• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk tuż przed wojną na kolorowym filmie

szym
2 czerwca 2024, godz. 18:00 
Opinie (225)

Tak wyglądał Gdańsk w 1938 roku.

Jak wyglądały ulice Gdańska tuż przed wybuchem II Wojny Światowej? Można to zobaczyć na filmie, i to do tego kolorowym. Tak wyglądała dzisiejsza stolica Pomorza w 1938 roku.



Co cię dziś czeka? Sprawdź horoskop



Gdańsk na kolorowym filmie. Jak wyglądał w 1938 r.?



Podoba ci się przedwojenny Gdańsk?

Wyszukiwanie różnic pomiędzy Trójmiastem, w którym mieszkamy a tym, które znamy tylko ze starych zdjęć, rycin i planów, może być fascynującym zajęciem. Klimat przedwojennego Gdańska z 1938 roku można poczuć na zaprezentowanym wyżej, kolorowym filmie.

Mapy przedwojennego Trójmiasta. Sprawdź nasze zasoby



Z kolei porównywanie zabudowy przedwojennej oraz przebiegu ulic z tymi dzisiejszymi można zacząć korzystając z map sporządzanych w latach 1932-1942 (niektóre z nich prezentują nazistowskie nazewnictwo, jak np. fragmenty przedstawiające Gdynię, którą przed wojną Niemcy nazywali Gdingen, a po jej zajęciu - Gotenhafen).

Poznaj historię Gdańska w serwisie Trojmiasto.pl



Quiz Co wiesz o historii Trójmiasta? Sprawdź się Średni wynik 68%

Co wiesz o historii Trójmiasta? Sprawdź się

Rozpocznij quiz


szym

Opinie (225) ponad 10 zablokowanych

  • mi nie żal, że Gdańsk został zburzony (1)

    za bardzo rozpanoszyli się tu niemcy. najpierw byli tylko spokojnymi osadnikami z Lubeki, a kilka wieków później zaczęli nazywać Gdańsk 'zawsze niemieckim'. w moich oczach dobrze się stało, że w końcu się stąd wynieśli i że nie zostały po nich pamiątki. architektura Gdańska jest niderlandzka, tak dla przypomnienia.

    • 2 1

    • Niderlandzka? Nie będzie Holender pluł nam w twarz

      • 1 0

  • no nie wiem czy tenczowy redaktorekz Trojmiasto.pl by sie tam odnalazl.

    nie to terz w tej naszej przasnej ale wlasnej polsce - moze robic marsze co niedziela.

    • 1 0

  • Pod wieloma względami kiedyś było normalnie.

    Nie było wyimaginowanych wrogów w postaci CO2. Nie było sprzedaży praw do emisji CO2. Nie było jeszcze propagandy klimatycznej katastrofy. Nikt wtedy nie wpadł na to że może siać strach i na tym zarabiać, jak w ostatnich latach. Jak za czasów starożytnego Egiptu, kiedy straszono "zaćmieniem słońca" i czerpano z tego zyski. Schemat ten sam :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane