- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (468 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (78 opinii)
- 3 Szybko odzyskali skradzione auto (61 opinii)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (57 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (206 opinii)
Gdańsk stracił polityczne obchody jubileuszu 4 czerwca
- Udało się wam skompromitować Gdańsk i Polskę. Co odpowiemy dzieciom, gdy zapytają czemu nie potrafimy być dumni z naszej historii? - pytał pod posągiem Neptuna Paweł Adamowicz. To reakcja na informację, że oficjalne obchody wyborów 4 czerwca odbędą się w Krakowie, a nie w Gdańsku.
- Obawiam się o bezpieczeństwo i dobre wrażenie, jakie powinna robić Polska. Są tylko dwie możliwości: albo siłowe rozstrzygnięcie pod pomnikiem, albo organizowanie święta zgodnie z własnym sumieniem - stwierdził premier Tusk.
Donald Tusk: - Jako premier i człowiek pierwszej Solidarności chcę uniknąć gorszących scen. Dobrze poznałem ludzi, którzy organizują te manifestacje. Słowo stoczniowcy jest tu nadużyciem.
Przypomnijmy: z okazji obchodów 20. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów w Europie Wschodniej 4 czerwca w Gdańsku planowano spotkanie szefów rządów państw europejskich. Na ten sam dzień, także przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców, związkowcy z "Solidarności" zapowiedzieli manifestację w obronie stoczni i miejsc pracy w innych zakładach.
- Dzięki temu, że zdecydowaliście się zorganizować 4 czerwca demonstrację na Placu Solidarności, uniemożliwiliście nam radosne obchodzenie rocznicy obalenia komunizmu. Trudno to zrozumieć, ale obchody nie odbędą się w Gdańsku, mieście wolności i solidarności - mówił jeszcze przed oficjalną decyzją rządu wzburzony prezydent Gdańska.
Tymczasem przewodniczący "Solidarności" Janusz Śniadek na konferencji prasowej zapewniał: - Ze strony NSZZ Solidarność nigdy nie istniało i nie istnieje zagrożenie powagi planowanych na 4 czerwca obchodów, o których dowiadujemy się z mediów.
Dodał, że wszystkiemu winny jest rząd, który "decydując się na niedopuszczalny pokaz siły [29 kwietnia policja w Warszawie starła się z protestującymi związkowcami - przyp. red.], skrzywdził polskich pracowników i dziś lęka się ludzkiego gniewu".
Czy związkowcy czują się odpowiedzialni za odwołanie części obchodów? - Gdybym mógł, zaprosiłbym tych władców państw tutaj, ale bez jednej osoby - premiera Tuska. Zadymiarze to nie stoczniowcy, premier nie ma honoru powiedzieć tym, co byli ranni 29 kwietnia słowa przepraszam. To jest chichot historii, to nie myśmy zdradzili idee Solidarności. Zdradził je Adamowicz i Tusk, zostawiając stocznie na pastwę losu. W Gdańsku będzie Polska, a na Wawelu będzie ZOMO - mówi Karol Guzikiewicz, wiceprzewodniczący stoczniowej "Solidarności".
Zapowiedział on, że 4 czerwca związkowcy chcą zaprosić prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Lecha Wałęsę. Ma odbyć się msza odprawiona przez arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia. Po niej ma się odbyć spotkanie pod pomnikiem Poległych Stoczniowców członków i sympatyków Solidarności.
O ile część polityczna obchodów odbędzie się w Krakowie, o tyle nie zmienia się miejsce koncertu muzycznego, w którym zagrają Scorpions, Kylie Minogue, Tilt, Kombii, Lombard. Muzycy wystąpią 4 czerwca w Gdańsku.
Opinie (811) ponad 50 zablokowanych
-
2009-05-07 21:45
stoczniowe nieroby (1)
cała ta ekipa stoczniowców to stare nieroby, które łoiły dekle z gwinta przez 20pare lat i teraz jak chcieli ich sprywatyzować i musieliby pracować bo ktoś by ich pilnował i skończyłoby się chlanie to wielkie krzyki były, więc nikt ich już nie chce kupić i zostają na lodzie. bo czemu my wszyscy polacy mamy dokładać do tego interesu? ile zarabiają cfaniaki ze związków zawodowych?
nieroby g##no umiecie więc g##no zarobicie- 4 9
-
2009-05-07 22:55
debil do szescianu !!!!!
- 0 0
-
2009-05-07 21:48
PRAWDĘ O STOCZNI: Stoczni nie rozwaliło SLD ani żadna... (2)
inna partia, stocznia rozwaliła się sama -
przez brak modernizacji i inwestycji.
Była to manufaktura pracująca jak za
czasów króla Ćwieczka, a każdy jej produkt był
ręcznie klepanym arcydziełem.
Produkcja statków wszędzie na świecie
to teraz taśma, kadłuby składane po kilka
naraz w suchych dokach lub na halach
(tak, statki buduje się dzisiaj pod dachem!),
laserowe pozycjonowanie sekcji,
transport elementów jak na linii produkcyjnej samochodów
- zautomatyzowany. A tu było wożenie blach z miejsca
na miejsce, geodeci z teodolitami na pochylniach i
ręczne dopasowywanie wszystkiego do siebie,
tłum robotników zmarzniętych albo ledwie żywych z upału -
jak mrówek ich na każdym statku, a wokół walące się hale.
Po każdym wodowaniu szukanie na dnie potopionych kotwic itp.
Gdzie w nowoczesnej stoczni potrzebne byłyby dwa kroki
technologiczne, by coś poskładać, u nas trzeba ich było
zrobić sześć. Jedna plazma do cięcia blach była w całym
tym bałaganie coś warta.
Konkurować z Koreą czy Niemcami ta stocznia mogła tak samo,
jak firma składająca samochody w garażu może konkurować z Volkswagenem.
Jeżeli państwo mogło tu coś zrobić, to nie ładować pieniędzy
w najdroższą na świecie, ręczną produkcję statków, tylko
zatrzymać tę manufakturę, całą forsę wsadzić w modernizację
stoczni i ruszyć od nowa. Ale na to panowie związkowcy
na pewno by się nie zgodzili i poszliby z mutrami do
rzucania - na Warszawę! My chcemy BUDOWAĆ STATKI!
To reanimowano półtrupa kroplówkami, aż zdechł
ostatecznie.
Piszę to z niejakim żalem, bo też pożywiłem
się trochę dzięki stoczni przez lat kilka.'- 14 3
-
2009-05-07 23:32
(1)
Jasne ciekawe czy w Gdyni byłeś.Tam jest taka specjalna hala do montażu silnika ze zdejmowanym dachem i taki cały silniczek o wadze 600-700 ton przenosi 1000 tonowa bramownica w całości.W Gdyni są 2 doki na 6 statków jednocześnie.Jakoś nie widać różnic między statkiem polskim a zagranicznym.Stali klienci to też z przypadku ludzie
- 0 0
-
2009-05-08 09:41
Ale w kosztach utrzymania tego bajzlu są tłuku niedorozwiniętey!!!
Nie pojmujesz durniu że nie wystarczy dobrze coś zbudować??? To musi jeszcze być opłacalne!!!!!
- 0 0
-
2009-05-07 21:52
Adamowicz i Tusk!!!W jednym stali domku
Jeden tylko Baltic Arene widzi,a drugi tylko z kaczorem by się kłocił,a h....z ludzmi i Polską!!!!
- 11 2
-
2009-05-07 21:57
W tej calej sondzie brak odpowiedzi (1)
ze ten rzad jest jedna wielka kompromitacja, i czy popierasz stoczniwwcow, ktorzy maja racje, ale co sie dziwic przeciez toportal michnika, tego co tak bardzo tak bardzo I PL.
- 4 4
-
2009-05-07 22:01
michnika?
hahah ! radyjo troche ci wykrzywilo postrzeganie rzeczywistosci
- 0 0
-
2009-05-07 22:09
popatrzcie!!! skandal (1)
WYPIE.....Ć
Wiesław Wójtowicz, szef Związku Zawodowego Jedność Pracowników
Budryka- 11.100 PLN związkowej pensji
Wiesław Siewierski przewodniczący Forum Związków Zawodowych- 7.800
PLN związkowej pensji
Sławomir Broniarz przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego-
9.000 PLN związkowej pensji
Waldemar Krenc, przewodniczący NSZZ Solidarność regionu łódzkiego -
5.400 PLN
Bronisław Stec - ok. 6.000 zł przewodniczący MKZ ZZ "Kontra". Na
negocjacje z zarządem przyjechał Oplem Signum, w salonie 100.000
PLN.
Zenon Dąbrowski - ok. 7.000 zł Tyle w lipcu zarobił przewodniczący
ZZG w kopalni Borynia. Jeździ mercedesem klasy E.
Janusz Śniadek, przewodniczący NSZZ Solidarność- 8.500 PLN
Jan Guz, szef Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych-
6.200 PLN
Leszek Świętczak, przewodniczący Związku Zawodowego `Stoczniowiec'-
6.000 PLN
Jan Gumiński, szef Wolnego Związku Zawodowego Pracowników
Gospodarki Morskiej- 6.000 PLN
Zdzisław Chętnicki, szef Związku Zawodowego "Kadra"- 10.000 PLN
związkowej pensji. Gustuje w mercedesach. Ten którym jeździ, w
salonie kosztuje grubo ponad 100 tys. zł
Bogusław Ziętek, szef WZZ "Sierpień 80" - 8 000 PLN, gustuje w Alfa
Romeo i Lanciach.
Zastępcy otrzymują 90 proc. tego co inkasują przewodniczący,
natomiast członkowie zarządów 80 procent.
W samej Kompani Węglowej działa 180 różnych związków (sto
osiemdziesiąt).
Pensje tych panów nie pochodzą ze składek członków a z kasy
zakładu.
Wynagrodzenie tym panom wypłacają także podatnicy (czyli my
wszyscy) w formie dotacji dla bankrutujących lub nierentownych
zakładów!!!- 9 7
-
2009-05-07 22:16
A sprawdziłeś kolego ile my podatnicy zapłaciliśmy panu Misiakowi ?
Jak chcesz uprawiać demagogię ,to "ubezpiecz tyły".
- 0 2
-
2009-05-07 22:10
ODEBRAĆ PIS-OWSKIM ZADYMIARZOM ZNACZEK I NAZWĘ "SOLIDARNOŚĆ"!
Nic dziwnego, że świat woli wiązać upadek komunizmu z upadkiem Muru Berlińskiego niż z bandą wandali sławiących swego Jarusia.
- 5 6
-
2009-05-07 22:13
PROPAGANDA JAK ZA PRL !!!!! (2)
To,co zaczynają wyczyniać media przypomina "najlepsze" lata PRL-owskiej TV. Puszczają już takie same filmiki "demaskujące" całokształt postaci K.Guzikiewicza jako głównego awanturnika w kraju. W radiowej "Trójce" puszczali "głosy słuchaczy" piętnujące warchołów i zadymiarzy z Gdańska - OHYDA!!! Po prostu ohyda !!!
- 9 7
-
2009-05-07 22:48
Dziennik Telewizyjny bis (1)
Adamowicz dzisiaj i Tusk to była powtórka "Dziennika telewizyjnego". Szczerze mówiąc jak słuchałam ich konferencji ( całej w TVP info, a nie wersji ocenzurowanej) to przecierałam oczy ze zdumienia. Deja vu czyste, co się dzieje, czy oni już zupełnie nie wiedzą, gdzie żyją. Adamowicz się dziwi, dlaczego jak są zaplanowane takie miłe akademie i bankiety, a ludzie się burzą.
- 3 0
-
2009-05-07 23:41
Mnie też śmierdzi to komuną śmierdzi.Jesteśmy niby wolnym krajem a propaganda jest wprost ochydna.4 czerwca mamy zapomnieć o problemach i się uśmiechać jak w Korei Północnej bo przyjedzie kilku ważniaków z zagranicy a tusk jak powiatowy sekretarz PZPR każe malować trawę na zielono organizować propagandowe pogadanki z młodzieżą zupełnie jak za komuny.
- 1 0
-
2009-05-07 22:26
PLATFORMA ZŁODZIEJE !!!!!!!!!!!!!!!!
RZĄD POD SĄD!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 9 4
-
2009-05-07 22:28
A co odpowiemy dzieciom, kiedy zapytają, czemu w imię partyjnych interesów zniszczono gdańską edukację...?
- 4 2
-
2009-05-07 22:32
Kwiat Solidarności
Ktoś dzisiaj powiedział że ostatnio do W-wy protestowac pojechał Kwiat solidarności.Dla Mnie pojechały tam chwasty które trzeba wyrwac aby w końcu było normalnie.
- 6 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.