• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk: tramwaj uderzył w budynek. Pasażerka: motornicza rozmawiała przez komórkę

km
15 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
aktualizacja: godz. 12:15 (15 lutego 2011)

Tramwaj wjechał w budynek mieszkalny w Gdańsku przy ul. Robotniczej.



Tramwaj nr 7, jadący w kierunku Nowego Portu, wypadł z torowiska na ul. Jana z Kolna i uderzył w budynek. Dwóch pasażerów jest lekko rannych. Ruch tramwajów już przywrócono.



Aktualizacja godz. 12:15 - W momencie wypadku motornicza rozmawiała przez telefon komórkowy - informuje nasza czytelniczka, pani Anna.

Oto jej opowieść: - Siedziałam w przedniej części tramwaju i doskonale widziałam kabinę. Zaraz po ruszeniu tramwaju z przystanku przy placu Solidarności motornicza zaczęła rozmawiać przez telefon. Schyliła się, by ściszyć radio, chyba to, przez które komunikują się kierowcy ZKM. W tym momencie tramwaj potężnie wybiło do góry. Gdy wóz uderzył w kamienicę, wyrzuciło mnie z siedzenia i przetoczyłam się po całej podłodze. Z tramwaju wyprowadziło mnie dwóch młodych mężczyzn, gdyż sama nie byłabym w stanie tego zrobić. Po wypadku poszłam do pracy, ponieważ pracuję bardzo blisko stoczni. Szef odesłał mnie jednak do szpitala, z którego właśnie wyszłam po obdukcji.

Aktualizacja godz. 11:35 - ZKM Gdańsk powołał już komisję do zbadania przyczyn wypadku. - W chwili obecnej jedynym rozsądnym wytłumaczeniem wykolejenia tramwaju, jak podkreślają nasi specjaliści, jest to, że na torowisku był kamień. Nadmierna prędkość jest niemożliwa w tym rejonie. Motorniczowie, ze względu na bliskość domu i chodnika, zachowywali tam szczególną ostrożność - wyjaśnia Izabela Kozicka-Prus, rzecznik ZKM.

Bardzo mocno uszkodzony pierwszy człon zmodernizowanego "Dortmunda" N8C pójdzie najprawdopodobniej do kasacji.

Aktualizacja godz. 9:34 - Ruch tramwajowy i samochodowy wraca powoli do normy, policja zakończyła czynności na miejscu wypadku.

Przeczytaj też: Remont Jana z Kolna (torowiska i jezdni) ruszy wiosną.

***


Tuż po godz. 8 tramwaj nr 7, jadący w kierunku Nowego Portu, wypadł z torowiska i  uderzył w budynek u zbiegu ul. Jana z Kolna i Robotniczej zobacz na mapie Gdańska.

- Dwóch pasażerów ma lekkie obrażenia głowy i zostali przewiezieni do szpitala na obserwację. Obecnie na miejscu jest Policja i Straż Pożarna, która zabezpiecza miejsce wypadku. Ruch tramwajowy w obu kierunkach, czyli Nowego Portu i Gdańska, jest obecnie wstrzymany - wyjaśnia podkom. Magdalena Michalewska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Dla tramwajów uruchomiono komunikację zastępczą. Tworzą się tam duże korki. Policja kieruje ruch wahadłowo. Objazd z i do Letnicy oraz Nowego Portu aleją Zwycięstwa do Węzła Kliniczna.
km

Opinie (536) ponad 50 zablokowanych

  • a może szyna była wygła ?

    • 10 1

  • złomiarze zrobili dywersje

    • 3 2

  • Kablara Anna (6)

    Gratuluje Pani Annie :) Rozmowa telefoniczna motorniczego najpewniej miala bardzo mało do tego co się stało. Ze względu na to że tramwaj ruszył dopiero z przystanku i nie miał jak się rozpędzić, ale dzięki tej jakże zbędnej informacji motorniczy będzie miał nie przyjemność. Gratuluje Pani idealnej :)

    • 21 5

    • OGARNIJ SIĘ KOBIETO (3)

      PO 1- MOTORNICZY MA BEZWZGLĘDNY ZAKAZ ROZMÓW TELEFONICZNYCH!
      PO 2- NIE BYŁO CIE TAM, WIĘC NIE WYPOWIADAJ SIĘ ZA INNYCH LUDZI ZA ICH OBRAŻENIA FIZYCZNE.
      PO 3- A JAK TY BYŚ SIĘ CZUŁA GDYBY NP PANI W APTECE WYDAŁA CI LEK NIE W TAKIEJ DAWCE BO GADAŁA PRZEZ TELEFON?

      GRATULUJE ZAROZUMIAŁEJ AMEBIE.

      • 6 8

      • PS.

        A CO MA ROZMOWA TELEFONICZNA DO ROZPĘDZANIA SIĘ?

        LEKÓW SIĘ NAŻARŁEŚ/ ŁAŚ?

        • 6 5

      • droga amebo (1)

        po 1- co ma piernik do wiatraka??? Pewnie motornicza rozmawiając przez telefon skręciła kołami :):):)
        po 2- skąd wiesz, że tam nie byłam??? a obrażenia? jest bezwzględny nakaz trzymania się poręczy w tramwaju właśnie na takie okoliczności... złamanie zakazu? tak samo jak rozmowa telefoniczna :)
        po 3- pani w aptece nawet jak rozmawia to wie co robi... :)

        • 3 2

        • "jest bezwzględny nakaz trzymania się poręczy w tramwaju właśnie na takie okoliczności... "

          Kretynie...siła uderzenia jest tak silna, że nawet jakbyś trzymał się ch*** wie czym to byś się nie utrzymał.

          I walnij się w łeb bo znajdę twoje IP sieci i Cię pozwę.

          • 0 1

    • sprawdzą bilingi, połączenia czy co tam...

      stwierdzenie poszkodowanej pasażerki nic nie ma do rzeczy

      • 2 0

    • racja :)

      pani Annie jak się zebrało na gorzkie żale powinna do radia Maryja zadzwonić a nie jeszcze robić halo w koło swojego niedowartościowanego wielce poszkodowanego ego

      • 1 0

  • Czy po wypadku powiedziała ''ten tramwaj dalej nie pojedzie''

    • 9 1

  • jechała starym -nowym dortmundem

    pani HENIU PAMIĘTAMY

    • 3 0

  • gadu gadu

    to po godzinach pracy a w robocie bierze sie pieniądze za robotę i trzeba pracowac a jak nie to inni sa na miejsce tych co pracuja z łaski dla mnie sprawa jest bezdyskusyjnie jasna kto zawinił.

    • 2 5

  • trawaj

    TA CZESC GDANSKA POWINI WYBURZYC SAMA PATOLOGIA I SLAMSY DOMY OD LAT NIE REMONTOWANE A WY CHCECIE ROBIC EURO POWAGI WLODARZE

    • 5 3

  • Zwolniłem panią Anię bo spóźniła się do pracy co mnie obchodzi wypadek tramwaju i skaleczony paluszek. Co mnie obchodzą wypadki w całej Polsce.Współczuje tylko motorniczej że takich baranów wiozła.

    • 8 5

  • Rozmowa telefoniczna

    u prowadzących tramwaj, a co gorsza - autobus, jest u nas na porządku dziennym. Mimo wszystko nie wydaje mi się, żeby to było przyczyną - zakręt ją zaskoczył? Co innego, gdyby w samochód wjechała...

    • 5 2

  • żałuję że ten tramwaj mnie nie rozjechał... oj żałuję... ;-( (1)

    • 2 6

    • Idź

      do psychiatry, poważnie piszę. Ja poszłam i już chcę żyć.

      • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane