• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk: parkingi nadmorskie będą płatne

Maciej Korolczuk
20 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Urzędnicy chcą, by na terenie dawnej osady rybackiej w Brzeźnie powstała sezonowa strefa płatnego parkowania. Urzędnicy chcą, by na terenie dawnej osady rybackiej w Brzeźnie powstała sezonowa strefa płatnego parkowania.

Koniec z darmowym parkowaniem w rejonie wejść na plaże w Gdańsku. Władze miasta chcą oddać część parkingów w dzierżawę, z kolei w Brzeźnie planowana jest sezonowa Strefa Płatnego Parkowania. Pomysł jest już konsultowany z Radami Dzielnic. Uchwała o rozszerzeniu SPP ma być gotowa jeszcze przed wakacjami.



Czy płatne parkingi przy wejściach na plażę to dobry pomysł?

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że wkrótce na ulicach Gdańska zostaną wymienione parkomaty. Nowe urządzenia mają pojawić się w dwóch transzach: w tym roku stanie 165 nowych parkomatów, a w 2017 r. liczba nowych parkomatów zwiększy się o kolejne 156 urządzeń.

Jak się okazuje, to nie koniec zmian. Według naszych ustaleń, urzędnicy chcą nie tylko wymienić stare parkomaty, ale także rozszerzyć Strefę Płatnego Parkowania. Za postój trzeba będzie wkrótce płacić np. w rejonie ul. Osiek zobacz na mapie Gdańska w Śródmieściu, przychodni przy ul. Wałowej zobacz na mapie Gdańska, w pobliżu Zieleniaka (ul. Dyrekcyjna zobacz na mapie Gdańska), a także w Oliwie (przy kompleksie biurowców Olivia Business Centre zobacz na mapie Gdańska) i Siedlcach (ul. Pohulanka zobacz na mapie Gdańska). Wcześniej pisaliśmy też o nowych miejscach postojowych przy ul. Smoluchowskiego.

Sezonowe strefy płatnego parkowania

Prawdziwa rewolucja czeka jednak kierowców i mieszkańców parkujących w pobliżu wejść na plaże w Gdańsku. Urzędnicy przygotowują projekt zmian, które obejmą dotychczas darmowe miejsca postojowe w rejonie wejść na plażę w Jelitkowie, Brzeźnie, na Wyspie Sobieszewskiej i Stogach, a także we Wrzeszczu przy Politechnice Gdańskiej. Strefy płatnego parkowania byłyby tam wprowadzane tylko na kilka miesięcy w roku. Studenci i pracownicy naukowi PG musieliby płacić za postój w rejonie uczelni między październikiem a czerwcem. Z kolei turyści odpoczywający na gdańskich plażach płaciliby za postój w miesiącach letnich.

Tam, gdzie jest to możliwe, urzędnicy chcą postawić parkomaty (np. na terenie dawnej osady rybackiej w Brzeźnie). W innych miejscach parkingi mają zostać wydzierżawione komercyjnie (m.in. parking na Zaspie przy wejściu na molo czy końcowy fragment ul. Hallera wokół pętli tramwajowej).

Wstępna koncepcja wprowadzenia sezonowej strefy płatnego parkowania w Brzeźnie. Wstępna koncepcja wprowadzenia sezonowej strefy płatnego parkowania w Brzeźnie.

Uchwała jeszcze przed wakacjami

Pomysł urzędników jest już na etapie konsultacji z Radami Dzielnic i jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, uchwałą w tej sprawie zajmą się radni miasta. Według naszych ustaleń uchwała ma być gotowa jeszcze przed wakacjami, by w razie konieczności opłaty można było wprowadzić jeszcze w tym sezonie letnim.

- W tej chwili konsultujemy pomysł z radami dzielnic. Przy podejmowaniu ewentualnych decyzji będziemy kierować się wynikami tych konsultacji - zapewnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Władze miasta na spotkaniu z przedstawicielami Rad Dzielnic podkreślały, że pomysł nie wziął się z "chęci uzyskania przez miasto korzyści fiskalnych, tylko wymuszenia rotacji pojazdów w najbardziej newralgicznych miejscach".

- Jako Rada Dzielnicy rekomendujemy, by tego typu pomysły wychodziły od samych mieszkańców, by uniknąć sytuacji zaskoczenia i wprowadzania opłat z dnia na dzień - mówi Cezary Śpiewak-Dowbór, przewodniczący Zarządu Rady Dzielnicy Brzeźno.
  • Sezonowa strefa płatnego parkowania ma się też pojawić w okolicach Politechniki Gdańskiej.
  •  Samochody zaparkowane w okolicach Politechniki Gdańskiej
  •  Samochody zaparkowane w okolicach Politechniki Gdańskiej
  •  Samochody zaparkowane w okolicach Politechniki Gdańskiej
  •  Samochody zaparkowane w okolicach Politechniki Gdańskiej
  •  Samochody zaparkowane w okolicach Politechniki Gdańskiej
  •  Samochody zaparkowane w okolicach Politechniki Gdańskiej
  •  Samochody zaparkowane w okolicach Politechniki Gdańskiej

Abonamenty dla mieszkańców

Wprowadzenie opłat za parkowanie oznaczałoby, że za pozostawienie swoich aut musieliby płacić także mieszkańcy. W tym przypadku urzędnicy chcą wprowadzić opłaty abonamentowe i zryczałtowane. Miesięczna opłata dla mieszkańca posesji graniczącej z obszarem objętym poborem opłat wynosi obecnie 30 zł (rocznie 300 zł).

Według tabeli opłat mandat za pozostawienie auta na postoju w SPP w Gdańsku wynosi 50 zł. Kara może zostać obniżona do 30 zł, jeśli zostanie wniesiona w ciągu 7 dni od otrzymania mandatu, ale można to zrobić tylko dwa razy w ciągu roku.

Sopot jako pierwszy, Gdynia nie planuje

Na sezonową strefę płatnego parkowania jako pierwszy w Trójmieście w 2014 r. zdecydował się Sopot. Pomysł się sprawdził i ulice objęte opłatami tymczasowymi stały się płatne także poza sezonem. W Gdyni takie rozwiązanie, póki co, nie jest brane pod uwagę i w strefie objętej opłatami kierowcy muszą płacić przez cały rok.

Opinie (439) 3 zablokowane

  • Słusznie, wszystko dla rodziny!!!

    Kto chce przebywać na plaży od 10.00 - 17.00 zapłaci 28 zł X 10 dni = 280 zł. A co tam , niech jedzie tramwajem , albo autobusem .Miasto Gdańsk się wzbogaci , a turyści będą zdrowsi .

    • 5 0

  • Najwięcej miejsca parkingowego przy plażach zajmują stali mieszkańcy. (2)

    Dlatego trzeba ich wykurzyć. Niech stawiają samochody za obwodnicą jak chcą za darmo.

    • 8 9

    • (1)

      A to ciekawe??? to niby gdzie mamy parkować ,
      Skoro dom stoi koło plaży?

      • 3 1

      • Jak masz dom to na swojej działce.

        • 1 4

  • ej pazerniaki

    a może zróbcie tam jakieś parkingi a nie znajomek będzie kroił za klepisko!!!!

    • 11 2

  • Budyń !!!

    zamknij całkowicie plaże i będziesz miał zbieraczu mieszkań spokuj !!!!!

    • 8 0

  • tylko płacić (1)

    oj tam oj tam czy wy wszyscy nie rozumiecie, PIS to jest robione po to bo patologia i oszuści musi dostać 500 zł, komuś trzeba zabrać, ubezpieczenie oc samochodu już dzisiaj zapłaciłam o 150 zł więcej bo KNF podniosła cenę

    • 5 6

    • jaki PIS? w Gdańsku rządzi budyniowe PO

      • 0 0

  • brawo urzedniki

    jeszcze za wejscie na plaze po 5 zeta. a za rozlozenie parawanu 10 zeta haha
    no i bedzie najbogatsze miasto fkraju ....

