• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk z góry. Odkrywany na nowo

Michał Stąporek
19 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Stadion w Letnicy jest najczęściej pojawiającym się w albumie gdańskim obiektem. - Jest dobrą ilustracją Gdańska nowoczesnego i rozwijającego się - tłumaczy współautor "Gdańska z góry", Mikołaj Chrzan.
Stadion w Letnicy jest najczęściej pojawiającym się w albumie gdańskim obiektem. - Jest dobrą ilustracją Gdańska nowoczesnego i rozwijającego się - tłumaczy współautor "Gdańska z góry", Mikołaj Chrzan.
Stare obok nowego: falowiec przy ul. Obrońców Wybrzeża, powstały w latach 1970-73, oraz wieżowce zespołów Cztery Oceany, Horyzont i Marina Primore, powstałe na początku XXI wieku.  Stare obok nowego: falowiec przy ul. Obrońców Wybrzeża, powstały w latach 1970-73, oraz wieżowce zespołów Cztery Oceany, Horyzont i Marina Primore, powstałe na początku XXI wieku.
Lądujący w Rębiechowie patrzą na lotnisko z innej perspektywy. W tym miejscu są zwykle znacznie niżej. Lądujący w Rębiechowie patrzą na lotnisko z innej perspektywy. W tym miejscu są zwykle znacznie niżej.
144 zdjęcia w albumie powstawały na przestrzeni 15 miesięcy, od sierpnia 2010 r. do października 2011 r. 144 zdjęcia w albumie powstawały na przestrzeni 15 miesięcy, od sierpnia 2010 r. do października 2011 r.

Z trzech pasji - do Gdańska, do latania i do robienia zdjęć - zrodził się niezwykły album, który pokazuje Gdańsk widziany z lotu ptaka.



"Gdańsk widziany z góry" to pozycja wyjątkowa z dwóch powodów. I wcale nie dlatego, że zawiera zdjęcie lotnicze, bo to przecież nic nowego.

W albumie znajdziemy nieco inne miasto, niż to, które wyłania się z opracowań powstających dla turystów i sprzedawanych im w księgarniach Głównego i Starego Miasta. To Gdańsk jego mieszkańców, Gdańsk dzielnic mieszkaniowych, Gdańsk zakorkowanych ulic i węzłów drogowych, Gdańsk terminali portowych, kominów elektrociepłowni i instalacji rafineryjnych.

To Gdańsk znany na co dzień, ale i Gdańsk zaskoczeń. Bo ilu z nas - gdańszczan - wie, że przy jednym z nabrzeży Stoczni Gdańsk leży na dnie, wystający częściowo z wody, wrak statku z 1916 roku, który pięć lat temu trafił tu na - nigdy nie ukończony - remont? Albo, że z dwóch gdańskich obiektów o kształcie wachlarza - lokomotywowni we Wrzeszczu i basenu stoczni cesarskiej - został już tylko ten ostatni?

Drugi powód to autorzy. Zdążyliśmy się przyzwyczaić, że różnego rodzaju albumy dokumentujące życie lub historię miasta, tworzone są przez zaawansowanych wiekiem miłośników szperania po archiwach, czytelniach i bibliotekach. Często są to opus magnum wieńczące lata pracy archiwistów czy historyków.

Tym razem jednak mamy do czynienia z autorami nieprzyzwoicie wręcz młodymi, bo w wieku od 23 do 31 lat. Najstarszy z tego grona jest Mikołaj Chrzan, na co dzień wicenaczelny trójmiejskiej redakcji Gazety Wyborczej, z pasji - pilot Aeroklubu Gdańskiego w Pruszczu Gdańskim. Pozostali autorzy to Michał Tusk, dziennikarz Gazety oraz jej fotoreporter - Dominik Werner.

Na szczęście na młodości swoich autorów album nie traci, lecz zyskuje. Jest w nim bowiem entuzjazm, ale nie ma chaotyczności, jest w nim różnorodność, ale nie ma przypadkowości, jest wreszcie fascynacja szczegółem, ale nie ma niechęci do spojrzenia analitycznego.

144 zdjęcia zamieszczone w albumie powstawały na przestrzeni 15 miesięcy, od sierpnia 2010 roku do października 2011 r. W tym czasie autorzy wzbijali się do lotu nad Gdańskiem ok. 10 razy. Nie zawsze jednak dopisywała im pogoda, nie zawsze mogli wykonać takie ujęcia, jakie zaplanowali.

Nawet jednak po wykonaniu wszystkich zdjęć (ok. 5 tys.) okazało się, że najtrudniejsze ma dopiero nadejść. Selekcja fotografii zajęła bowiem więcej czasu, niż ich wykonanie. Według jakiego klucza autorzy dobierali zdjęcia?

- Chcieliśmy pokazać Gdańsk nowoczesny i rozwijający się. Dlatego też zdecydowaliśmy się dać na okładkę stadion w Letnicy, który jest dobrą ilustracją tej idei - tłumaczy Mikołaj Chrzan.

Ale album nie pokazuje wyłącznie cukierkowej twarzy Gdańska. Są w nim ruiny na Wyspie Spichrzów, zakorkowane ulice, ale i komentarze, które pokazują, co warto lub trzeba w mieście zmienić. Choćby taki: "Dziś Targ Węglowy to przede wszystkim parking. Urzędnicy planowali, żeby parking w tym miejscu schować pod ziemię, jednak nic z tych projektów nie wyszło."

Publicystyczne zacięcie autorów sprawia, że "Gdańsk z góry" to album nie tylko do oglądania, ale i do czytania.

Do kupienia w księgarniach na terenie Gdańska w cenie 49 zł.

Opinie (133) 6 zablokowanych

  • Na zdjęciach nie czuć smrodu z Szadółek

    • 5 1

  • zdjęcia od sierpnia 2010

    pomysł ok
    ja trochę to miej medialny, ale sądzę, że nie mniej na temat, a zdjęcia z bliższej perspektywy, zapraszam:
    pgearena.gdansk.pl/110/stadion/zdjecia_z_lotu_ptaka.html
    ardukt.pl/galerie
    i jeszcze sporo innych
    pozdrawiam,
    Artur

    • 1 3

  • chym...

    Sami malkontenci?

    • 1 2

  • No no no Michal Tusk !!!!!!

    Wyrasta na prawdziwego znawce srodkow transportu. Najpierw okazał sie niedoscignionym autorytetem w dziedzinie kolejnictwa, teraz lotnictwo.
    Tylko patrzec jak Tatus zalatwi mu kolejną wyprawe życia - w kosmos oczywiscie.
    Ja mam tylko taką cichą nadzieję, że wszystkie kundle (*kasz) wsiadą do tej rakiety i zgubią grawitacje. Polska na tym nie straci, koleje beda sie spóźniać.
    Będzie tylko mniej miernot na tym ziemskim padole

    • 3 3

  • Powinniśmy oglądać Gdańsk takim jaki jest.A nie jest tak rewelacyjnie jak z lotu ptaka... Należy zadbać w końcu o stan dróg,chodników i zaniedbanych dzielnic.Przestańcie nam mydlić oczy...albumami,pięknymi zdjęciami głównie tego cholernego stadionu.Stadion to nie GDAŃSK!

    Wolę albumu Kosycarza.

    • 0 1

  • A ja "wychodzę z siebie" jak czytam takie coś

    Ksiąski po wyjściu z księgarni bardzo dużo tracą na wartości.

    • 2 1

  • Tusk i wszystko jasne

    synalek płemieła maczal w tym palce, wiec sluzalczo bedzie sie to promowalo gdzie sie da. A Gdansk moze z gory i ladny, ale lepiej by sfotografowali z dolu dziury w jezdniach i chodnikach, zniszczone elewacje, korki na ulicach i inne tego typu atrakcje dnia powszedniego.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane