• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk: pijani rodzice zatrzymani

piw, KMP w Gdańsku
21 czerwca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Aż dwukrotnie musieli w niedzielę reagować gdańscy policjanci na sytuacje, w których nietrzeźwi rodzice opiekowali się swoimi dziećmi.



W pierwszym przypadku 34-letni mężczyzna z dwoma promilami alkoholu w organizmie wybrał się z dwuletnim synkiem na spacer. W drugim policjanci zainterweniowali, gdy pijana 35-letnia kobieta próbowała się opiekować swoją 5-letnią córką. O obu tych sytuacjach powiadomiony zostanie sąd rodzinny.

Najpierw policjanci musieli interweniować o godz. 8 rano w okolicy ul. Człuchowskiej zobacz na mapie Gdańska. Mundurowi z Oruni, jadąc na zupełnie inną interwencję, zobaczyli nagle, jak chodnikiem idzie mężczyzna z małym chłopcem, a obok nich biegnie pies bez kagańca i smyczy. Funkcjonariusze zatrzymali się, by zareagować i zwrócić właścicielowi psa uwagę. Kiedy podeszli bliżej okazało się, że mężczyzna jest pijany. Przewieziono go do policyjnego aresztu, a dwulatka oddano pod opiekę matce.

Kilka godzin później policjanci z Suchanina otrzymali informację od anonimowej osoby, z relacji której wynikało, że na ścieżce w parku przy ul. Płowce zobacz na mapie Gdańska siedzi nietrzeźwa kobieta a obok niej biega jej mała córeczka. Mundurowi dotarli pod wskazany adres i w parku zatrzymali 35-letnią gdańszczankę. Okazało się że w organizmie miała 2 promile alkoholu. Kobieta trafił do policyjnego aresztu, a dziewczynkę przekazano pod opiekę wujkowi, ponieważ jej ojciec... również był nietrzeźwy.
piw, KMP w Gdańsku

Opinie (23) 1 zablokowana

  • szkoda słow

    ludzie niemogą miec dzieci albo za szybko je traca w ciezkich chorobach a taki na lajcie sie napie.....i żyje dalej
    a dzieci potem wyrastaja na kryminalistow

    • 0 0

  • Ej, matoły! A ileż to razy Wy byliście prowadzeni do domu przez swoich rodziców PO (2)

    imrezie, dajmy na to, rodzinnej?! Ile Wasi rodzice mieli wtedy promili w "wydychanym powietrzu"? Bo ja (rocznik 70) wiele razy. I co? I jajco! Moi rodzice nie są alkoholikami, ja też nie. I nie jesteśmy żadną patologią.
    A Wy? Ile razy prowadziliście swoje dzieci w stanie wskazującym???
    Widzę, że wypowiada się tu jedynie grupa pro-no właśnie, jak Was nazwać... Dziecka (swojego) też nie pocałujecie publicznie, czy nie przytulicie, żeby być pro-europejscy i nie być posądzonym o pedofilię?
    Żal mi Was, ale skoro chcecie być tacy "postępowi"...

    • 9 1

    • Dla mnie prowadzić dziecko za rękę będąc po większej ilości alkoholu to jest patologia. U mnie w domu nigdy nie widziałem rodziców tak nawalonych by nie mogli ustać na nogach, wymiotowali itd. A imprezowi to byli i sa mocno.
      Taki sam chce byc w stosunku do moich dzieci.

      Właśnie na Dniach Pruszcza szczególnie było widać cale rodziny wracające z dzieciakami do domu na autopilocie. Żal prostatę ściska...

      • 0 0

    • O 8 rano... i 2 promile?
      I z pieskiem i z dzieckiem na spacer?

      Pytanie ile miał wczoraj wieczorem... 4 promile?
      A może rano tylko walnął kilka piwek, żeby się na spacerku lepiej maszerowało?

      A kobieta w parku? Ona na bani, ojciec na bani... a jeśli siedziała dość długo, by przybyła policja, to też świadczy o tym, że za bardzo się ruszać nie mogła.

      Sorry, mam 2 dzieci i to malutkich... i zasada jest raczej jedna - pije tylko jeden rodzic. Jak są kierowcy pod ręką i impreza jest u nas, to możemy sobie wypić oboje... ale nie po flaszce na łeb! Tylko kulturalnie, dwa piwka czy dwa drinki. Od biedy jak jedno nie pije, to drugie może wypić trochę więcej... ale nie do 2 promili! No ludzie!

      • 1 0

  • płowce to nie suchanino

    od kiedy to płowce to suchanino???

    • 2 0

  • pitolicie ciekawe czy wam nigdy nie zdarzyło sie wracać na cyku z waszymi pociechami.owszem jest to naganne i nalezy to jakoś negować ale nim ktos co kolwiek napisze zastanowi sie czy rowniez jest bez winy

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane