Ponad rok po wprowadzeniu obowiązku segregowania szkła w Gdańsku, mieszkańcy pomogli odzyskać ponad dwukrotnie więcej tego surowca. Na tym nie koniec zmian w segregowaniu opadów - od 1 kwietnia przyszłego roku trzeba będzie segregować też papier oraz metale i tworzywa sztuczne.
tak, praktycznie zawsze
67%
różnie, podobnie jak wcześniej
14%
W Gdańsku 1 lipca zeszłego roku, poza dzieleniem śmieci na mokre i suche
zaczęliśmy segregować kolejny obowiązkowy element - szkło. Celem było znaczące podniesienie poziomu recyklingu tego surowca, a wynika to także z przepisów unijnych. Zgodnie z nimi musimy do 2018 roku zwiększyć poziom recyklingu o 30 proc., a do 2020 o 50 proc.
Władze miasta mogły się nieco obawiać efektów, bo gdańszczanie z początku dość opornie podchodzili do wprowadzanej reformy śmieciowej w 2013 roku i segregowania odpadów, najpierw na dwie frakcje. Tego problemu nie mają sąsiedzi w Sopocie i Gdyni, tam od samego początku reformy jest szerszy zakres w segregacji odpadów.
Dwa razy więcej szkła trafia na Szadółki- Porównując okres przed wprowadzeniem obowiązkowej zbiórki szkła z drugim półroczem 2016 r. zanotowaliśmy wzrost masy szkła ponad dwukrotnie. Podobnie, jeśli zestawiamy ze sobą pierwszą połowę ubiegłego i obecnego roku. Szacujemy, że w 2017, rekordowym roku w przeliczeniu na mieszkańca odzyskamy ok. 16 kg szkła. Pięć lat temu było to 10 kg mniej. To bardzo dobry wynik - cieszy się Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska ds. polityki komunalnej.
W sumie w pierwszej połowie tego roku zebrano 2745 ton szkła, dla porównania w takim samym okresie zeszłego roku ilość ta wyniosła 1173 tony. Co istotne, takie szkło trafia do huty, a następnie do ponownego użytku.
- Szacujemy, że pięć lat temu połowę masy odpadów trafiających na składowisko stanowiła tłuczka szkła, dziś jest to już tylko 15 proc. i zamierzamy dalej ten wynik poprawiać - mówi Michał Dzioba, prezes gdańskiego ZU.Na tym jednak nie koniec zmian w segregowaniu odpadówUrząd Miejski oraz jednostki miejskie odpowiedzialne za gospodarkę odpadami od dłuższego czasu przygotowują się do wprowadzenia poszerzonego systemu. System segregowania odpadów obowiązujący mieszkańców od 1 kwietnia 2018 r. będzie obejmował podział na: odpady biodegradowalne, szkło, papier, metale i tworzywa sztuczne, odpady resztkowe.
- Wprowadzanie segregowania szkła było ogromną operacją logistyczną i organizacyjną. To cenne doświadczenie, które chcemy przełożyć na jak najsprawniejsze wdrożenie obowiązku segregowania papieru, plastiku oraz metali - podkreśla Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Bardziej staranna segregacja oznacza mniejsze koszty dla mieszkańców i pokazuje, że opłaca się segregować. Motywacja może być większa, jeżeli mieszkańcy odczują, że segregując nie będzie podwyżki cen.Ci mieszkańcy, którzy segregują odpady nadal będą płacić w zależności od wielkości metrażu lokalu - 0,44 zł za m kw. dla mieszkań nieprzekraczających 110 m kw. oraz dodatkowo 0,05 zł/m kw. dla lokali przekraczających 110 m kw. Ci, którzy nie segregują płacą 0,72 za m kw. (do 110 m kw. lokalu) i dodatkowo 0,07 zł/m kw. w lokalach większych niż 110 m kw.
Nowe zasady segregowania odpadów ma poprzedzić długoterminowa kampania edukacyjna wyjaśniająca szczegóły nowych, poszerzonych zasad segregowania. Akcja informacyjna ma się rozpocząć we wrześniu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
