• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdański budżet

Maciej Goniszewski
31 marca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Z rekordową nadwyżką budżetową w wysokości blisko 148 milionów złotych wykonano gdański budżet w 2004 r. Na wynik ten decydujący wpływ miała sprzedaż Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Gdyby nie ta transakcja nadwyżka wynosiłaby około 10 mln zł. Władze Gdańska zwracają jednak uwagę na większe niż zakładano wpływy z podatku CIT.

- Tendencja wzrostowa utrzymuje się już drugi rok z rzędu - podkreśla Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - W 2003 r. nadwyżka wyniosła 17,9 mln. zł. Realizacja zeszłorocznego budżetu jest najlepsza w 15-letniej historii naszego samorządu.

W 2004 r. dochody wyniosły 1295,6 mln zł, natomiast wydatki zamknęły się kwotą 1147,9 mln zł. W stosunku do budżetu z roku 2003 dochody wzrosły o 319 mln zł, a wydatki o 198,2 mln zł. Największą część dochodów w budżecie stanowiły udziały w podatkach (26%), dochody z mienia komunalnego (21%), subwencje (19%) oraz podatki i opłaty lokalne (15%). Na dochody złożyły się udziały w podatku CIT i PIT w wysokości 349,7 mln zł, dochody z mienia komunalnego w wysokości 269,6 mln zł. Oraz 243,3 mln zł subwencji z budżetu państwa.

Największą część wydatków budżetu Miasta stanowi od wielu lat oświata i opieka wychowawcza. Na jej potrzeby wydatkowano 36% środków finansowych. Transport i łączność pochłonęły 19% pieniędzy z budżetu, opieka społeczna 10%, administracja publiczna 6%, gospodarka komunalna i ochrona środowiska 5%.

- Miasto samo zarabia pieniądze dzięki rozsądnej polityce finansowej - dodał Paweł Adamowicz. - Umiejętne lokowanie pieniędzy w bankach, w momencie kiedy zgromadzone przez nas czekały na rozpoczęcie inwestycji, doprowadziło do uzyskania dodatkowego dochodu w wysokości 12,4 mln zł.

- Umiejętne operacje bankowe doprowadziły również do tego, że na obsługę długu wydano 5 mln zł mniej niż założyliśmy w planie - dodał Włodzimierz Pietrzak, skarbnik miasta. - Gdańsk jest najmniej zadłużonym miastem wśród polskich aglomeracji liczących powyżej 300 tys. mieszkańców.

Nadwyżka budżetowa nie zostanie wydana na inwestycje, lecz pomniejszy ogólne zadłużenie miasta. Na inwestycje będą mogły zostać wykorzystane jedynie wolne środki powstałe w wyniku prowadzonej działalności finansowej - np. dochód z odsetek od lokat.

- Musimy planować wydatki racjonalnie - tłumaczył prezydent Gdańska. - Nie możemy teraz rozpocząć inwestycji, których finansowanie nie będzie możliwe w przyszłych latach. Ponadto trzeba brać pod uwagę, że aby wykorzystać środki z Unii Europejskiej, które będą w coraz większej ilości dostępne w nadchodzących latach, musimy mieć wkład własny. Warto więc teraz oszczędzać.

Jak wynika z planów miasta w tym roku nie należy liczyć na kolejną nadwyżkę budżetową. Przewidywany jest nawet deficyt wielkości prawie 90 mln zł.

- To tylko plany, które należy przygotowywać biorąc pod uwagę pesymistyczny scenariusz - tłumaczył skarbnik Gdańska. - Już teraz z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że deficyt będzie o wiele mniejszy.
Maciej Goniszewski

Opinie (37)

  • takie piekne miasto Gdańsk!! Do tego posiada nadwyzke budzetowa!!!Chyba sie tam przeprowadze?!

    • 0 0

  • to niech teraz z powrotem dożywią dzieci w szkołach

    • 0 0

  • hmm..

    może by tak jeszcze coś posprzedawać..? Wtedy nadwyżka byłaby super hiper mega ;)

    • 0 0

  • Pewnie z pastusiakowej dloni to dozywianie? Czyli na sile. Ekstra.

    "Jak wynika z planów miasta w tym roku nie należy liczyć na kolejną nadwyżkę budżetową. Przewidywany jest nawet deficyt wielkości prawie 90 mln zł." - rewelacja. Szczere gratulacje. Czekam tylko na gdynskie prognozy, bedzie jak znam zycie podobnie. Aaaamen.

    • 0 0

  • A ty buraku co masz do dożywiania ?

    Buraki na pole :)))

    • 0 0

  • Gdynia jest miastem przyjaznym dla ludzi - w przeciwieństwie do Gdańska

    Jest miastem bardziej otwartym dla wszystkich i mniej skorumpowanym.
    Buraki to mieszkają w Gdańsku - to ci, którzy bez zmrużenia oka popierają obecny układ partyjno-kolesiowski w radzie miasta itp.

    • 0 0

  • Brawo

    NIe sztuką jest zadłużać się ! W końcu potem trzxeba spłacać i kredyt i długi. Deficyty powinny być zakazane ! UPR ma w tym miejscu racje

    • 0 0

  • Ten rolnik to chyba z Krakowa albo z kresow bo w Gdansku sie mowi "na dwor" a nie "na pole".

    • 0 0

  • te Gdańszczanin

    Nie podszywaj się pod Gdansk, bo z oddali wali od ciebie zdechłym śledziem. Gdynia miasto przyjazne?? Hehe ta opinia wciąż pokutuje ale coraz mniej ludzi daje się nabrać na ten medialny slogan pana Szczurka. Dość powiedzieć, że zadłużenie Gdyni jest o wiele, wiele wyzsze niż Gdańska, ale kto samodzielnie myśli o tym wie. A co do partyjno koleżeńskiego układu, to Gdynia jest tego najlepszym przykładem gdzie brak opozycji powoduje, że cała Rada Miasta (poza 2, 3 przypadkami) głosuje jak chce gdyński Kim Ir Sen.

    • 0 0

  • Racja!

    sprzedajmy WSZYSTKO!!! Gdansk bedzie nr 1 ze swoimi nadwyzkami!!! A jesli chodzi o rozwoj i inwestycje kreajowe i zagraniczne, na ktorym jestesmy miejscu??

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane