- 1 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (67 opinii)
- 2 Zamkną przystanek SKM na pół roku (121 opinii)
- 3 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (39 opinii)
- 4 Duże zmiany czekają gdyńską marinę (152 opinie)
- 5 Lepiej z wodą w zatoce. W piątek decyzje (46 opinii)
- 6 Foki korzystają z promieni słonecznych (62 opinie)
120 dzików odstrzelono w Gdańsku i Gdyni w tym roku
W Gdańsku i Gdyni prowadzony jest odstrzał dzików. W Gdańsku to odstrzał redukcyjny, który objął ponad 80 dzików. W Gdyni myśliwi odstrzelili 40 dzików agresywnych i rannych w wypadkach.
Nic więc dziwnego, że inni mieszkańcy skarżą się na szkody, które dziki powodują: zryte ogródki, porozrzucane odpadki i w końcu zwykły strach przed tymi - z reguły niegroźnymi - zwierzętami. Wszystkie te przypadki regularnie trafiały również do Raportu z Trójmiasta.
Dziki rozkopują ogródki na Żabiance
Do niedawna dziki, które śmiało odwiedzały ogródki czy przyblokowe trawniki odławiano, czyli wyłapywano i wywożono do lasu. Teraz - jak się okazuje - w Gdańsku prowadzony jest ich odstrzał redukcyjny.
Gdańsk: odstrzelono ponad 80 dzików
Na początku roku, "w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców", prezydent Gdańska wydał decyzję o odstrzale dzików na terenie miasta. Jest ona ważna do 31 grudnia 2019 r.
- Do wykonania odstrzału redukcyjnego wyznaczono pięciu doświadczonych myśliwych, członków Polskiego Związku Łowieckiego, uprawnionych do wykonywania polowania - informuje Jędrzej Sieliwończyk z gdańskiego magistratu.
W 2019 roku ma być odstrzelonych sto zwierząt, a do 10 lipca ustrzelono już 83 dziki. Odstrzał redukcyjny prowadzony jest na obszarze Gdańska niestanowiącym obwodów łowieckich.
Dziki widziane bywają np. na Ujeścisku
Dlaczego jednak zwierzęta nie są odławiane? Okazuje się, że odłów wstrzymano w 2018 r. ze względu na wirus ASF.
- Obowiązuje zakaz przemieszczania dzików wprowadzony przez Głównego Lekarza Weterynarii, w związku z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń (ASF). Ponowne odławianie dzików będzie możliwe po cofnięciu zakazu - tłumaczy gdański urzędnik.
Niewykluczone, że na odstrzale setki zwierząt się nie skończy.
- Jeżeli dziki w dalszym ciągu będą stwarzały zagrożenie dla mieszkańców, to najprawdopodobniej prezydent Gdańska podejmie taką decyzję w przyszłym roku - mówi Jędrzej Sieliwończyk.
Koszty redukcyjnego odstrzału dzików w Gdańsku w 2019 r. wynoszą 25 tys. złotych.
Gdynia: chodzi o poprawę bezpieczeństwa, a nie redukcję populacji
W Gdyni decyzja administracyjna prezydenta dotycząca odłowu wraz z uśmierceniem oraz odstrzału redukcyjnego ma na celu przede wszystkim poprawę bezpieczeństwa mieszkańców, a nie zmniejszenie populacji dzików.
- Odstrzał redukcyjny dzików prowadzony jest w Gdyni sporadycznie, tylko w przypadku osobników agresywnych. Od początku roku w mieście, poza granicami obwodów łowieckich, zredukowano 41 dzików - mówi Agata Grzegorczyk, rzeczniczka gdyńskiego magistratu.
W tej liczbie są także przypadki, w których konieczne było skrócenie cierpienia zwierząt rannych w wypadkach komunikacyjnych.
- Prezydent Gdyni stoi na stanowisku, że obowiązek redukcji populacji dzików spoczywa przede wszystkim na podmiotach prowadzących gospodarkę łowiecką, tj. na dzierżawcach i zarządcach obwodów łowieckich, a nie na samorządach Trójmiasta. Najbardziej skuteczną i humanitarną metodą usuwania dzików z terenów zurbanizowanych był odłów z przesiedleniem do odległych kompleksów leśnych. Ze względu na zagrożenie ASF służby weterynaryjne oraz leśne wstrzymały takie przesiedlenia - podsumowuje Agata Grzegorczyk.
Jak informuje Główny Inspektorat Weterynarii, afrykański pomór świń (African Swine Fever - ASF) to groźna, zakaźna i zaraźliwa choroba wirusowa świń domowych, świniodzików oraz dzików. W przypadku wystąpienia ASF w stadzie dochodzi do dużych spadków w produkcji: zakażenie przebiega powoli i obejmuje znaczny odsetek zwierząt w stadzie, przy czym śmiertelność zwierząt sięga nawet 100 proc. Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF, w związku z czym choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia i życia.
Dziki przy ul. Abrahama w Gdyni
Opinie (657) ponad 50 zablokowanych
-
2019-07-16 13:05
Podpisujac zgode na odstrzal dzikow dulkiewicz pograzyla sie-to jest poczatek jej kanca
Kompromitacja i wstyd dulkiewicz
- 9 4
-
2019-07-16 13:06
Na Strzyzy sobie laza dziki i liski.
- 7 0
-
2019-07-16 13:06
"Obowiązuje zakaz przemieszczania dzików" (1)
Czy dziki zostały zapoznane z tą dyrektywą Głównego Lekarza Weterynarii i potwierdziły, że się na nią zgadzają?
Bo konsekwencje ponieść mogą dość poważne!
PS. Ludzie są na prawdę głupi ...- 7 4
-
2019-07-16 13:45
nieznajomosc prawa nie zwalnia z jego przestrzegania
kolejna glupia formulka.
- 1 1
-
2019-07-16 13:09
Dziki są niebezpieczne (3)
To co należy zrobić, to ogrodzić las płotem tak żeby dziki nie wchodziły do miasta.
Chodzi o to że one bardzo szybko się udomawiają, ucząc że w mieście znacznie łatwiej zdobyć pożywienie (śmietniki, dokarmiający ludzie) niż w lesie.
Natomiast nadal pozostają dzikimi zwierzętami - locha zaatakuje człowieka który nawet nieświadomie zbliży się do warchlaków.
Nie można też bezpiecznie wyprowadzić psa, bo jeśli dorosłe dziki pomyślą że mógłby zagrozić warchlakom (bo nie zdają sobie sprawy że pies jest na smyczy), to zaatakują zarówno psa jak i właściciela z którym jest na spacerze.
Więc jeśli rozwiązanie problemu nie miałoby polegać na odstrzale dzików, to po prostu musi polegać na uniemożliwieniu im przychodzenia do miasta.
A tu najprostsze rozwiązanie to płoty z zamykanymi furtkami i bramami tak żeby dziki nie wchodziły do miasta i na drogi.- 5 7
-
2019-07-16 13:45
i stworzyc betonowe getto jak chcial PAweł (1)
- 1 0
-
2019-07-16 16:41
nie żadne getto tylko płot dokładnie taki jaki oddziela obwodnicę od lasu, czy którym otoczona jest Chwarznieńska w Gdyni.
Są furtki i bramy przez które spacerowicz bez problemu może się wybrać do lasu, a zwierzęta już nie przejdą.
Podniesie to również bezpieczeństwo samych zwierząt, bo te nie będą ginąć pod kołami samochodów (dodatkowo narażając też kierowców).- 0 0
-
2019-07-16 18:12
ogrodzić, zagrodzić ,opłocić, zaszlabanić
no, no a jeszcze dopisz - kto to zrobi za jaką kasę i jak ?
- 1 0
-
2019-07-16 13:10
Gdynia: chodzi o poprawę bezpieczeństwa, a nie redukcję populacji.......ale raczej nie dzików...może pomyślimy o bezpieczeństwie populacji dzików skoro już z blokami włazimy do lasów i odstrzelimy koło 5 000 ludzi.
- 5 2
-
2019-07-16 13:15
Dziki są już niepotrzebne
zastępują je wasze autka.ryją już wszędzie,niszczą trawniki jak dziki
- 4 4
-
2019-07-16 13:28
Dlaczego nie odstrzela się agresywnych osobników ludzkich, w celu poprawy bezpieczeństwa innych mieszkańców? Zamiast tego się ich izoluje przez całe życie i to na koszt tychże zagrożonych obywateli. Dzików to ja się akurat nie obawiam, za to niektórych patoli owszem.
- 8 2
-
2019-07-16 13:29
Dziki na Brodwinie. Sopot też ma problem, nie tylko Gdynia i Gdańsk (2)
Ciekawe kiedy w Sopocie się za to wezmą. Zapraszamy na Brodwino. Wywrócone kosze na śmieci, zaorane trawniki, zniszczone rośliny posadzone przez Spółdzielnię. Niestety położenie osiedla w lesie powoduje, że non-stop grupy dzików (zawsze ok. 15 sztuk) biegają po osiedlu. Niby Spółdzielnia pisała pismo do Urzędu Miasta, niby coś tam UM pisał coś dalej, na pewien czas uspokoiło się (odstrzał albo wywózka), ale ponownie problem na Brodwinie powrócił.
- 3 4
-
2019-07-17 12:07
przypominam ze Brodwino powstało w środku lasu
więc to człowiek wszedł na ich teren
- 1 1
-
2019-07-17 20:24
Śmieci wyrzucanie do pojemników. Wiaty mają drzwi, wystarczy je zamykać.
Nie wyrzucać odpadów jadalnych pod blokiem. Tylko tyle i aż tyle. Dziki są inteligentne. Przyjdą do stołówki., więc nie urzadzajcie im stołówki.
- 0 1
-
2019-07-16 13:30
Najwiecej Niemcy strzelaja do dzikowo i wycinaja lasy...
- 8 0
-
2019-07-16 13:35
Czy w Gdańsku są łamane europejskie prawa dzików?
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.