    • 9 1

  • ddd

    proponuje kasowac za wszystko za wejscie do lasu za korzystanie z plazy I wody morskiej za korzystanie z chodnikow pobierac szmal za oddychnie przeciez oddychmy powietrzem z polskich lasow

    • 13 2

  • niech was szlag trafi

    • 11 1

  • na plażę autem (3)

    nie pamiętam, kiedy ostatnio byłem na plaży autem. Nawet do Sobieszewa jeździłem na rowerze z Wrzeszcza. Śmiesznie jest tam obserwować, jak ludzie stoją w korku na lewoskręcie z siódemki, później w korku przed mostem, a później plączą się pomiędzy krzywo zaparkowanymi autami i szukają miejsca, kiedy ja już dawno jestem po jaja w wodzie zamoczony, z piwkiem w ręku.

    a do Brzeźna, Jelitkowa, czy na Stogi jeżdżą tramwaje i autobusy. Jak ktoś chce się tam pchać autem, to jego problem.

    • 3 10

    • (2)

      tylko wyobraź sobie małżeństwo z dwoma brzdącami z Kokoszek, ruszającymi komunikacją na plażę, obojętnie gdzie Brzeźno, Jelitkowo, Stogi. Z palcem w d...e 90 minut w jedną stronę. A kilku letnie dziecko w zatłoczonej, śmierdzącej komunikacji, jęczące, zgrzane, z ciągłą potrzebą napicia się czegoś, to nie jest prosta sprawa. I rower nie będzie tutaj argumentem, bo z cholernych Kokoszek na plaże siedmioletnie dziecko może i dojedzie, całkiem sprawnie na plażę rowerem, ale rower odcinkiem leśnym ulicą Słowackiego z powrotem sam nie wjedzie.

      • 3 1

      • wydaje mi się

        że należy mieć pretensję do ludzi, którzy mogą spokojnie z komunikacji korzystać, a tego nie robią

        gdyby ludzie racjonalnie korzystali z aut, to nie byłoby problemów z korkami i miejscami parkingowymi

        na plażę autem do Brzeźna pojedzie i ten, co mieszka na Zaspie i ma 5 minut do przystanku i ten, co mieszka koło obwodnicy (to jest akurat uzasadnione).

        • 6 0

      • A ile ty masz lat ze tam marudzisz??

        nas matka miała 4 i jak jechaliśmy cala rodzina na plaze to nikt nie marudzil ze za cisano ze cos tam , to była wyprawa na caly dzień i każdy się cieszyl ze spedzi ten czas razem nad woda. bralo się wiaderko lopatke i kanapki picie i każdy był szczęśliwy.
        Teraz każdy musi autem bo mamusie jakies słabowite sa, komunikacja im smierdzi, parkowanie za drogie i za daleko wejścia, chodniki się nie ruszają , schody nieruchome.
        Dzieci sa odzwierciedleniem rodzicow, jak rodzic wiecznie jeczy i narzeka to takie dzieci się staj., ja majac 7 lat PKS em na marzury do c*otek sam jezdzilem, matka mnie wsadzala w gdansku a odbierala mnie c*otka na mazurach.
        Len zawsze znajdzie setki powodow by moc narzekac na wszystko a to ze, wszystko jest do niczego co jest dobrem wspólnym.

        Już sobie wyobrażam co z tych dzieci wyrośnie, jakas grupa nieudacznikow co się samodzielnie nie potrafi odnalesc w swiecie.

        Ciekawi mnie czy puszczacie samodzielnie dzieci na podwórko by się bawily z innymi dziecmi?
        podejzewam ze nie , bo biedne dziecko moglo by się zgubic i do domu nie trafic .
        Nieznajomosc zycia nie zwalnia z zycia .

        • 2 0

  • Całe życie jeździliśmy tramwajem

    albo rowerami i jakoś korona nam z du py nie spadła

    każdy wygodnicki chciałbym mieć od wyjścia z auta 10 metrów do brzegu. Zakichani egoiści. Ten sam typ podludzi rozjechał wszystkie trawniki na moim podwórku. Jak teraz zaczynam robić z tym porządek i budować zasieki, żeby to jakoś wyglądało, to się wygodnisie awanturują. Lenie i szkodniki.

    • 2 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane