- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Gdański gangster "Zachar" został zamordowany
W nocy z wtorku na środę w Gdańsku został zabity znany trójmiejski gangster Daniel Zacharzewski, bardziej znany jako "Zachar".
- Potwierdzam, że wczoraj przy pętli w Oliwie doszło do zabójstwa - mówi Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Pierwsze informacje o śmierci "Zachara" pojawiły się już ok. godz. 23. - Prowadzimy postępowanie w sprawie zabójstwa mężczyzny na pętli w Gdańsku-Oliwie - mówi Cezary Szostak, prokurator rejonowy prokuratury Gdańsk-Oliwa, która zajmuje się sprawą. - Trwa właśnie sekcja zwłok. Sprawa jednak jest zbyt świeża, by móc coś więcej powiedzieć na ten temat - ucina.
Prokurator potwierdza, iż są przypuszczenia, że zamordowanym jest trójmiejski mafioso. - Ustalamy tożsamość mężczyzny, nic więcej na razie powiedzieć nie mogę - mówi Cezary Szostak.
Kulisy zabójstwa ojca chrzestnego polskiej mafii
Jeden z naszych czytelników, który był na miejscu zdarzenia, tak relacjonuje całe zajście:
- Otóż całe zajście miało miejsce w restauracji Concordia. Do lokalu podjechało parę aut, z których wyszło kilku osiłków. Ofiara zamachu zaczęła uciekać. Została jednak pochwycona, a następnie parę razy uderzona kijem bejsbolowym. Potem oddano ok. 5 strzałów. Całe zajście miało miejsce ok. godz. 23:05- 23:10. Reanimacja zakończyła się ok. godz. 23:40 - informuje nas pan Krzysztof. - Na terenie pętli w szybkim czasie zjawiły się służby specjalistyczne z wykrywaczami metalu. Odgrodzono cały ten obszar i rozpoczęto przeczesywanie pobliskich terenów w poszukiwaniu materiału dowodowego - dodaje.
Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się "Zachar" dostał kilkanście ciosów ostrymi narzędziem w głowę, klatkę piersiową i plecy. Strzały być może były przypadkowe.
Kup sobie dom "Nikosia"
Daniel Zacharzewski, 42 lata, wchodził w skład tzw. "klubu płatnych zabójców", który, zdaniem prokuratury, miał na koncie co najmniej cztery morderstwa, w tym zabójstwo "Szwarcenegera". "Zachar" był podejrzany o zlecenie jednego zabójstwa, ale przed sądem został uniewinniony.
"Szwarceneger" uznawany był za jednego z bossów wybrzeżowego półświatka. Został zastrzelony z broni maszynowej 5 maja 1997 r. przed blokiem na gdańskiej Żabiance.
Sprawa "klubu płatnych zabójców" zaczęła się od morderstwa Piotra S., właściciela warsztatu samochodowego w Gdańsku. Mężczyzna został porwany na oczach swojej żony w 27 kwietnia 1998 r. Jego ciało znaleziono jeszcze tego samego dnia w Borach Tucholskich w pobliżu wsi Biała.
Według operacyjnych informacji CBŚ, grupa "Zachara" zajmowała się m.in. wymuszaniem haraczy z agencji towarzyskich, zamachami bombowymi, a także zabójstwami na zlecenie, w tym wspomnianego "Schwarzeneggera". Policja badając wówczas sprawę ustaliła, że pistolet zabójcy należał właśnie do Daniela Z. Jednak wiedza policji nie miała przełożenia na sali sądowej i oskarżenia padały.
Gangster miał też zlecić zabójstwo gdyńskiego biznesmena Macieja N., który w latach 90. był na liście najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost". Biznesmen przeżył kilka zamachów na swoje życie.
"Nikoś": człowiek z miasta. Oceniamy nowy hit Netflixa
W latach 90. "Zachar" był prawą ręką i ochroniarzem Nikodema Skotarczaka ps. "Nikoś" - domniemanego szefa świata przestępczego na Wybrzeżu. "Nikosia" zastrzelono w 1998 roku. Choć Zacharzewski wielokrotnie przewijał się w materiałach policji i kilkukrotnie był aresztowany, nigdy go prawomocnie nie skazano za kierowanie gangiem.
![autor](https://s-trojmiasto.pl/zdj/redaktorzy/k.wojcik.jpg)
Krzysztof Wójcik
Dwukrotny laureat nagrody Grand Press za ujawnienie afer korupcyjnych na wydziale prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Autor książek: biografii Ryszarda Krauzego „Depresja miliardera”, „Mafii na Wybrzeżu” oraz „Psów wojen. Od Wietnamu po Pakistan – historii polskich najemników”.
- Marzena Klimowiczm.klimowicz@trojmiasto.pl
Opinie (2152) ponad 200 zablokowanych
-
2009-07-21 16:24
niech spoczywa w pokoju!!!!![*]
a wy odwalcie sie od niego dajcie mu spokuj i tak wiele wycierpiał jeśli nie widzieliscie go to przestancie na niego jechac on był zmasakrowany i swoje wycierpaiał musiał byc taki bul boze daniel nie moge o tym myslec
- 5 4
-
2009-07-21 17:32
Ś.P DANIEL!!!
SLADAMY KONDOLENCJE RODZINIE ,ŁACZYMY SIĘ W BÓLU!!!
- 8 2
-
2009-07-21 18:56
[*]
Spoczywaj w Spokoju Wujku ;((((((
- 10 3
-
2009-07-21 19:10
wiecznosc wiekuista racz mu dac panie
- 7 2
-
2009-07-21 20:07
xx (2)
Byl tam tez ten pajac JUREK Z PRUSZCZA GD. ale t ciota j...na ktora zawsze sie pręzy odwrocila dupe dostała pare butów i wyladowala w szpitalu idiota teraz czas na niego Jurus trzymaj portki!!!!
- 7 4
-
2009-07-24 00:52
a co z Ryśkiem?
- 0 0
-
2009-07-24 20:49
zapomniales sie podpisac baranie. jurek
- 0 0
-
2009-07-21 21:00
swołocz ze wschodu: Nikodem,Olgierd,Zachar (1)
swołocz ze wschodu: Nikodem,Olgierd,Zachar. dolna orunia, stogi, repatrianci, zasiedleńcy i ich potomasy nieprzystosowane do zasad demokracji, bose Antki zza Buga, chcą divide et impera wespół w zespół z nowa-stara władza, milicja-policja-budyń. Nauczycie sie miejscowych, porządnych zachowań- tylko czasu na to trzeba
- 0 0
-
2009-07-21 23:08
idz się leczyć!!!
- 0 0
-
2009-07-21 21:07
wieczny spokój racz mu dac panie!!!
Daniel spoczywaj w spokoju!!!
- 8 3
-
2009-07-21 21:07
(2)
czy ktoś moze napisac jak było na pogrzebie Daniela?
- 1 1
-
2009-07-22 09:09
a co cie to obchodzi/?!!! idioto, zajmij sie swoim zyciem nie wiesz ze ciekawosc to pierwszy stopien do PIEKŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 2 1
-
2009-07-22 17:53
bylo duzo ludzi...daniel zawsze zartwal zeby zagrali mu ojca chrzestnego ...i tak tez sie stalo...
- 1 1
-
2009-07-21 21:30
pszyszedl student z tramwaju lekko podciety
- 1 1
-
2009-07-21 21:31
POZEGNANIE
ZEGNAMY CIE DANIELU
- 9 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.