• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk podsumowuje miesiąc reformy śmieciowej

Katarzyna Moritz
8 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Firma Remondis, która wywozi śmieci z Żabianki, odpady suche i mokre zabiera do tej samej śmieciarki. Po co w takim razie ta "segregacja”? - pytają czytelnicy. 
Firma Remondis, która wywozi śmieci z Żabianki, odpady suche i mokre zabiera do tej samej śmieciarki. Po co w takim razie ta "segregacja”? - pytają czytelnicy.

Ciągle jeszcze spływają deklaracje śmieciowe, codziennie jeszcze dostawiane są pojemniki na śmieci, firmy wywozowe mają już 80 tys. zł kar za nieterminowy odbiór odpadów. Kiedy w Gdańsku unormuje się sytuacja ze śmieciami?



Po ponad miesiącu od wdrożenia reformy śmieciowej, na jej temat oficjalnie wypowiedzieli się przedstawiciele władz Gdańska, jak i firm odbierających odpady.

- System udało się powoli wdrożyć, ale nie jest tak, że jesteśmy zadowoleni do końca. Skala operacji była bardzo duża i stąd trudności, zakładany plan nie został przez nas całkowicie zrealizowany - przyznaje Maciej Lisicki, wiceprezydent ds. polityki komunalnej w Gdańsku.

O tym, że system kuleje, doskonale wie wielu mieszkańców Gdańska, którzy borykają się z nieodebranymi na czas śmieciami czy brakiem pojemników. Wiceprezydent tłumaczy, że jedną z przyczyn chaosu była zbyt duża ilość deklaracji, które dotarły do organizującego reformę ZDiZ-etu. Do tej pory złożono ich około 40 tys., mimo to wciąż spływają kolejne. ZDiZ szacuje, że brakuje jeszcze 20 proc. deklaracji.

- Ponadto firmy przewozowe nie do końca sobie poradziły. Nie wiedzieliśmy ile będziemy potrzebować pojemników, myśleliśmy, że będzie 20 tysięcy, a teraz wiemy, że ponad 60 tysięcy. Są one wciąż dostawiane. Mimo to śmieci są cały czas wywożone i myślę, że do końca miesiąca wszystko będzie funkcjonowało tak, jak powinno - zapewnia Lisicki.

Podkreślano funkcjonowanie szarej strefy śmieci (o czym pisaliśmy w zeszłym tygodniu), obejmujące posesje, z których odpady były odbierane bez umowy albo w ogóle. Okazało się, że PRSP wcale nie obsługiwało 70 proc. rynku śmieciowego, lecz jedynie ok. 50 proc.

Firma PRSP, która obsługuje pięć z sześciu sektorów, na jakie podzielono Gdańsk, oraz firma Remondis z Warszawy, która odbiera odpady z jednego sektora, za nieterminowy odbiór śmieci i nieprzestrzeganie harmonogramu, otrzymały już po 40 tys. zł kar. Mimo to wielu naszych czytelników twierdzi, że segregacja odpadów to fikcja. Wielokrotnie dostaliśmy zdjęcia dokumentujące, że pojemniki na mokre i odpady suche były razem wrzucane do jednej śmieciarki.

- Mieszanie odpadów przez naszych pracowników następuje wyłącznie wtedy, gdy stwierdzą oni, że odpad ten nie jest czysty i są w nim też odpady suche - wyjaśnia Wojciech Ryndak, przedstawiciel PRSP. - Jeżeli nie ma pojemników na odpady mokre to są obierane jak odpady zmieszane do momentu postawienia pojemnika na mokre. Opłata jest taka, jaką klient wskazał w deklaracji, bo to nie jego wina, że tego pojemnika nie dostał.

Mieszkańcy którzy mają pojemniki na mokre i suche, dostają już ostrzeżenia od PRSP i Remondis, gdy śmieci mokre są zanieczyszczone. Wtedy na koszu pojawia się żółta kartka, a zarządca lub właściciel nieruchomości musi oczyścić odpady. Do tej pory wystawiono 23 "żółte kartki".

Tymczasem Zakład Utylizacyjny w Szadółkach podkreśla, że w lipcu spłynęło do niego 14,8 tys. ton odpadów, czyli o 7 proc. więcej niż w czerwcu.

- Z naszych danych wynika, że mieszkańcy jednak segregują w systemie dualnym, bo w czerwcu mieliśmy 350 ton odpadów mokrych, a w lipcu 850 t, czyli nastąpił wzrost o ponad 100 proc. Wzrosła też segregacja surowcowa na plastik, szkło i papier, z tego powodu nie nadążamy z odbiorem i wywóz odbywa się także w nocy i dostajemy coraz więcej próśb o ustawienie pojemników w nowych lokalizacjach - podkreśla Wojciech Głuszczak, dyrektor Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach.

Gdańsk myśli już o kolejnej fazie związanej z reformą śmieciową. Nadchodzi bowiem 15 sierpnia, czyli termin kiedy do kasy ZDiZ muszą spłynąć pierwsze opłaty za wywóz śmieci.

- Do właścicieli 40 tys. nieruchomości, którzy złożyli deklaracje, będziemy musieli wysłać informację o ich indywidualnym numerze konta, na który będą musieli wnieść opłatę. To kolejna wielka organizacja logistyczna dla ZDiZ, którą musimy wykonać w bardzo krótkim czasie. Te osoby, które do 15 sierpnia nie otrzymają informacji o koncie, powinny dokonać wpłaty na konto ogólne - wyjaśnia wiceprezydent.

Dana spółdzielnia mieszkaniowa czy wspólnota, która zbiorczo rozlicza lokatorów, dostanie jedno konto i to zarządcy będą ściągać należności. Niektórzy zaczęli już w lipcu.

Osoby, które nie zapłacą, muszą się liczyć z postępowaniem jak przy prawie podatkowym. Najpierw dostaną wezwanie do zapłaty, następnie będzie wystawiona decyzja, a ostatecznie sprawa może być skierowana do komornika.

Miejsca

Opinie (200) 5 zablokowanych

  • Dopóki mam ciepłą wodę w kranie, to żadne śmieci mi nie straszne. (1)

    Pan Lisicki, który nie jest zadowolony do końca z reformy wdrażanej przez pana Prezydenta Adamowicza, to defetysta i pisowska tuba.
    Żyje się lepiej i to jest fakt.

    • 7 7

    • Co ty p....ysz...czym się strułeś?

      • 1 2

  • Kiedy wreszcie będzie można dodzwonić się do dyspozytorów PRSP ? (3)

    Mają powyłączane telefony z gniazdek. Dzwonić można i przez godzinę, na różne numery, a tam cały czas wolny sygnał. Dodzwoniłem się jedynie do księgowości (a jakże!), ale kobieta nic mi nie mogła pomóc. Nadal nie mam pojemników, śmieci suche miały być odbierane we wtorki (wg harmonogramu w internecie), a odbierane są najwcześniej w czwartki. I to nie jest burdel ? To co to jest ? A dlaczego nie będę dostawał faktury lub przynajmniej paragonu, to zupełnie nie rozumiem. Urząd Skarbowy, za nie wydanie paragonu w sklepie od razu wlepia mandaty, a tu PRSP oznajmia, że nie będzie nic wystawiała, a ja mam płacić pieniądze na ich konto, wg stawki jaka sobie sam wyliczyłem. Nawet im się nie chce samemu wyliczyć. I to bez paragonu, czy faktury !

    • 12 1

    • musisz się do kanciapy wybrać osobiście

      • 0 1

    • W tekście jest kilka bzdur niestety (1)

      Zgodnie z ustawą, od dn. 1 lipca posiadaczem odpadów stała się gmina i to ona a nie firmy wywożące odpady, nalicza stosowne opłaty i obciąża nimi firmy lub osoby wytwarzające odpady. Zatem dostaniesz do zapłaty fakturę lub rachunek a wystawiającym będzie UM w Gdańsku (albo inny urząd w innej gminie). PRSP nie może wystawić Tobie ani mnie ani komukolwiek faktury czy rachunku, gdyż działa na podstawie umowy zawartej nie z Tobą ani mną ale z urzędem gminy w tym wypadku UM w Gdańsku.
      Kolejna rzecz to dodzwonienie się do PRSP.
      To w rzeczy samej rzecz z gatunku niemożliwych.
      Faktycznie do dyspozytorów rejonowych nie sposób się dodzwonić, natomiast w sprawie pojemników czy raczej ich braku, należy dzwonić do p. Wierzbickiej. Poradzono mi że najlepiej jest dzwonić do niej ok. godz. 6 rano (serio!!!) kiedy zaczyna pracę. Zadzwoniłem i ... rzeczywiście odebrała acz odpowiedź byłą jedna, pojemników nie ma (takich jakie zamawiałem) i nie wiadomo kiedy w ogóle będą.
      Dzwonienie czy pójście do ZDiZ-u, bezpośredniego sprawcy chaosu śmieciowego, raczej nie ma sensu, bo tam są zatrudnione młode panienki które tematu zupełnie nie ogarniają a ich zapewnienia że zainterweniują w PRSP, można puścić mimo uszu. Gwarantowane że tego nie zrobią.
      Cóż należy przypomnieć że w takim Gdańsku, do dn. 1 lipca 2013 r. funkcjonowało ok. 15 firm wywożącymi śmieci z posesji, zostały tylko dwie, więc reszta w większości poleciała na bruk.
      Mało tego, nawet jeśli za czas jakiś dojdzie do kolejnego przetargu na usługi wywożenia odpadów, to po prawdzie nie za bardzo będzie z kogo wybierać, bo któż założy firmę "śmieciową" skoro nie wiadomym będzie czy dostanie w ogóle zlecenia wywozu.
      Oczywiście może powstać taka sytuacja że ktoś "znienacka", nie działający

      • 0 0

      • cd

        w ogóle w branży, dostanie jednak takie zlecenie i będzie to zdecydowanie oznaczało, że w ruch poszły koperty. Cała ustawa właśnie pod tym względem jest wybitnie korupcjogenna, gdyż zamiast wolności wyboru odbiorcy śmieci, zostaną na rynku monopole. Ponieważ jak pisałem wcześniej tylko w Gdańsku funkcjonowało kilkanaście takich firm, ryzyko że można kolejnego przetargu nie wygrać jest wybitnie wielkie. Ponadto co z pojemnikami, przegrywający zabiera je do siebie a kolejny zwycięzca kupuje nowe i znów będzie brak, tyle że nie 60.000 ale ok. trzykrotnie więcej pojemników, teoretycznie może je sprzedać nowemu ale ten może nie mieć kasy, bo firma jest typu "aktówkowego" i na przetarg może nawet i kasę miała ale na nic więcej.
        Pytania się tylko mnożą zaś TK winien był już dawno temu rzeczoną ustawę z dn. 1 lipca 2011 r. wywalić do kosza.

        • 0 0

  • Tyle lat zwalczania robactwa w blokach a teraz "reforma" wszystko zepsuła.

    Pojemniki na mokre pełne robactwa i ten fetor. Brawo.

    • 18 0

  • gdzie płacić?

    Do dzisiaj nie mam ani umowy ani numeru konta ani ile płacić . Ciekawe , czy czekają na karne odsetki?

    • 8 0

  • Wzrosła też segregacja surowcowa na plastik, szkło i papier, z tego powodu nie nadążamy z odbiorem i wywóz odbywa się także w nocy Wojciech Głuszczak Poco wywozić w nocy odpady jak Auta nie są wykorzystane na 2 zmianie polowa samochodów stoi.... Nocna wywózka to tylko pic na wodę żeby ludziska sie zamkneli że oni nic nie robią.

    • 10 1

  • taki k...tas jak ryndak będzie sugerował mieszkańcom zamieszanie odpadów

    ustaw matole dokładny rozkład jazdy tych zasyfionych, cuchnących gratów i wywieś dokładny grafik odbioru - z podziałem na mokre i suche - zawsze znajdzie się mieszkaniec, któremu będą musieli eleganccy gentelmeni udowodnić zamieszanie. A teraz złap za myjkę i pucuj głąbie ten sprzęt bo dostajesz za to naszą mamonę

    • 14 1

  • SM CHEŁM (1)

    Jest lepiej niż przed. Codziennie 6.00 podjeżdża auto po suche, potem inne po mokre.

    Ale im dalej na południe Gdańska tym gorzej.

    • 5 4

    • zazdroszczę.Wrzeszcz

      • 1 0

  • w tym miescie za kadencji Adamowicza,Lisieckiego,Bojanowskiego nic nigdy nie bylo normalnego,zenada co za syf

    • 18 0

  • Moje śmieci moja sprawa

    Ja po prostu kocham śmiecić, mam to we krwi z dziada pradziada. W ogóle zlikwidujmy wysypiska, dookola mamy przecież Trójmiejski Park Krajobrazowy, a tak śmierdzi mi jak idę na zakupy do fashion.

    • 5 3

  • To oczywiście wina Tuska i budynia, gigantów PO.

    Jak coś nie jest lansem tylko wymaga jakiejkolwiek pracy od razu pojawiają się problemy.

    • 17 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane