- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (74 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (135 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (264 opinie)
- 5 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (169 opinii)
- 6 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
Gdańska prokuratura zbada zatonięcie Baltic Ace
Postępowanie w sprawie katastrofy w ruchu morskim wszczęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Zbada szczegóły zatonięcia statku Baltic Ace, na którego pokładzie byli marynarze zatrudnieni przez Morską Agencję Gdynia.
- Będziemy podejmowali działania mające na celu przesłuchanie marynarzy, którzy przeżyli katastrofę i wrócili do kraju. Po sprowadzeniu do kraju ciał dwóch Polaków, którzy zginęli w katastrofie, być może przeprowadzona będzie sekcja zwłok - informuje Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Śledztwo wszczęte zostało z urzędu. Prokuratura wystąpi do Morskiej Agencji Gdynia o przekazanie całej dokumentacji dotyczącej zatrudnionych marynarzy. To właśnie za pośrednictwem MAG zatrudniono 10 z 11 polskich członków załogi Baltic Ace.
5 grudnia wieczorem pływający pod banderą Bahamów samochodowiec Baltic Ace zderzył się z cypryjskim kontenerowcem Corvus J. Wśród 24-osobowej załogi Baltic Ace było 11 Polaków. Sześciu uratowano, dwóch zginęło, a trzech jest zaginionych, podobnie jak trzech innych załogantów, którzy nie są Polakami. W katastrofie zginęło w sumie pięć osób.
- Wypadek miał miejsce na wodach międzynarodowych, więc organem uprawnionym do badania wypadków morskich jest organ państwa bandery statku - albo Cypru, albo Bahamów. To one muszą uzgodnić, który organ będzie kierował badaniem. Polska jako państwo istotnie zainteresowane będzie zabiegała o to, aby dołączyć do badania wypadku prowadzonego przez Cypr lub Bahamy - mówi rzecznik resortu transportu Mikołaj Karpiński.
Miejsca
Opinie (33) 6 zablokowanych
-
2012-12-12 10:44
Pływanie jest tak samo niebezpieczne jak latanie. (6)
Dlatego na większe odległości lepiej poruszać się po twardym lądzie.
- 5 33
-
2012-12-12 10:55
Ryzykant jesteś (3)
Prawdopodobieństwo wystąpienia wypadku ze skutkiem śmiertelnym na drodze jest o wiele większe niż w przypadku podróży samolotem czy statkiem.
- 15 0
-
2012-12-12 11:28
a najbezpieczniesze są pociągi (2)
- 3 0
-
2012-12-12 13:24
(1)
Pociągi??? co chwila jakaś katastrofa kolejowa
Najbezpieczniejszym środkiem lokomocji jest poduszkowiec pasażerski było dotychczas kilka "stłuczek" z udziałem takich jednostek i ani jednej ofiary śmiertelnej.
Statystycznie najbezpieczniejszym masowym środkiem lokomocji są samoloty, no chyba że ktoś lata po lesie...- 2 1
-
2012-12-12 22:23
bajki o tych samolotach:)
samoloty wypadają lepiej tylko dlatego, że w statystyki wlicza się ofiary na przejazdach i samobójców- 0 0
-
2012-12-12 12:21
Zwłaszcza...
na inny kontynent, z którym nie ma lądowego połączenia :)
- 3 0
-
2012-12-14 00:48
po twardym lądzie
Jeżeli wybieramy się w daleką drogę i natrafimy na morze, lub ocean to nadal poruszamy się po lądzie, czyli po dnie morskim. To bardzo słuszna koncepcja ;- )
- 0 0
-
2012-12-12 11:05
Tylko Komisja Antoniego Maciarewicza z udziałem Fotygi (3)
- 27 8
-
2012-12-12 13:25
chyba bardziej komisja Anodiny albo Mirka Sekuły z PO-na pewno by wyjaśnili wszystko ;)
- 1 4
-
2012-12-12 13:26
(1)
wywieść ich na Bahamy nie było by głupim pomysłem ;)
- 1 0
-
2012-12-12 13:31
Platformę na Bahamy? Popieram, bardzo dobry pomysł :)
- 2 3
-
2012-12-12 11:08
to zadanie
dla Macierewicza
- 18 7
-
2012-12-12 11:14
Najbezpieczniejszy Tupolew!
- 9 8
-
2012-12-12 11:15
polska prokuratura to stado podwładnych baranów.
- 16 4
-
2012-12-12 11:17
Może to przykre dla prokuratorów ale Polska prokuratura nie umie oprócz stosowania środka zapobiegawczego w postaci aresztu,nic więcej.
- 16 1
-
2012-12-12 11:32
Oddać śledztwo Rosji
zgodnie z tradycją tuskową. Na pewno rzetelnie wyjaśnią katastrofę.
- 17 12
-
2012-12-12 11:32
To jakaś kpina (3)
Jaki ma sens badanie tego wypadku przez polską prokuraturę, skoro Polska nie ma najmniejszego wpływu na stan techniczny jednostek czy też stosowane tam procedury ? Sens takiego postępowania byłby tylko wówczas, gdyby po ustaleniu przyczyn katastrofy, można by było w przyszłości zapobiegać innym tego typu. Tyle, że Polska nie ma chyba ani jednego statku handlowego, który pływałby pod polska banderą, tak więc po co się miesza ? Tak więc dla mnie jest to tylko marnowanie pieniędzy podatników. Komuś się nudzi i tyle. W tej sprawie nawet PIP nie ma nic do gadania, bo marynarze nie pracowali na polskim statku. Tak więc nawet jeśli jakieś przepisy były łamane, to i tak winne osoby (jeśli takie będą) nigdy nie staną przed polskim sądem.
- 25 4
-
2012-12-12 12:33
jasne
no ale dziala zasad zrobmy cos, niewazne co, wazne zeby cos zrobic.....i tyle
- 3 0
-
2012-12-12 13:16
135 statków
"Tyle, że Polska nie ma chyba ani jednego statku handlowego, który pływałby pod polska banderą, tak więc po co się miesza?"
Cytuję GUS:
"Morska i przybrzeżna flota transportowa Polski w 2011 roku liczyła 135 statków, o łącznej nośności 2932,1 tys. ton oraz
o pojemności brutto GT 2044,5, tj. 108 jednostek morskiej floty transportowej o nośności 2931,0 tys. ton i pojemności brutto
GT 2039,2 tys. oraz 27 statków morskiej floty przybrzeżnej (wszystkie pasażerskie) o pojemności brutto GT 5,3 tys."- 2 0
-
2012-12-12 15:04
.. beda sobie uzadzac zagraniczne wycieczki do Panamy, Liberii
na Cypr, Filipiny no i po drodze do Watykanu!!!
oczywiscie na koszt podatnika- 2 0
-
2012-12-12 11:39
AHOJ
SZKODA MARYNARZY KTÓRZY ODESZLI NA WIECZNA WACHTĘ,POKŁON WSZYSTKIM OSOBOM PRACUJĄCYMNA MORZU....
- 30 0
-
2012-12-12 11:39
a solidaruchy zmuszaja do pracy na morzu 67 letnich starcow,bedzie wiecej podobnych tragedi-precz z solidaruchami.
- 7 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.