- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (126 opinii)
- 2 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (201 opinii)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (94 opinie)
- 4 Archeolożka i kelnerka w wojsku WOT (30 opinii)
- 5 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (126 opinii)
- 6 Wystawa stała w MIIWŚ czeka na zmiany (93 opinie)
Dodatkowo sąd zakazał mu zajmowania stanowisk publicznych przez 3 lata i nakazał wpłacić 2 tys. zł na konto Fundacji "Maluch" przy jednym z gdańskich szpitali.
W uzasadnieniu wyroku przewodnicząca składu sędziowskiego Dorota Mączewska-Ptak powiedziała m.in., że oskarżony swoim zachowaniem zawiódł zaufanie publiczne i naraził radę miasta Gdańska na utratę autorytetu.
Obrońca Bolesław Senyszyn, który wnosił o uniewinnienie radnego, zapowiada złożenie odwołania od wyroku. Jego zdaniem, w przypadku oskarżonego nie może być mowy o zarzucie poświadczenia nieprawdy w dokumencie, jakim jest głosowanie na dwie ręce. Powołując się m.in. na orzecznictwo Sądu Najwyższego uzasadnia, że sam wynik głosowania nie jest jeszcze żadnym dokumentem.
- Jeśli ktoś podczas głosowania podniósłby do góry dwie ręce to coś fałszuje? To może być naganne etycznie, ale tylko tyle. Aby głosowanie stało się dokumentem musi być formalnie przyjęte, musi być ogłoszona konkretna uchwała - przekonywał Senyszyn.
Łęczkowski w ostatnim słowie podczas procesu prosił o uniewinnienie.
- Do dziś nie wiem, jak to się mogło stać. To była ciężka i burzliwa sesja. Nie przyznaję się, że chciałem popełnić jakieś przestępstwo - mówił przed ogłoszeniem wyroku. Po jego ogłoszeniu dodał. - Jestem i zawsze byłem uczciwym człowiekiem. Przeżyłem różne styropiany, dożyłem do emerytury i działam na rzecz społeczeństwa, co nadal zamierzam robić.
Do incydentu doszło 4 grudnia 2003 r. Łęczkowski głosował wówczas za siebie i nieobecną partyjną koleżankę. Oszustwo radnego wyszło na jaw, gdy oddał on dwa głosy na "nie" w sprawie uchwały dotyczącej bonifikaty przy sprzedaży mieszkań komunalnych. To były jedyne dwa głosy przeciwko tej uchwale. Po przejrzeniu filmu z sesji okazało się, że Łęczkowski głosował na "dwie ręce" jeszcze dwukrotnie przy innych okazjach. Doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa złożył przewodniczący RMG.
Opinie (25)
-
2005-07-13 08:23
w czoło:)
wyznam, że radny, który pomimo ewidentnego spisku na jego stołek, poruszył mnie dogłębnie swym oświadczeniem
chce on pomimo niekorzystnego "politycznego" wyroku dalej poświęcać się dla nas i tego kraju
to chyba jest nieuleczalne taka potrzeba pracy dla ludu:)- 0 0
-
2005-07-13 08:41
radny z SLD
Czyli wiadomo dlaczego...
- 0 0
-
2005-07-13 09:07
Gallux - może będę trywialny
dogłębnie można także poruszyć kobietę...
ale czy to się godzi?- 0 0
-
2005-07-13 09:10
hmmm
bolo:)
nie zaczynaj, nie zaczynaj, bo krew nie woda, a w tej krwi kropleka wina, nie zaczynaj, nie za.......- 0 0
-
2005-07-13 09:29
Gallux
to skutki ciepła
myśleć się nie kce
i różne wtedy trywilaności w komórki napływają...- 0 0
-
2005-07-13 09:37
twój wybór:)
dogłębnie poruszyć to to samo co spowodować żeby żona po orgaźmie krzyczała jeszcze z kwadrans??- 0 0
-
2005-07-13 09:56
Etyka
Dziwie sie, że tacy ludzie zasiadaja w Radzie Nadzorczej S.M."Przymorza", KS"OLIVIA" u p.Kosteckiego, w Komisji Sportu RMGda. i jeszcze w wielu spółkach.
- 0 0
-
2005-07-13 11:44
dziw to nad dziwy
radny uczciwy:)
a mnie ta jego
uczciwość nie dziwi
przecież wokoło
same dziwy- 0 0
-
2005-07-13 12:57
Znam Typa
Znam gościa ... ponury dziad z cwaniactwem we krwi ... Ze styropianem to ściema ... koleś od zawsze był aparatczykiem, komuchem i przy korycie ... Świństwo ... powinien pójść za to siedzieć ...
- 0 0
-
2005-07-13 13:16
nie ma to jak wysoka samoocena
Ja muszę powiedzieć że mieszkam na Przymorzu i ten dziad tak swoje macki zapuszcza wokoło, że ludziom robi wodę z mózgów, często nie ma racji a uważa się za pępek świata - ja bym go usunęła z Rady Nadzorczej
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.