• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk: syn śmiertelnie pobił ojca

piw
12 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Sprawca pobicia tłumaczy się, że nic nie pamięta, bo był zamroczony alkoholem. Sprawca pobicia tłumaczy się, że nic nie pamięta, bo był zamroczony alkoholem.

Policjanci z Nowego Portu zatrzymali 36-letniego mężczyznę, który śmiertelnie pobił swojego 62-letniego ojca. Wszystko działo się w święta, mężczyznę zatrzymano jednak później, bo ciało 62-latka, dopiero po świętach, znalazła jego żona, która wróciła do domu.



Czy prawo powinno rozróżniać zabójstwo od śmiertelnego pobicia?

Do tragedii doszło w jednym z mieszkań na terenie Nowego Portu. 36-latek z ojcem pili w święta alkohol. W pewnym momencie między mężczyznami doszło do kłótni - poszło prawdopodobnie "o butelkę".

- 36-latek rzucił się na 62-latka i zaczął go bić pięściami i nogami po głowie oraz klatce piersiowej. Pobity mężczyzna - pozostawiony sam sobie - po jakimś czasie zmarł na skutek odniesionych obrażeń. Wstępne badanie wykazało, że jego zgon nastąpił w niedzielę - mówi podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Policji na razie trudno ustalić dokładny przebieg wypadków, gdyż 36-letni sprawca pobicia - tłumacząc się ogromnym upojeniem alkoholowym - nie pamięta szczegółów zajścia.

Niemniej jednak za swój czyn odpowie jako recydywista, bo już wcześniej był karany za uszkodzenie ciała i znęcanie się nad rodziną. Sąd zdecydował już, że 36-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym w przypadku recydywy grozi do 18 lat więzienia.
piw

Opinie (217) 8 zablokowanych

  • blablabla

    Nie ma takiego bicia synek, dziękuję, dobranoc.

    • 0 0

  • A ŚWIĘCONKA NIE POMOGŁA??????

    ODDAJĄ CZEŚĆ .......BAŁWANOM.....TO ...MAJĄ ...EFEKT

    • 0 2

  • Nowy Port

    wiadomo. patola, czasami gorsza niż na Stogach.

    • 4 7

  • Brak szacunku

    Zabójstwo ojca to najwyższego stopnia brak szacunku dla zycia. Tutaj dochodzi także brak poszanowania dla kogoś, kto jest nie tyle co autorytetem, ale i niemalże świętością(przynajmniej tak jest według Biblii). Ceniony przeze mnie kardynał Dziwisz oniegdaj na kazaniu powiedział pewne bardzo moim zdaniem mądre zdanie. Nie jestem go dokładnie zacytować słowo do słowa, ale sens był taki, że szacunek dla ojca powoduje wybaczenia nawet największych zbrodni. Z jednej strony to rozpuszczanie i próba usprawiedliwienia w moich oczach pomniejszych występków, a z drugiej strony uświadamia mnie,, że szacunek dla ojca jest ważniejszy od wszystkiego. Całą sytuację można powiedzieć na odwrót. Jeżeli lekceważysz wszystkich swoich najbliższych, albo co więcej, nienawidzisz ich, takie okropne uczucie zwraca się z podwójną siłą, zaś miłość do ojca zwraca się z potrójną siłą. Tutaj do tego dochodzi jeden z podstawowych czynników patologicznych w społeczeństwie, a mianowicie alkohol. Tragedia ta pokazała kolejny raz już, jak zgubny wpływ może mieć alkohol i nałóg z nim związany na relacje rodzinne i jakie tragiczne mogą być skutki lekceważenia pierwszych niepokojących sygnałów, które na pewno były, tylko nie wiem, czy nastąpiła adekwatna reakcja ze strony odpowiednich ludzi. Być może ojciec chciał zwrócić młodemu człowiekowi słuszną uwagę, żeby nie nadużywał wódki. Ten, jak to pijak, wściekł się i pobił z furią ojca. Czy chciał zabić? Pytanie to pozostawmy śledczym. Ja mam mieszane uczucia co do tego. Natomiast ja na miejscu śledczych postawiłbym mu zarzut znęcania się fizycznego nad ojcem ze szczególnym okrucieństwem i pod wpływem alkoholu, które to znęcanie doprowadziło do śmierci ojca. Uważam, że powinien trafić na co najmniej 15 lat do więzienia, jeśli nie na 25.

    • 2 2

  • brak słów..bydlak...a kiedyś ten tata cieszyła sie i chwalił synkiem..nie wiedząc ,ze to właśnie on pozbawi go zycia...przerażające...

    • 2 0

  • TO JEST POLSKA I...

    TU SIE PIJE!.

    • 0 0

  • ja:)

    mam nadzieje że to nie blisko nas...my tu nooowi..:))

    • 1 1

  • do gazu z gnojem

    • 2 0

  • bandyta

    Własnie w tym kraju zstosuje się za małe kary,poprostu prawo jest na bakier

    • 1 0

  • CO ZA ŻENADA (1)

    JA MIESZKALAM W PORCIE 14 LAT I WIEM ŻE TO JEST SPOKOJNA DZIELNICA CO NIE MOŻNA POWIEDZIEĆ O ORUNI WRZESZCZU SOPOCIE CZY INNYCH OKOLICACH WSZEDZIE ZAWSZE SIE COS DZIEJE I MY LUDZIE NIE MAMY NA TO WPLYWU ZE JEST TAK NIE INACZEJ

    • 7 2

    • Co się przejmujesz

      Mieszkałem na różnych dzielnicach, ale widzę, że jeśli nie boję się chuderlawych dresików chodzących wieczorami to już jestem taki sam jak oni hehe

      To gdzie mieszkamy ma widzę strasznie duże znaczenie dla ludzi, którzy z przymusu mieszkają przy Szadółkach, i modlą się o wiatr od morza :)

      Co najgorsze w tym wszystkim, 99 % tych pieniaczy nie zareaguje na jakąkolwiek przemoc w swoim otoczeniu, ale wygarnąć, że patola itd już przychodzi bez problemu. Dla Was każdy z Portu może być patolem, przynajmniej mniej tu będzie patoli, którzy o swojej patologii nie wiedzą ;)

      Krótkowzroczność boli... Niedługo kiedy przyjdzie do nas prawdziwa fala kryzysu, módlcie się aby z elit z przepłaconym 3 krotnie kredytem na podmiejską szopę, nie stać się tą "patologią", zdolną w chwili ostatecznej do wszystkiego... Bo zamiast się jednoczyć, potrafimy tylko po sobie jechać... Zobaczymy już niedługo kto najbliższy test przeżyje... Windykatorzy już zacierają ręce...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane