- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (108 opinii)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (77 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (438 opinii)
- 4 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (248 opinii)
- 5 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (38 opinii)
- 6 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (87 opinii)
Gdańsk odda 1,5 mln zł darowizny od Amber Gold
Do gdańskiego magistratu zgłosił się syndyk, który chce, aby urzędnicy oddali darowiznę, którą Marcin P., prezes Amber Gold, przekazał na rzecz gdańskiego zoo. Miasto zapowiada, że pieniądze zostaną oddane w ciągu siedmiu dni.
Czytaj więcej o aferze Amber Gold
Syndyk skontaktował się z magistratem we wtorek, w środę z kolei doszło do jego spotkania z urzędnikami.
- Pan prezydent od początku zapowiadał, że pieniądze od Amber Gold będzie chciał oddać, do tej pory jednak nie było podstawy prawnej, dzięki której taki zwrot byłby możliwy. Teraz się pojawiła, więc pieniądze oddamy w ciągu siedmiu dni - mówi Emilia Salach, kierownik biura prasowego w gdańskim urzędzie.
Urzędnicy zastrzegają, że decyzja o zwrocie pieniędzy nie wpłynie na wciąż trwające inwestycje przeprowadzane na terenie oliwskiego zoo. Krótko mówiąc, gibony na zwrocie pieniędzy pochodzących z darowizny szefa Amber Gold nie stracą.
Skąd w takim wypadku miasto weźmie ponad 1,5 mln zł?
- Na razie nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie, na pewno będą to jednak pieniądze pochodzące z dochodu miasta - tłumaczy Salach.
Darowiznę od Amber Gold oddadzą też gdańscy Dominikanie. Do nich również zgłosił się syndyk zarządzający majątkiem spółki. Klasztor Ojców Dominikanów przyjął w tym roku od Marcina P. niespełna 0,5 mln zł, które miały być przeznaczone na remont kościoła św. Mikołaja. Obecnie, do czasu znalezienia nowych środków, ma on zostać wstrzymany.
Miejsca
Opinie (115) ponad 10 zablokowanych
-
2012-10-18 12:02
Po co sie spieszyć (2)
Dlaczego miasto się spieszy z oddaniem pieniędzy. Rozumiem, mus, to mus, ale teraz ta kasa będzei systematycznie "przejadana: przez syndyka. Nie sie syndyk wykaże odzyskaniem trudnyc pieniędzy z ukrytego majątku P, a dopiero wtedy niech ściaga "łatwe" do odzyskania darowizny.
- 2 0
-
2012-10-18 13:10
MS jest niedouczony (1)
- 0 0
-
2012-10-18 13:21
Dlatego bo
nie zna prawa upadłościowego. Decyzję o kosztach zatwierdza sędzia komisarz.
Co do odzyskiwania to syndyk ma prawo i obowiązek unieważnić każdą umowę jaką zarząd firmy podjął w okresie do 1 roku przed ogłoszeniem upadłości, wtedy kiedy uzna, iż umowy te spowodowały bezzasadne pomniejszenie majątku firmy a takimi były bezspornie wszystkie darowizny.- 0 0
-
2017-10-11 18:33
Wszystkie pieniądze pochodzące ze złodziejstwa mają być zwrócone tym,którym były ukradzione.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.