- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (255 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (92 opinie)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (94 opinie)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (181 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (337 opinii)
- 6 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (531 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24970__kr.webp)
Sześcioosobowa delegacja UEFA (Harry Benn, Giorgio Marchetti, Mikael Salzer, Christoph Jung, Maik Kiss oraz Marion-Nicole Breuer) przyleciała do Gdańska z Warszawy o godz. 14.40. Pierwszym punktem wizyty była prezentacja lotniska w Rębiechowie. Potem, specjalnie wynajętym śmigłowcem, delegaci obejrzeli Gdańsk z lotu ptaka. Polecieli nad Letnicę, gdzie ma powstać stadion Baltic Arena oraz nad stadion Lechii i AWFiS, gdzie mają być zlokalizowane centra treningowe.
- To, że w miejscu, gdzie ma być stadion, rosną teraz pietruszka i marchewka, to największy atut Gdańska. UEFA pragnie rozbudowy piłkarskiej Europy - tłumaczył dyrektor generalny sztabu projektu Euro 2012 Piotr Gawron. - Delegaci nie przyjechali podziwiać, jak piękny jest Gdańsk, ale konkretnie ocenić, czy miasto nadaje się do organizacji Euro.
- Delegaci wyposażeni są w potężne segregatory z dokumentacją i na marginesach cały czas notują swoje uwagi. Muszą mieć pewność, że wszystko, co zakładamy, uda się zrealizować. W końcu przygotowujemy scenę pod wielką imprezę - tłumaczył rzecznik prasowy projektu Euro 2012 Kamil Wnuk.
Po powrocie na lotnisko delegaci wsiedli do busa i pojechali na Targ Węglowy. Po krótkim spacerze ul. Długą udali się do ratusza, gdzie spotkali się z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem oraz marszałkiem województwa Janem Kozłowskim i obejrzeli multimedialną prezentację Gdańska, jako współorganizatora Euro 2012.
- Wszystko prezentuje się tak, jak było w dokumentach. Widzę duże zaangażowanie Gdańska w projekt mistrzostw. Stadionu nie ma, ale ważne, żeby był gotowy na czas, jeśli dostaniecie oczywiście organizację mistrzostw - powiedział Włoch Marchetti. Włochy są jednym z kontrkandydatów Polski i Ukrainy. - Spokojnie, sporządzam tylko raport, nie będę głosował. Ale i tak możecie być pewni, że będę obiektywny - dodał Marchetti.
Delegaci zamieszkali w hotelu Hanza, wieczorem zjedli w restauracji Palowa kolację z Lechem Wałęsą, który jako symbol Gdańska i Polski pomaga przekonać Europę, że to Polska i Ukraina najbardziej zasługują na mistrzostwa. Dzisiaj przedstawiciele UEFA odwiedzą Poznań i Wrocław, w środę polecą na Ukrainę. Wizytacja UEFA to jeden z czterech elementów, składających się na końcową ocenę kandydatów. Oprócz niej pod uwagę brana będzie dokumentacja zgłoszeniowa przekazana przez poszczególne miasta do 31 maja br., wyniki badania opinii publicznej dla poparcia w mieście kandydującym (w Gdańsku podpisy zbierano pod koniec sierpnia) oraz finałowa prezentacji 7 grudnia 2006 roku.
|
|
Miejsca
Opinie (69) 8 zablokowanych
-
2006-09-12 01:20
Zbudujmy tor Formuły 1,przynajmniej w tej dyscyplinie mamy jakiś sukces.
Tor F1 to większy prestiż niz jakis stadion, a na pewno nie droższy. Stadion posłuży jednej imprezie, a póżniej będzie stał pusty.
Szkoda kasy.- 0 0
-
2006-09-12 07:15
wybuduja ten piekny stadion, owszem. i co z tego? kogo bedzie stac na jego utrzymanie po ME? zarosnie brudem, stanie sie jednym z 3 innych, ktore po ME beda jedynie gnic. nie ma w Polsce takiej sily organizacyjnej, zeby zrobic na kazdym z nich wiecej niz jedna swiatowej rangi impreze sportowa i wiecej niz jeden duzy koncert, a akurat w Gdansku nie ma tez jeszcze komu na nim grac.
jego historia przez pierwsze 3 lata po ME bedzie wygladac tak: jeden mecz reprezentacji rocznie, jedna impreza nie pilkarska, jedna impreza muzyczna.
pozniej zarosnie chwastem, wlasciciel popadnie w dlugi, za 60 lat bedzie wielka akcja narodowa odbudowy stadionow po ME, podobna do tej jaka byla przy okazji remontu Slaskiego. tylko po co?- 0 0
-
2006-09-12 07:50
"Dobrze, że wpadli w korki, bo po prostu widzieli, że coś się u nas dzieje. Rozkopane ulice to znak, że się dynamicznie
rozwijamy." To chyba jedna z większych głupot wypowiedzianych przez pana Pawła... Rozkopane ulice to nie żaden dowód rozwoju, tylko sygnał, że coś wymaga remontu. A że wszystko jest robione naraz to kolejny sygnał, że miasto otrzymało doraźny zastrzyk gotówki z zewnątrz, a bez niego nic by pewnie nie było ruszone.
Powiedzmy szczerze - bieżący rozwój to dociągnięcie WZ do Obwodowej. Reszta rozkopów - to kosmetyczne poprawki, które w kwestii przepustowości dróg niczego nie zmienią.
Korki na Słowackiego, rozkopanie Podwala na półtorej roku i jakieś mgliste plany typu Obwodnica Południowa to dowód na totalną niemoc władz miasta w kwestii rozwiązań komunikacyjnych.
I ci marzyciele myślą, że po pokazaniu kurnika na polu (International Lech Walesa Airport), zakorkowanych dróg w centrum (innych nie ma) i papierowych planów stadionu oraz innych obiektów (że o otoczce historyczno-politycznej nie wspomnę), delegacja jednogłośnie poprze starania Gdańska... Tjaa..
Sukcesem jest to, że Pan Prezydent Gdańska i jego świta nie zostali zabici śmiechem na miejscu!- 0 0
-
2006-09-12 07:58
Korki to nasz atut... facet ma tupet
- 0 0
-
2006-09-12 08:14
Po co wydawać tyle kasy na stadion?
I tak nie będzie nic się na nim działo po ME.
A kase musimy dać również z własnej kieszeni
700 milionów złotych !!!!- 0 0
-
2006-09-12 08:19
Za rządów Adamowicza w Gdańsku nie powstało nawet jedno boisko piłkarskie w Gdańsku, nawet małe przy szkole.
- 0 0
-
2006-09-12 08:29
KAMPANIA WYBORCZA
nic więcej
- 0 0
-
2006-09-12 08:32
Mistrzostwa
Miałem niewątpliwą przyjemność być w Niemczech w czasie niedawnych mistrzostw świata. Od tej strony jest to fantastyczne wydarzenie, które ściąga na miejsce niesamowite masy ludzi, a ulice stają się niesamowicie kolorowe i rozśpiewane, bez względu na to, kto gra i wygrywa.
Poza tym, dla malkontentów, pieniądze zainwestowane w stadiony, infrastrukturę itd. zwrócą się na pewno z nawiązką, nie tylko w czasie samych ME, ale i potem, kiedy do kraju z powrotem przyjadą ludzie, którzy odkryją, że za wschodnią granicą Niemiec znajduje się bardzo fajny kraj z gościnnymi ludźmi, w którym jest wiele pięknych miejsc do odwiedzenia i momentów do spędzenia.
Słowem, cieszyłbym się niezmiernie, gdyby w grudniu zdecydowano na naszą korzyść.
Pozdrawiam wszystkich myślących pozytywnie.- 0 0
-
2006-09-12 08:38
Zarząd komisaryczny w pzpn - już nam PIS załatwiło mistrzostwa psia mać !!!!!
- 0 0
-
2006-09-12 08:46
Luke
Bez wątpienia mistrzostwa w piłce nożnej to świetna impreza.
Zauważ jednak fakt że Niemcy, poza tym że mają piłką nożną na wysokim poziomie, to jeszcze do tego mają zaplecze w postaci normalnych stadionów i ponadto byli już gospodarzami mistrzostw.
U nas ta impreza to będzie niewypał - a zwłaszcza w Gdańsku.
Niedość że cała polska piłka nożna to skorumpowana maszyna poczynjąc od prezia Liskiewicza a kończąc na ostatnim zwaodniku podrzędnej drużyny. Do tego jeszcze bandy zwyrodniałych kiobli /jechałem w sobotę z bydlakami z lechii w pociągu i współczuję pasażerom ostatnich wagonów!/.
Czy utopienie znou morza kasy w stadionie, na którym rozegra się może ze 3-5 meczy w ciągu roku jest logiczne?
Kłania się hala widowiskowa - fajna pustynia.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.