- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (259 opinii)
- 2 Niespokojna noc na gdańskich drogach (28 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (138 opinii)
- 4 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (780 opinii)
- 5 Kultowa "Górka" i widok na morze (139 opinii)
- 6 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (57 opinii)
Gdańska straż miejska podsumowała ubiegły rok: mniej mandatów, więcej profilaktyki
Żadnych nowych etatów, brak środków na inwestycje i jedne z najniższych w województwie pomorskim zarobków wśród strażników miejskich. Ale za to wiele skutecznych interwencji, satysfakcjonująca pomoc przy zabezpieczeniu Euro 2012 i coraz skuteczniejsza profilaktyka - tak podsumowała się Straż Miejska w Gdańsku. Jaki będzie dla niej 2013 rok?
Przeczytaj szczegółowy raport roczny Straży Miejskiej w Gdańsku
Pierwsze skojarzenie, jakie mamy ze strażnikiem miejskim to, w wielu przypadkach, mandat, najczęściej za parkowanie. Tymczasem strażnicy od dwóch lat zmniejszają liczbę interwencji drogowych - w 2010 r. było ich nieco ponad 55 tys., w 2011 - ok. 40 tys., a w 2012 - blisko 30 tys.
- Naszym podstawowym działaniem jest dbanie o czystość i porządek w mieście oraz profilaktyka. Interwencje, zwłaszcza te drogowe, to wynik zgłoszeń od mieszkańców na nasz alarmowy telefon 986. W minionym roku było ich 7397 (łącznie przyjęto 37 tys. zgłoszeń telefonicznych) - mówi Leszek Walczak, komendant gdańskiej straży miejskiej. - To ludzie chcą, żebyśmy zajmowali się sprawami drogowymi, a my nie możemy odmówić interwencji. Nawet jeśli mieszkaniec dzwoni w sprawie, która nie leży w naszej kompetencji. Wówczas zgłoszenie przyjmujemy, ale przekazujemy je do właściwych służb.
W 2012 r. gdańska straż miejska podjęła łącznie 80 tys. interwencji. Najwięcej z nich, bo blisko 44 tys., związane było z czystością i porządkiem. Drogowych było blisko 30 tys.
Mieszkańcy często zarzucają strażnikom, że z chęci "dorobienia" skupiają się wyłącznie na wystawianiu mandatów. Tymczasem ich liczba spada. W 2011 r. ich liczba była niemal równa liczbie pouczeń i wynosiła 48,8 tys., a w 2012 r. mandatów wystawiono już 28 tys. (w tym czasie pouczeń było ok. 44 tys.). Spośród 80 tys. interwencji w 2012 r. mandaty stanowiły 35 proc. i wygenerowały ok. 1,5 mln zł.
Według danych straży miejskiej spada też licza zakładanych blokad: z 8,6 tys. w 2010 r. i 8,4 w 2011 r., do... 3,6 tys. w 2012 r.
- Nie jesteśmy jednostką, która ma generować zysk. W 2012 r. mieliśmy ok. 1,5 mln wpływów z interwencji, a ile będzie w 2013 r., nie wiemy. Nikt nie oczekuje od nas, że wyrobimy jakąś "normę", że przyniesiemy określony zysk. Nawet jeśli wpływy będą w tym roku zerowe, ale w mieście będzie porządek, to będzie dobrze, bo po to jesteśmy - wyjaśnia komendant.
Dodaje też, że pensja strażnika nie jest uzależniona od ilości interwencji.
- Zarobki w Straży Miejskiej w Gdańsku są jednymi z najniższych w województwie pomorskim. Strażnik np. w Pruszczu Gdańskim czy gminie, gdzie straże mają do dyspozycji fotoradary, zarabia tyle, co u nas naczelnik [średnia pensja w gdańskiej straży miejskiej to 2,1 tys. zł brutto dla aplikantów i 2,4 tys. zł brutto dla pracowników etatowych - przyp. red.] - wyjaśnia Leszek Walczak.
Pieniądze, a właściwie ich brak, to jeden z problemów gdańskiej straży. W 2013 r. nie będzie nowych etatów (aktualnie w straży miejskiej pracuje na etacie 314 osób, z czego 245 to mundurowi, pozostałe etaty zajmują pracownicy monitoringu, reszta to kadry i administracja). Nie będzie też żadnych inwestycji.
- Jeżeli okaże się, że mieszkańcy chcą wydłużenia dyżurów nocnych, to oczywiście wydłużymy je, ale kosztem mniejszej liczby patroli za dnia. Nie zwiększamy stanu osobowego, na chwilę obecną nie mamy też ani grosza na inwestycje, np. zakup dodatkowego sprzętu, a przydałyby się ze dwa nowe samochody. Te, które mamy, mają już po 300 - 400 tys. km przebiegu, niedługo będzie to złom - dodaje komendant.
Jak będzie wyglądać 2013 r.? Strażnicy zapowiadają, że wciąż ich priorytetem będzie zapewnienie w mieście porządku i czystości, a nie wystawianie mandatów czy zakładanie blokad, a także współpraca z radami dzielnic i radami osiedla oraz działania profilaktyczne, które dziś polegają m.in. na zajęciach w szkołach. - Jeszcze bardziej będziemy wsłuchiwać się w głos mieszkańców, bo inne potrzeby ma mieszkaniec Wrzeszcza, a inne Śródmieścia - mówi komendant Walczak.
Miejsca
Opinie (184) 1 zablokowana
-
2013-01-10 08:10
Satysfakcująca pomoc w zabezpieczeniu "EURO 2012"? Mi ukradli loże rekamową! (2)
BMG Beauty w trakcie realizacji spotu reklamowego przed meczem Niemcy-Grecja (FARE akcja RESPECT)na Ul. Żaglowej (obok czynnego w tym czasie Urzędu Skarbowego)pozostawiła rekwizyt reklamowy przypominającego "auto bez dachu" (bez rejestracji) na chodniku o szer. 7 m i po godzinie
okazało się że ktoś dokonał bezprawnej kradzieży.
Gdy prezes BMG Beauty po dwóch dniach złożył zawiadomienie o zaborze mienia na Policję
okazało się, że te matoły ze Straży Miejskiej
go zawinęły traktując jako samochód.
Parodniowe rozmowy z Walczakiem i żądania
wydania bezprawnie zabranej rzeczy nie przyniosły
rezultatu.
BMG Beauty będzie dochodzić swoich praw przed Sądem
bo te tępaki ze Straży Miejskiej znają procedury
przy zakładaniu blokad na samochody lub odholowanie
lawet reklamowych, ale w sprawach nietypowych
nawet ich rzecznik nie potrafi się wypowiedzieć z sensem, tylko bełkocze.
pomoc w zabezpieczeniu EURO 2012?
Wstyd przed obcokrajowcami że ciołki nie znają języków obcych.- 12 6
-
2013-01-10 14:06
no jak wypowiada sie przedstawiciel firmy BMG
to chyba nie ma wątpliowsci, że wiekszosc tutejszych opiinii o SM jest zasadna, a nie zmyślona.
- 1 2
-
2013-01-10 23:24
auto bez dachu
szanowny panie Grzegorzu...proszę jeszcze napisać, że przyjechał pan tym rekwizytem, zaparkował, przesiadł do drugiego pojazdu i odjechał!!! Mam nadzieję, że straż miejska udostępni panu zapis z kamery...pozdrawiam
- 0 2
-
2013-01-10 08:11
Pouczenie to tez profilaktyka policjanci i sm do jasnej cholery!!!!!!
- 2 0
-
2013-01-10 08:14
miałem z nimi do czynienia i powiem tylko: chłopcy na posyłki, którzy mają donieść kilka mandatów dziennie swojemu dowódcy.
- 14 2
-
2013-01-10 08:31
Zaczeli bać sie o posadki to zaczeli mniej ludią mandaty wypisywać hehe.
Ale z tego też wynika że mniej robią.Zlikwidować to głupia formacja.
- 7 2
-
2013-01-10 08:41
Straż miejska nie jest służbą mundurową.
Jak już zostało wspomniane straż miejska nie jest formacją mundurową tylko umundurowaną. Są to cywilni pracownicy miasta korzystający tylko podczas pracy a nie służby z przywilejów funkcjonariusza publicznego.
- 5 1
-
2013-01-10 08:45
Referat straży miejskiej w złotej karczmie. (2)
w tej okolicy przydałby się referat straży miejskiej.trzeba aby straż miejska pokazała się w tej części miasta a nie tylko w centrum
- 5 0
-
2013-01-10 09:59
(1)
Popieram!
To co tam się dzieje..:/- 0 0
-
2013-01-10 10:36
Tzn? Mógł(a)byś rozwinąć?
- 0 0
-
2013-01-10 08:56
a gdzie punkt w ankiecie: Zadzwoniłem, ale mieli mnie gdzieś?
- 7 2
-
2013-01-10 09:00
Zaczęły się harce (1)
Wydaje mi się , że większość społeczeństwa nie jest zadowolona z działań Straży Miejskiej i w wielu miastach rozpoczęła się dyskusja czy jej nie zlikwidować. Postrzegam ten artykuł jako element marketingu mający wybielać i bronić tę instytucję.
- 7 1
-
2013-01-10 23:26
zaczęły się harce...
święta racja, pan Walczak pisze przecież dla siebie hymn pochwalny wiedząc i wierząc, że przeczyta go prezydent.
- 0 0
-
2013-01-10 09:01
nie wiem jakie kryteria decydują o przyjęciu do straży miejskiej, ale poziom... (1)
większości jest tak niski, że daję max 3 klasy podstawówki.
- 7 5
-
2013-01-10 09:52
rozumiem, że cię nie przyjęli bo zabrakło jednej klasy ?
- 3 2
-
2013-01-10 09:07
smiech
tak podsumowała się straż miejska
Samemu sobie ocenę wystawiać na pewno jest obiektywna :)- 7 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.