- 1 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (379 opinii)
- 2 50 lat pracuje w jednym zakładzie (168 opinii)
- 3 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (52 opinie)
- 4 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (204 opinie)
- 5 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (185 opinii)
- 6 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (120 opinii)
Kilkunastoosobowa grupa wyselekcjonowanych funkcjonariuszy, będzie nie tylko analizowała wiadomości operacyjne, ale także tworzyła komputerową bazę danych. Kilka miesięcy temu Komenda Główna Policji zdecydowała, że w czterech miastach rozpocznie się tworzenie nowych wydziałów, które miały zająć się porządkowaniem i analizą materiałów dostarczanych przez policyjnych wywiadowców i informatorów. W Krakowie już powstał.
Nadinspektor Andrzej Woźniak, komendant małopolskiej policji postanowił jednak, że nie będzie to pilotażowa grupa, ale jednostka znajdująca się w strukturze organizacyjnej komendy.
- W nowej jednostce jest kilkunastu funkcjonariuszy. Pracują na rzecz wszystkich małopolskich komend, a także Centralnego Biura Śledczego - twierdzi podkomisarz Katarzyna Cisło z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - Informacje, które uzyskają od funkcjonariuszy służb kryminalnych, trafiają do specjalnej komputerowej bazy danych. A wszystko po to, aby powstał bank poufnych informacji.
Wiadomości, które są bezwartościowe dla policjanta w Krakowie, mogą okazać się bezcenne np. w Nowym Sączu. O tym, że gromadzenie i analiza wiadomości mają sens przekonują choćby sukcesy funkcjonariuszy z małopolskiej grupy specjalnej zwanej Archiwum X - zajmującej się m.in. poszukiwaniem sprawców niewykrytych zabójstw.
- Do nas także informacji, jakie spływają, jest wiele - powiedział "Głosowi" oficer gdańskiej policji. - To zeznania podejrzewanych i świadków, meldunki tajnych informatorów, operacyjne ustalenia, ale także wiadomości z prasy, radia czy telewizji. Wszystko musimy sprawdzić i ocenić pod względem wiarygodności, a wszystko po to, by w jednym miejscu znalazły się wszystkie dostępne informacje o danym zdarzeniu. Praktycznie mamy więc to, chociaż oficjalnie tej naszej żmudnej i ciężkiej pracy nie nazwano. Nie jest przecież tajemnicą, że pracę tę wykonują nasi wywiadowcy.
Opinie (16)
-
2005-01-10 16:17
Przez ta zlosc zapomnialem o sednie sprawy. Ciekawi mnie to jak wyobrazasz sobie wspolczesnych mieszkancow Wolenego Miasta Gdanska? Jaka narodowosc wg. Ciebie ma przewazac?
- 0 0
-
2005-01-10 21:16
_____666_____
tak się zastanawiam, w jakim celu te "mądrości" wypisujesz? Zatrzymałeś się na dacie 1939 i zapomniałeś (albo nie nauczyli w szkole) co było potem? Nie trafiło do łebka, że po II wojnie ustalono jakieś granice naszego (tzn. polskiego) państwa i wielki brat w zamian za ziemie na wschodzie raczył nam dać ziemie na zachodzie? Z tego, co piszesz wynika, że nie czujesz się Polakiem, co więc robisz w NASZYM kraju? V kolumna XXI wieku?
- 0 0
-
2005-01-10 21:18
Poufne
Pozdrowienia dla Czesia Kiszczaka.Działam dalej.
- 0 0
-
2005-01-10 21:52
Ech, szkoda gadać. Pewnie nasi bohaterowie narodowi się w grobach przewracają jak czytają takie komentarze współczesnych Polaków o Ojczyźnie. To takie drobne wtrącenie.
A teraz do rzeczy.
Dobrze, że chociaż coś się w tej Policji dzieje. Nawet jakieś drobna nowość w tej instytucji to sukces. Ale to nie wina Policji samej w sobie, że działa nienajlepiej. Za to odpowiedzialni są ci na stołkach lub pod nimi. Nie ma etatów – nie ma sprawnej pracy. Proste i smutne. Obywatelu, wybierając się do Nowej Huty weź ze sobą tasak Ale jak to pani mgr co wykłada na UJ System Prawa mówi, obchodź się z napastnikiem delikatnie, bo jeszcze możesz przekroczyć granice obrony koniecznej i będziesz miał na głowie latanie po sądach. A najlepiej to w ogóle Nowej Huty nie odwiedzać- 0 0
-
2005-01-10 23:01
Baja...
heh,polakiem to Ja napewno NIE jestem...jestem Gdanszczaninem.. i nie interesuje Mnie ,co bezprawnie 'ustalono' po II wojnie... wypier...aj z Wolnego.Miasta.Gdansk , jak tak kochasz ta prymitywna polske...
- 0 0
-
2005-01-10 23:43
666
Ty sobie za duzo tutaj pozwalasz. Rozpanoszyles sie ze swoimi
utopijnymi pogladami sam jeden. Nie masz szans na wsluchanie, mozesz sobie dalej tak popiardywac, a nikt Cie i tak na serio nie wezmie.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.