystąpienie o nie jest decyzją na szkodę mieszkańców. Ta decyzja oznacza stratę prawie pół miliona złotych, które można przeznaczyć na potrzeby gdańszczan i gdańszczanek, np. remont budynków komunalnych - mówi posłanka. - Ta działka nigdy nie była wykorzystywana na cele sakralne. Pasienie danieli to nie jest działalność sakralna i wszyscy o tym wiemy. Na ostatnią chwilę stworzona tam została inscenizacja, która ma udowadniać, że tam się działy jakieś wydarzenia związane z kultem religijnym, ale to nieprawda. Równie dobrze Kościół mógłby nazwać celem sakralnym budowę wieżowca, w którym nad wejściem zawiesi krzyż, a w holu postawi podświetlaną figurę Jezusa - wskazuje.

Rzecznik prezydent w odniesieniu do złożonej w urzędzie petycji mówi:

- Nie wiem, czy osoby, które się pod nią podpisały, znają wszystkie szczegóły dotyczące tej wiązanej transakcji. Jeżeli posłanka Maciejewska ma pretensje do dzisiejszych gdańskich urzędników, to może powinna je też skierować do swojego obecnego środowiska politycznego. Razem z SLD pani poseł tworzy jeden klub w Sejmie. A to właśnie za czasów wojewody z SLD, w 1990 roku, zostało potwierdzone prawo Kościoła do fragmentu parku Oliwskiego - wskazuje Stenzel.
Posłanka Maciejewska zapowiada, że sprawy odebrania bonifikaty nie odpuści i zareaguje "bardziej stanowczo". Szczegóły ma ogłosić jutro.

- Apeluję do władz miasta, by nie broniły Kościoła ani ludzi, którzy chronili pedofilów. W środę podejmę kolejne kroki w tej sprawie, tym razem prawne. Już nie będę prosiła pani prezydent ani pokazywała petycji - zapowiada Maciejewska.

Miejsca

Opinie (355) ponad 50 zablokowanych

  • PO nigdy krzywdy KK nie zrobi

    Zdrojewski jako minister wspierał ich naszymi podatkami

    • 10 4

  • Gdańsk to bogate Miasto

    Rozdaje działki za darmo kościołowi i deweloperom, a zwykli mieszkańcy muszą płacić grube tysiące za m2 mieszkania w tym bandyckim mieście!!!

    • 7 7

  • Wspolnota (1)

    Podobno kosciol jest wspólnota ludzi więc wszystkie dobra materialne są wspólne a kościół przerabia się powoli w korporacje skandal

    • 8 6

    • Powoli?

      Kościół od początku był korporacją.
      A biznes jaki sobie wymyślili jest idealny - sprzedaż kota w worku naiwniakom, bez możliwości reklamacji.

      • 0 2

  • Kościoły powinny zostać wywłaszczone! (2)

    I powinno być tak jak w Czechach, że wszystkie grunty i nieruchomości przeszły na rzecz skarbu państwa.

    • 20 7

    • Czechy nie podpisały konkordatu

      • 4 2

    • Zgadzam się w 100%

      • 1 1

  • Pani Prezydent.

    Również chcę bonifikaty od miasta w wysokości 0.5 mln. zł. Obiecuję, że zostanie wykorzystana w celu pomocy zwierzętom w mieście.

    • 7 6

  • Przekazcie sobie znak pokoju a nam klechom przekazcie wasze cale mieszkanie.

    • 12 5

  • W pełni popieram decyzję prezydent Dulkiewicz (9)

    Kościół to jedyna instytucja stojąca prawdziwie na straży moralności i prawdziwej Polskości.
    Instytucja podlegająca obecnie wściekłemu atakowi ze strony środowisk lewackich, laickich, antykościelnych sił szatana, sterowanych oczywiście przez wiadome wywiady obcych państw.

    • 13 23

    • Na stosie (1)

      jakos sobie nie przypominam, aby lewacy palili ludzi na stosach, tylko dlatego, ze po dlugich torturach ci woleli przyznac sie do diabla niz dalej zyc na lozu tortur.

      • 10 6

      • A ja nie przypominam aby katolicy takich na stosach palili. Chyba pomyliło Ci się z protestantami i czasami nowożytnymi.

        • 1 1

    • Ha ha ha .....dobre

      • 7 1

    • (2)

      lewacy strzelali w tyl glowy za bycie Polakiem i katolikiem.

      • 4 8

      • Jesteś albo Polakiem, albo katolikiem. Promocje nie łączą się.

        • 6 2

      • Odstaw pigulki, nie służą ci.

        • 1 0

    • Zdecyduj czy szatan czy tylko wywiady.

      • 4 1

    • Szatan nie istnieje

      podobnie jak Bóg.

      • 5 3

    • Dokladnie

      Szatan zawładnął zachodnią Europą. Tylko połączone siły Głodzia, Kaczyńskiego, Dulkiewicz i Mentzena nas ocalą.

      • 0 1

  • konkordatowcy (4)

    Sytuacja jest niby zlozona ale jednoczesnie nie jest ona niespodzianka lecz skutkiem celowego dzialania uprzednich polskich rzadow, ktore za glosy wyborcze naganiane przez kosciol przehandlowaly publiczne mienie.
    Za pomoca calkowitego wywlaszczenia KK mozna by mu pozwolic skupic sie na modlitwie w realnym a nie tylko zlotym a skromnym pseudoubostwie.

    • 130 32

    • No kolego (3)

      Ale za mienie kosciola trzebaby zaplacic. Myslisz ze podatki i te kilka dzialek , to poziom tego co kk mial w Gda? Chocbysmy sie ze.... pieniedzmi to tyle nie wyprodukujemy zeby oddac

      • 5 13

      • A skąd Watykan wziął ziemię w Gdańsku? (1)

        • 11 3

        • od Katarzyny 2 ruskiej nadana

          • 1 10

      • no i rusek wpuscil Cie w maline

        • 2 1

  • Wypas danieli to według pani prezydent cel religijny,

    czego nie rozumiecie ?

    • 10 6

  • Nie oddajemy ziemi Gdańska za darmo klerowiowi (1)

    Pani prezydent wezmę to pod uwagę głosując przy następnych wyborach żeby pani nie wybrać

    • 8 8

    • Tjaaaa.. i kogo wybierzesz? Nawiedzonego Brauna? Parkingowego Kacperka?

      Czyli jeszcze więcej oddasz czarnej mafii.

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane