- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (37 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (278 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Gdańsk skontrolował byłą posiadłość abp. Sławoja Leszka Głódzia
Miejscy urzędnicy przeprowadzili kontrolę byłej posiadłości arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia przy ul. Brzegi na Oruni. Chodzi o działkę, którą miasto sprzedało parafii za 1 proc. wartości i na której pasły się daniele duchownego. Jeśli kontrola wykaże, że teren nie był wykorzystywany do celów sakralnych, miasto może wystąpić o zwrot bonifikaty od Kościoła. Chodzi o blisko pół miliona złotych. Decyzja, czy tak się stanie, ma zapaść w ciągu najbliższych tygodni.
O kontrolę tego, czy nieruchomość, w której przez lata zamieszkiwał abp Głódź, jest użytkowana zgodnie z przeznaczeniem, apelowała do władz Gdańska posłanka Lewicy Beata Maciejewska. Wskazywała, że teren przez lata służył do wypasu danieli, a nie do celów sakralnych. W związku z tym miasto powinno domagać się zwrotu pieniędzy, które straciło w ramach udzielenia Kościołowi 99 proc. bonifikaty. Za niecały miesiąc mija termin na podjęcie działań w tej sprawie.
Wypas danieli zamiast kultu religijnego?
- W mojej ocenie abp Głódź używał tej nieruchomości do tego, by pasły się tam daniele. Za niecały miesiąc mija termin, w którym miasto może w tej sprawie zainterweniować i stwierdzić, że ta nieruchomość nie jest użytkowana zgodnie z przeznaczeniem. Dlatego dwa miesiące temu zwróciłam się do Urzędu Miejskiego o kontrolę - mówi posłanka Maciejewska.
Czytaj też:
Abp Sławoj Leszek Głódź ukarany przez papieża za tuszowanie pedofilii
Obok paśnika danieli stała figurka Matki Boskiej, co miało potwierdzać przeznaczenie działki na cel sakralny.
- Stojąca w polu kapliczka nie oznacza, że jest tam uprawiany kult religijny. Równie dobrze można powiesić krzyż na drzewie. Proboszcz tej parafii twierdzi, że kult religijny jest tam prowadzony, i mam wrażenie, że miastu to wystarcza - wskazuje Maciejewska.
Wnioski z kontroli: ma tam powstać m.in. dom dla księży emerytów
Kontrolę przeprowadzono w czwartek, 17 czerwca. Wzięli w niej udział urzędnicy magistratu. Na miejscu była też posłanka.
Ta poinformowała, że podczas kontroli wyszło na jaw, że tam, gdzie abp Głódź pasł daniele, powstać ma dom dla księży emerytów i miejsce przygotowania do stanu duchownego dla młodych.
Na posesji stały rzeźby, figury świętych i krzyże. Niektóre z nich, jak wynikało z naklejek informacyjnych, zamontowano dopiero latem ubiegłego roku. Proboszcz parafii zapewniał też kontrolujących, że na działce odbywało się wiele spotkań świeckich i duchownych, ale nie miał zdjęć ani dokumentów, które by to potwierdziły.
Miasto czeka na ocenę prawników
- W zamian za działkę przy kościele na Oruni, w akcie notarialnym, kuria zrzekła się roszczeń wobec fragmentu parku Oliwskiego i fragmentu drogi przy cmentarzu na Oruni. Działka z bonifikatą była sprzedana Kościołowi z przeznaczeniem na cele sakralne. W czwartek urzędnicy Wydziału Skarbu złożyli wizytę u proboszcza parafii św. Ignacego Loyoli, zrobili zdjęcia terenu, spisali protokół. Teraz materiał zostanie przekazany do oceny przez naszych prawników - informuje nas po kontroli Daniel Stenzel, rzecznik prezydent Gdańska.
Miasto w ciągu najbliższych tygodni ma podjąć decyzję, czy wystąpi o zwrot bonifikaty.
Posłanka Maciejewska nie spodziewa się jednak, że przeprowadzona w czwartek kontrola przyniesie efekt w postaci wniosku o zwrot bonifikaty.
- Podejrzewam, że po tej kontroli nic się nie stanie. Działka nadal pozostanie w rękach parafii i żadne wnioski o zwrot bonifikaty czy nieruchomości ze strony miasta nie zostaną złożone - komentuje.
Miejsca
Opinie (539) ponad 50 zablokowanych
-
2021-06-18 16:48
Chętnie przygarnę działkę w Gdańsku 3000m nawet za 100% podanej wartości czyli 357k
- 7 3
-
2021-06-18 16:48
(1)
Przecież tam odbywały się regularne libacje i różnorakie orgie. Wystarczy popytać i porozmawiać z taksówkarzami z Gdańska.
- 9 5
-
2021-06-18 20:14
A to było miejsce schadzek taksówkarzy?
- 0 4
-
2021-06-18 16:51
Szkoda, że nie występują o odszkodowanie za teren byłego browaru
- 14 1
-
2021-06-18 16:53
Zabrać działkę
Dziś będzie warta dwa razy więcej.
- 6 7
-
2021-06-18 16:53
A to że władze Gdańska i Gdyni wyprzedają całą ziemię miasta za "drobne" to już nikt nie pamięta? Może zażądać zwrotu od deweloperów?
- 11 4
-
2021-06-18 16:54
Grzeszą
Trzeba zażądać zwrotu działki. To nie jest etyczne dawać takie mienie za darmo . Jeden człowiek mieszka w tak olbrzymim domu po co ? Niezgodne to jest z ich zasadą głoszenia ubóstwa, więc grzeszą. Nie pomagajmy im więc grzeszyć.
- 10 5
-
2021-06-18 16:55
Słaba trampolina (1)
Pani Beata dziś się o tym dowiedziała, że wyskoczyła z tematem jak filip z konopi? Obecność zwierząt nie wyklucza kultu religijnego. Szkodnika tego już u nas nie ma. Sprawa jest nie do wygrania. Lepiej zająć się bieżącymi sprawami i głosowaniem ramię w ramię całej sejmowej lewicy z pisem na czele, bo konsekwencje upodlenia Polaków i ich zadłużania odczuwać będziemy przez dziesięciolecia.
- 9 8
-
2021-06-18 18:06
modlicie się do jeleni?
- 3 0
-
2021-06-18 16:55
Czyli urzędnicy chcą jeszcze" zarządzić"
Dwiema dzialkami- w Oliwie i na Oruni
Niezły geszeft!- 11 4
-
2021-06-18 16:59
Fontanna
Była tam też okazała fontanna. Nie ma? Zabrał do Bobrówki?
- 7 6
-
2021-06-18 16:59
Co na to pani prezydent Ola? (2)
- 12 1
-
2021-06-18 17:15
Nic!
Jak w innych kwestiach!
Lans polityka i bujanie na stołku!- 3 1
-
2021-06-18 20:11
Przed Krówka czy po Krówce?
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.