- 1 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (129 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (163 opinie)
- 3 121 tys. zł kary dla "Solidarności" za baner (354 opinie)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza, ale kto robił raport? (127 opinii)
- 5 Wieczorem zwykłe skrzyżowanie, rano rondo (45 opinii)
- 6 To samo morze, a toalety to nie problem (209 opinii)
Gdańska prokuratura zabezpieczyła lamborghini Patryka Vegi
Luksusowe auto znanego reżysera Patryka Vegi zostało zarekwirowane przez skarbówkę, po tym, jak Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nakazała jego zabezpieczenie w ramach śledztwa dotyczącego podrobienia dokumentów w celu uniknięcia zapłaty cła w wysokości 700 tys. zł.
Dlaczego auto zabezpieczono? Chodzi o śledztwo prowadzone wspólnie przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku (auto sprowadzono do Polski przez port w Gdyni, więc tu, w Trójmieście, miało dojść do przestępstwa skarbowego) oraz służby KAS.
Według prowadzących postępowanie mogło dojść do podrobienia dokumentów w celu uniknięcia płacenia cła. Prokuratura zaznacza jednak, że to nie nazwisko reżysera figuruje w tych dokumentach.
Auto sprowadzono do Polski w zeszłym roku, wtedy też zostało ono zgłoszone w Agencji Celno-Ekspedycyjnej jako mienie przesiedleńcze obywatelki Stanów Zjednoczonych Ameryki. I właśnie jako mienie przesiedleńcze samochód został dopuszczony do obrotu z całkowitym zwolnieniem od cła oraz należności podatkowych z tytułu importu.
Prawo zakłada taką możliwość, jeżeli samochód był użytkowany przez minimum sześć miesięcy w poprzednim kraju zamieszkania danej osoby. I właśnie tych sześciu miesięcy użytkowania dotyczy całe śledztwo.
- Do zgłoszenia celnego została przedłożona między innymi kserokopia dokumentu, tytułu własności pojazdu, z którego wynikało, że został on zakupiony 31 sierpnia 2018 roku. Jak ustalono, przedłożony dokument został podrobiony w zakresie rzeczywistej daty jego sporządzenia, jak i daty zakupu pojazdu. Faktycznie samochód został zakupiony 21 stycznia 2019 roku - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Na razie w ramach prowadzonego śledztwa nie przedstawiono jeszcze nikomu zarzutów.
Opinie (358) ponad 50 zablokowanych
-
2020-08-27 15:30
I tak powstał kolejny scenariusz...
"Skarbówka-prawdziwa historia"
- 4 2
-
2020-08-27 18:21
zawiść
ale wy ludzie jesteście zawistni. Plujecie jadem z zazdrości. Cieszycie się jak komuś powinie się noga. Uważacie się za uczciwie ciężko pracujących. Każdy z Was ma jakiś mały lub większy przekręcik na swoim koncie.
- 0 3
-
2020-08-27 18:33
tak sobie
Tak sobie myślę. że ten pan robił filmy zgodne z duchem partii. jedynej partii. to pewnie nikt by się tej sprawie nie śmiał przyjrzeć bliżej. Gdyby na przykład nakręcił film o życiu pana prezesa, albo o innych wielkich Polakach, albo o jakiś ważnych wydarzeniach z ostatnich lat. Chociażby film Brzoza,, coś w ten deseń, to spałby spokojnie. A tak, cóż, trzeba się pewnie będzie przesiąść do tramwaju,
- 2 4
-
2020-08-27 19:51
Przecież on to auto dostał od bezdomnego który umarł..
- 5 2
-
2020-08-27 21:55
Kontrowersją jest nazywanie P. Vegi reżyserem
- 7 1
-
2020-08-27 23:26
to teraz będzie miał cymbał fabrykę endorfin na rozprawie xD
- 3 0
-
2020-08-28 08:41
Z twarzy zupełnie podobny do nikogo.
- 0 0
-
2020-08-28 10:12
Hahaha mienie przesiedlenia......ile tego Gdynią idzie
Niech sie KAS za tą bande weźmie bo ciągną te samochody na potęge do polski cwaniaki.
- 0 0
-
2020-08-28 12:13
Ale burak
Jak ten gościu się ubrał do takiego samochodu?!
W takich spodniach to bym nawet nie poszedł na pole do zbierania ziemniaków.- 5 0
-
2020-08-28 14:40
Bardzo dobrze!
Vega! Nie oddałeś mi kasy za dałniarski film "Politycy", więc teraz karma wraca! Oddawaj Hajs!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.