• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk: przebadali dwa tysiące kierowców, ośmiu prowadziło po alkoholu

piw
18 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Zobacz film z policyjnej akcji "Trzeźwość".


W piątek rano policjanci z gdańskiej drogówki sprawdzili trzeźwość 2 tys. kierowców wyjeżdżających z dwóch gdańskich dzielnic - Brzeźna i Nowego Portu. Wśród wszystkich przebadanych było osiem osób, które prowadziły po alkoholu.



Czy policja sprawdzała kiedyś twoją trzeźwość na drodze?

W piątek rano pisaliśmy o wspólnej akcji trójmiejskich mediów, która ma nam wszystkim uświadomić, że tylko solidarne działanie wszystkich kierowców pozwoli zmniejszyć liczbę pijanych szaleńców, od lat zbierających na polskich drogach zbyt krwawe żniwo. W tym samym czasie gdańscy policjanci postanowili sprawdzić, jak z trzeźwością kierowców jest w praktyce.

- Od godz. 5 rano kilkudziesięciu policjantów z wydziału ruchu drogowego gdańskiej komendy, wspieranych przez funkcjonariuszy z komisariatów i oddziałów prewencji, prowadziło kontrole trzeźwości kierujących. Punkty kontrolne zorganizowano na drogach wyjazdowych z dwóch dzielnic Gdańska - Brzeźna i Nowego Portu. Dzięki wykorzystaniu nowoczesnych urządzeń badania wykonywane były szybko i skutecznie - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

W trakcie tych działań mundurowi zatrzymali ośmiu nietrzeźwych kierujących. Alkomat wykazał u nich od 0,26 do 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Są to osoby w wieku od 37 do 64 lat, wśród nich są dwie kobiety. Wszystkim zatrzymanym zarekwirowano prawa jazdy. Nie mogli oni także - z oczywistych powodów - kontynuować jazdy.

Zgodnie z obowiązującym prawem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i grzywna. W przypadku wykroczenia jest to kara aresztu albo grzywna. Gdańscy policjanci w najbliższym czasie zapowiadają kolejne tego typu akcje.
piw

Opinie (366) ponad 10 zablokowanych

  • Łapać pijaków a nie kierowców na kacu

    Łapać się powinno osoby, które bezpośrednio po spożyciu alkoholu wsiadają za kierownicę!

    • 33 7

  • Nigdy nie jeżdżę po alkoholu

    :D jeżdżę po drodze...

    • 18 1

  • co to jest 0,26-0,8 (3)

    to żałosne łapanki, dajcie luzu, mamy popaprane przepisy

    • 29 22

    • Sam jesteś popaprany popaprańcu zwariowany. (2)

      Większości Polakom nawet powąchać alkoholu nie powinno się dawać, bo im odpier... a Ty mi tu wyjeżdżasz z widełkami?

      • 0 13

      • a ty kiedyś autem jechałeś?

        ja bym cie nauczył jezdzic po skandynawi, 30/h w zabudowanym, w szwajcari stoisz z zapalonym silnikiem to ci ktoś w szybe zapuka i poprosi byś wyłączył, jesteś matoł, pojezdzij,popatrz. tutaj sami fachowcy od pierdzenia w stołek

        • 4 1

      • Ale dlaczego ja mam płacić za jakąś większość???

        • 0 0

  • Jak ktoś jechał trzeźwy ale ma już zabrane prawko za jazdę po pijaku, to przejechał kontrolę i pojechał do pracy :)

    • 11 2

  • kika

    brawo aby tak dalej

    • 11 4

  • Więcej takich akcji

    • 12 4

  • big019

    a ja dodam,ze jak " pijak-to na pewno jeszcze złodziej" he,he,he...

    • 6 3

  • Czy ci ludzie byli pijani w sensie medycznym? A czy wiecie, że w Anglii limit wynosi 0.8 promila? (2)

    Zjedzcie duży obiad bez alkoholu, będziecie trąceni jak po uzyskaniu 0.5 promila. Żaden lekarz nie uznałby 0.2 promila za pijaństwo. Ustawodawca jest debilem.

    Gadka, "tyle i tyle było pijanych" bez podawania ilu ile miało promili jest manipulacją. Zrównywanie 0,2 promila z 3,5 promila jest nielogiczne. Sztuczne zawyżanie.

    Potwierdza, że "są kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki". Wiarygodność badania statystyczne jest uzależniona od interesów zleceniodawcy. Badający nawet nie musi kłamać. Wystarczy, że odpowiednie przyjmie kryteria.

    • 38 5

    • Potwierdzam. Zeżarłem raz naprawdę wielki obiad pół godziny przed lekcją jazdy.

      Szło mi tak fatalnie, że instruktor zbadał moją trzeźwość. Moją, ortodoksyjnego abstynenta!

      Był w szoku, bo dotąd radziłem sobie wzorowo. Lepiej być lekko głodnym za kółkiem. A jak się jest bardzo, to w jadłodajni nie przesadzać aż do dojazdu do punktu B.

      • 3 0

    • Fakt, różni ludzie są trąceni po różnej ilości wódy. Ale 0.2 promila wystarczy...

      ...0.2 promila ludzi aby byli niedysponowani.

      • 2 2

  • cytat z wczorajszego artykułu Wspólna akcja pomorskich mediów: "Piłeś? Nie zabijaj" (1)

    "Policjanci nieoficjalnie przyznają, że kogoś, kto pił dzień wcześniej najłatwiej poznać po tym, że skrupulatnie przestrzega wszystkich przepisów i ograniczeń, dzięki czemu wyróżnia się na tle większości kierowców."

    • 28 0

    • Czyli tak źie i tak niedobrze.

      Najlepiej w łeb sobie strzelić. Nim to zrobi system.

      • 10 1

  • armagedon (5)

    W Europie i innych krajach świata gdzie poziom dopuszczalnego stężenia alkoholu we krwi dla użytkowników ruchu drogowego wynosi 0,8 promila takich jak:
    USA, Kanada, Wielka Brytania,Irlandia, Luksemburg, Meksyk, Singapur,Zimbabwe, Nowa Zelandia, to dopiero jest armagedon. Przy drogach stoją chyba same krzyże.

    • 26 4

    • O jejciu. Wyliczyłeś same zaściankowe, nic nie znaczące, zacofane kraje. (1)

      Nie licząc Zimbabwe.

      • 5 5

      • Do tej pory byłem przekonany, że Rosjanie, Ukraińcy, Rumuni mają twarde głowy odporne na alkohol, a tu Amerykanie, Kanadyjczycy , Angole biją ich na łeb, bo mogą legalnie jeździć przy 0.8 promila alkoholu we krwi.

        • 3 1

    • Teraz dopiero dotarło do mnie dlaczeg tylu Polaków wyemigrowało do USA, Kanady, Wielkiej Brytanii i Irlandii,

      • 1 1

    • Mylisz sie (1)

      W wielkiej brytani Ginie mniej osob na drodze niz w polsce

      • 3 0

      • w Polsce przypuszczalnie ginie więcej pieszych na chodnikach (zabitych przez kierowców)

        niż rowerzystów na jezdni w Wielkiej Brytanii

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane