• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk: ul. Ogarna nabierze kolorów

Krzysztof Koprowski
2 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Nowy wizerunek jeszcze w tym roku zyskają budynki przy ul. Ogarnej między ul. Pocztową a Garbary. Nowy wizerunek jeszcze w tym roku zyskają budynki przy ul. Ogarnej między ul. Pocztową a Garbary.

Jeszcze przed listopadem ok. 20 kamienic wzdłuż ul. Ogarnej powinno zyskać nowe elewacje, a sama ulica z nieco zapomnianej i ponurej, będzie miejscem przyjemnym i zachęcającym do spacerowania. Choć znamy już podmiot, który będzie nadzorował prace, to nie wiadomo, jak będzie wszystko ostatecznie wyglądać, bo dopiero teraz rozpoczną się konsultacje z konserwatorem zabytków.



Jak powinny wyglądać nowe elewacje kamienic przy ul. Ogarnej?

Celem projektu jest ożywienie ul. Ogarnej zobacz na mapie Gdańska. Sposób jego przeprowadzenia jest jednak bardzo nietypowy, bo będzie polegał na ścisłej współpracy miasta ze wspólnotami mieszkaniowymi. Miasto nie będzie dokładać się do remontu elewacji pod względem technicznym, ale w zamian nada im - nakładem 290 tys. zł - "wystrój artystyczny", za który odpowiadać będzie wyłoniona w konkursie Fundacja Urban Forms z Łodzi.

- W ramach współpracy, wspólnoty będą musiały wykonać część prac na elewacji. W zależności od budynku, oczyszczą elewacje, uzupełnią ubytki, wymienią parapety, okna i inne niezbędne elementy. Konserwator nie dopuszcza ich docieplenia. Za pieniądze miasta, na elewacjach użyczonych przez wspólnoty, będzie wykonana dekoracja artystyczna. Prace rozpoczną się za ok. miesiąc i potrwają maksymalnie do końca listopada br. - wyjaśnia Michał Szymański, kierownik referatu estetyzacji w gdańskim Urzędzie Miejskim.

Prace będą dotyczyły kamienic znajdujących się między ul. Garbary, a Pocztową zobacz na mapie Gdańska. To jedna z pierwszych części odbudowy Głównego Miasta po zniszczeniach wojennych i jednocześnie jedna z kilku, która nie zyskała atrakcyjnych wizualnie elewacji, w przeciwieństwie np. do ul. Długiej zobacz na mapie GdańskaDługiego Targu zobacz na mapie Gdańska. Mimo to objęty jest ochroną konserwatorską, a z tym się łączy obowiązek konsultowania projektów elewacji.

Czytaj też: Kosztowna rewitalizacja ul. Ogarnej w Gdańsku

- Jest już prawie gotowe opracowanie konserwatorskie, które będzie stanowić wytyczne dla artystów w zakresie tego, co, jak i gdzie można projektować - dodaje Szymański.

"Prawie" także i w tym przypadku robi sporą różnicę.

- Nie wiemy obecnie, jak daleko możemy się posunąć w naszych działaniach. Nie wiemy, które kamienice będą w całości pomalowane, a które zostaną tylko oczyszczone. Nie wiem, gdzie będzie trzeba zachować oryginalny wygląd elewacji, a gdzie pójść daleko z projektem - uzupełnia Teresa Latuszewska-Syrda, wiceprezes fundacji Urban Forms.

Skoro nieznany jest docelowy wygląd ul. Ogarnej po przeprowadzeniu prac, to w jaki sposób jury konkursowe mogło zdecydować o najlepszej pracy?

- Zaproponowaliśmy jedynie szkic zmian. Nie było wymogiem konkursu, aby proponować konkretne rozwiązania, ponieważ musimy dostosować się do programu konserwatorskiego. Chodziło o przedstawienie założeń, jak widzimy ulicę po interwencji artystycznej i dlaczego przewidzieliśmy murale, które z natury są elementami ekspansywnymi i bardziej zauważalnymi niż reliefy czy freski - tłumaczy wiceprezes łódzkiej fundacji.

Elewacje, choć jeszcze nie zaakceptowane przez konserwatora, mają głównie bazować na architekturze budynków i "być świadectwem naszych czasów". Nie będą one obrazować konkretnych wydarzeń, a raczej stanowić "abstrakcyjną wizję artystyczną".

Oprócz elewacji, łódzka wizja ul. Ogarnej zawiera też elementy urządzenia przestrzeni miejskiej - ławki oraz zieleń. Dodatkowo zawarto w niej też pomysł gry miejskiej. Tych elementów zabrakło w propozycji konsorcjum trójmiejskich stowarzyszeń, które jako jedyne obok Urban Forms wystartowało w konkursie.

Urban Forms oprócz pieniędzy miasta, na remont elewacji wyda ok. 32 tys. zł. Pieniądze te pozyskane zostały od sponsorów, którzy chcą wesprzeć tego typu działania artystyczne. Logotypy firm, które dorzuciły się do remontu, nie będą jednak umieszczone na elewacjach, a co najwyżej mogą się pojawić na małych tablicach, które będą przymocowane do elewacji kamienic.

Opinie (189)

  • po samych wizualizacjach widac ze ktos nosi za ciasna czapeczke

    • 9 2

  • Historyczne centrum miasta to nie plac zabaw dla przedszkolaków aby walić jakieś wesołe jaskrawe kolorki

    to również nie opuszczone,peryferyjne pofabryczne ruiny czy slamsy by je sztucznie ozywiać.Jak mają tak nam tu ubarwaiać życie to lepiej niech się razem zapakują do jednej karetki i odstawią do wariatkowa.Tam niech im dadzą farby i niech se mażą po ścianach co chcą.Jeśli nie umiecie czegoś zrobić elegancko i estetycznie zgodnie z duchem miejsca i historią to NIE RÓBCIE NIC.Wolę taką Ogarną jaką jest niż to przedszkole dla wariatów jakie planujecie.Dla mnie jesteście totalnie porąbani,społecznie szkodliwi nadający się jedynie do poradni psychiatrycznej

    • 12 1

  • Nie tędy droga (1)

    Na Ogarnej, co widać nawet na zdjęciach,większość parterów to nadal mieszkania.Dopóki nie będzie atrakcyjnej oferty handlowo-usługowej,nikt tam nie będzie chodził, nawet gdy ściany będą różowo-żółte w kropki.To nie fasady domów a uliczne ogródki i zagospodarowane przedproża ożywiły ulicę Piwną.Kiedyś na Ogarną chodziło się często bo był tam duży sklep obuwniczy,odzieżowy,komis i klub MPiK z płytami.Poza tym sięganie do kieszeni właścicieli lokali by zrealizować jakąś chorą wizję, blokując jednocześnie możliwość docieplenia mieszkań to draństwo pana konserwatora - fajnie się rządzi cudzymi pieniędzmi.

    • 16 0

    • Zawsze najlepiej się wydaje cudze

      Co do lokali to sprawa bardziej pogmatwana.
      W Śródmieściu stawki są doprawdy zabójcze.
      Nawet niedawno zlikwidowany został lokal żydowski, choć sama fundacja miała zapewne środki refundacyjne a i jak widziałem wielokrotnie, pusto tam nie było.

      • 1 0

  • a otworzyć 20 burdeli będzie ruch non stop

    • 0 3

  • wygląda to nowatorsko cos innego

    cos inego, mi się nawet podoba jak by to połaczyć faktycznie z jakimis ciekawymi ławkami czy instalacjami ulica by nabrała wyglądu bardziej artystycznego. Ni musi byc zaraz tak odmalowane po dawnemu bo to mamy w innych miastach i co ? Jest ładnie ale nudno a tu cos tak ekstrawanckiego ze az ludzi wśiekłość bierze hahahah :D ja popieram

    • 1 9

  • Dla niemieszkających na Ogarnej

    całą ulica wydaje się być smutno-szara, co zapewne stało za założeniem pomysłu na jej ożywienie.
    Polecałbym, jednak dość gruntowne przyjrzenie się sprawie a zwłaszcza elewacjom budynków na Ogarnej (to także dotyczy innych ulic na Głównym Mieście i nie tylko), porównując dolną część z górną.
    Da się zauważyć od razu, że powietrze w Gdańsku jest po prostu SYFIASTE, pełne zanieczyszczeń i brudu wszelakiego.
    Tak np. kamienica gdzie urodził się Fahrenheit albo pod nr 101 ma kolor ... tak, tak jasny wrzos!!!.
    Zatem aby przywrócić nieco blasku wielu kamienicom, najbardziej przydałby sie taki np. Karcher.

    • 11 0

  • najbardziej podoba mi się pomysł postawienia ala ławki na ścieżce rowerowej

    • 5 0

  • Wandalizm w artystycznym stylu

    Ja wierze ,ze gdanski konserwator zabytkow to człowiek o duzej wiedzy o Gdansku o wyczuciu smaku artystycznego i nie pozwoli na taka obrzydliwa sztuke Kto korzystajac nawet ze zdjec archiwalnych widzial taka wystylizowana ulice Ogarna Jesli juz malowidla to odniesmy sie do nazewnictwa, ul Ogarna,, moze Ktos z artystow wie dlaczego nosi taka nazwe .Czyz nie wystarczy odswiezenie kamienic w stonowanych kolorach i wystylizowanie jej w gdanska uliczke lat przedwojennych niech nawiazujacą klimatem do reszty Starowki.Rozumiem ped do nowoczesnej sztuki ale czy Sami nie jezdzimy do miejsc gdzie podziwiamy cos z przed lat ...

    • 11 1

  • (1)

    ależ to brzydactwo straszliwe, nie ma to jak niszczyć centrum

    • 8 2

    • Nieszczenie centrum to specjaloność budynia.

      • 0 0

  • co za totalna bzdura!

    trzeba być idiotą żeby coś takiego wymyślić

    • 7 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane