• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk straci ostatni bank?

Mikołaj Chrzan, Michał Tusk
8 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Chińczycy chcą kupić resztę BPH
GE Money Bank, ostatni bank, który ma siedzibę w Gdańsku, najprawdopodobniej przeniesie swoją centralę do Warszawy. GE Money Bank, ostatni bank, który ma siedzibę w Gdańsku, najprawdopodobniej przeniesie swoją centralę do Warszawy.

Centrala GE Money Banku ma przeprowadzić się do Warszawy. Powód? Planowana fuzja GE Money Banku i części Banku BPH, mocno zakorzenionego w stolicy. - Jeśli do tego dojdzie, będzie to wielka strata dla Gdańska - mówią samorządowcy.



Utrata centrali dużego banku to dla miasta:

Amerykański GE Money to jedyny ogólnopolski bank mający swoją siedzibę w Gdańsku. Zatrudnia na Pomorzu ponad dwa tysiące pracowników. W planach miało być ich jeszcze więcej. Po to, by ich pomieścić bank zapowiadał budowę nowoczesnego biurowca w Gdańsku, przy Hali Olivii.

- To najlepsze miejsce na główną siedzibę banku - mówiła w 2006 r. rzeczniczka firmy Aleksandra Kwiatkowska.

Do rozpoczęcia budowy jednak nie doszło. Rozpoczęły się za to przygotowania do zakupu przez GE Money Banku mniejszego banku, mini-BPH (powstał w 2007 r. po podziale Banku Przemysłowego-Handlowego).

Na zakup mini-BPH musi się jeszcze zgodzić Komisja Nadzoru Finansowego, ale bankowcy spodziewają się, że ta będzie pozytywna. - Przejęcie nastąpi najprawdopodobniej w pierwszym kwartale tego roku - mówi Hugh Gillanders, rzecznik GE Money w Europie.

- Najciekawsze jest jednak to, że role się odwróciły: przejmowany jest przejmującym - opowiada proszący o anonimowość ekspert od rynku bankowego. - Amerykanie postawili na wiodącą rolę kupowanego mini-BPH. Za tym poszły już zmiany w zarządzie gdańskiego GE Money Banku. Teraz wszyscy spodziewają się, że kolejnym ruchem będzie przeniesienie siedziby nowego banku do Warszawy.

Częściowym potwierdzeniem tych informacji jest rezygnacja z pracy Mariusza Karpińskiego, prezesa GE Money Banku, uznawanego za jednego z najzdolniejszych bankowców w Polsce, twórcę sukces GE Money Banku. "Chciał kontynuować karierę poza firmą" - napisano pod koniec grudnia w komunikacie prasowym. Z Karpińskim nie udało nam się wczoraj skontaktować.

Pracownicy mini-BPH w Warszawie mówią nieoficjalnie: - Biznes jest w Warszawie, a nie w Gdańsku. Strategii działania po fuzji jeszcze nie ma, ale mamy mocne przesłanki, by wierzyć, że centrala nowego super banku będzie w stolicy.

To samo przyznają w nieoficjalnych rozmowach pracownicy gdańskiej centrali GE Money Banku.

Utrata firmy to straty dla budżetu miasta. Z każdych 100 złotych podatku dochodowego, które płacą fiskusowi firmy działające na terenie Gdańska, bezpośrednio do kasy miasta trafia 8 zł 11 groszy. Dokładną sumę, którą GE Money Bank wpłaca do budżetu Gdańska, kryje tajemnica skarbowa. Jednak jeśli przyjmiemy, że tylko przez trzy kwartały 2007 r. bank zarobił niemal 400 mln zł, to z tej sumy do kasy miasta trafiło przynajmniej paręset tysięcy złotych.

Sama zmiana siedziby nie spowoduje utraty tych pieniędzy. Podatek dzielony jest bowiem między samorządy, w których znajduje się główna siedziba i te, w których znajdują się oddziały (wpływy dzieli się proporcjonalnie do liczby zatrudnionych pracowników).

A drastycznego spadku pracowników raczej nie będzie: większość z 2 tys. załogi to tzw. pracownicy operacyjni - analitycy, teleoperatorzy i księgowi. Te etaty najprawdopodobniej pozostałaby w Gdańsku. Razem ze zmianą siedziby wyprowadzkę czekałby zarząd i blisko związane z nim departamenty np. marketing.

- Ale jest także inne niebezpieczeństwo dla stanu finansów miasta. Najlepiej zarabiający menedżerowie pracują zwykle tam, gdzie są główne siedziby ich firmy. Tak jest także w przypadku banków. Tracąc ich , tracimy także wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych - mówi zastępca prezydenta Gdańska Marcin Szpak. A to nie małe kwoty: z każdych 100 złotych podatku dochodowego płaconego przez mieszkańca, do budżetu gminy trafia niemal 47 złotych.

- Nie chodzi jednak tylko o pieniądze. Utrata siedziby GE Money Banku byłaby ciosem w prestiż i gospodarkę Gdańska - uważa wiceprezydent Szpak.

Amerykanie na razie uspokajają. - Jeszcze nie zapadły żadne decyzje. Jesteśmy mocno przywiązani do Gdańska - zapewnia Gillanders.

Co ciekawe, w grze o siedzibę nowego super banku liczyć się będzie nie tylko Gdańsk i Warszawa, ale i Kraków. Bo choć centrala mini-BPH mieści się w stolicy, to oficjalna siedziba jest w Krakowie, skąd ten bank się wywodzi.

- Niezależnie od rozwoju sytuacji, będziemy walczyć o to, by jak najwięcej GE Money zostało w Gdańsku - zapowiada Szpak.
Gazeta WyborczaMikołaj Chrzan, Michał Tusk

Opinie (169) ponad 20 zablokowanych

  • Zróbmy coś !! (1)

    Przecież tak dalej być nie może bez centrali banku Gdansk jest nic nie warty jako stolica regionu. W Gdańsku nie ma zadnych inwestycji bizbesowych wprzecowienstwie do Poznania Krakowa czy Wroclawaia lub Łodzi. Tam firmy technologiczne ,centra finansowe i ksiegowe rosna jak grzyby po deszczu. A u nas zawsze zadowolony z siebie i uśmiechnięty Adamowicz otoczony wianuszkiem potakujacych dziennikarzy. Może jest jeszcze szansa na utrzymanie GE ?

    • 0 0

    • spokojna Twoja nieumyta szyja

      a jakie to inwestycje w biednej robotniczej Łodzi? indesit za 800/m-c stojąc 8 godzin przy tasmie. Porownaj sobie bezrobocie gdańska z tymi smiesznymi miastami, albo tam wyjedź i zobacz co to za miod tam gnić!
      Co do GE to nic nie jest przesądzone, raczej dziennikarska kaczka

      • 0 0

  • Poczekajcie...... na BWE

    Pożyjemy zobaczymy a INNOVA CAPITAL zaciera ręce bo dostanie pracowników najwyższego sorty nie z Warszawki, nie od Krakusów a z Gdańska!
    Do zobaczenia za 3 miesiące

    • 0 0

  • Tak, niech kolejny baran

    doda, że GE nie prowadzi kont - durny wpis, natomiast jak nie macie nic innego do powiedzenia, to śmiało napiszcie, że GE nie prowadzi kont osobistych. Jak wiecie, takie rzeczy, to aż dziw, że miejsce po Karpińskim jest jeszcze wolne.

    Co by nie mówić to atmosfera i zarobki w GE są na takim poziomie (wysokim, jakby Ci od kąt nie zrozumieli), że do pracy chodzę z przyjemnością.

    Pozdrawiam

    • 0 0

  • co do kątów, to

    pewnie parę mają, kont za to na pewno nie...

    • 0 0

  • wawa rulez

    gdyby w gdansku bylo wiecej dobrych firm to nikt by nie zwrocil nawet uwagi, ale niestety to taka biznesowa wiocha i nic sie w tym kierunku nie zmienia...

    • 0 0

  • Czytanie ze zrozumieniem..

    Karpińskiego nie odwołali. Karpiński sam zrezygnował. Jestem świadkiem tych decyzji i prosiłbym o nieprzekręcanie treści artykułu.

    • 0 0

  • :))) zadowolony

    ja też pracuje w GE w Gdansku na Marynarki i jak dotąd nie narzekam, przerwe reguluje sobie sama tzn. raz mam 15 min innym razem 1h, biore jak mi potrzeba i tyle. Pensja jest na czas do tego premia...finansowo nie narzekam. Kierownictwo też OK. To biedy warszawiaku nie wiem w jakim dziale siedzisz i popieram przedmówce skoro Tobie tam źle to zrezygnuj, przeciez nic cie tam nie trzyma.
    A co do przenosin "tylko zarzad i najbliższe mu struktury ewentualnie sie przeniosą...bo to nie jest jeszcze nawet pewne...a reszta pozostanie w gdańsku"

    • 0 0

  • kto uwaza karpinskiego za zdolnego bankowca

    zeby pracowac w zarzdzei banku nie trzeba wielkich umiejetnosci merytorycznych. wystarczy tzw polityka korporacyjna czyli z kim zjesc obiad.
    a wlaciwa prace wykonuja podlegli merytoryczni dyrektorzy i tam nalezy szukac kompetencji

    • 0 0

  • Odpowiedz na pytanie "wuja".

    Pracuje w GE Money Banku od 10 lat.
    Chciałbym nieuświadomionych uświadomic, że Pan Prezes Mariusz Karpiński zbudował ten bank od podstaw. Przez 16 lat dyrektorzy i kierownicy się zmieniali, a ścisły zarząd pozostawał bez zmian. Pan Prezes poświęcił temu bankowi znaczną częśc swojego zawodowego, ale pewnie również prywatnego życia. Był z bankiem na dobre i na złe. Zrezygnował z funkcji prezesa zarządu banku w chwili, gdy bank jest w najlepszym miejscu pod względem finansowym w swej historii.
    Myśle, że ludzie, którzy mieli przyjemnośc pracowac z Panem Prezesem Mariuszem Karpińskim, zgodzą się z moimi refleksjami.

    Mimo, że już niedługo, z wielkim żalem zmienię miejsce pracy, chciałbym bardzo serdecznie podziękowac mojemu byłemu prezesowi.

    A co do pytania najwidoczniej kompletnie niezorientowanego "wuja", to Prezes Karpiński jest uznawany za jednego z najzdolniejszych bankowców w Polsce przez rynek finansowy.
    Jeżeli według Ciebie zarządzanie bankiem i funkcja prezesa polega na jedzeniu obiadów i kolacji, to widac, że nie masz pojęcia o czym piszesz.

    • 0 0

  • GDAŃSK WIOCHA

    Wiocha zabita dechami. Gdańszczanie zadzierają nosa... Syf, tragedia, 50 metrów od Grunwaldzkiej i kible stoją na podwórkach.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane