• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdański stadion szuka operatora

Marzena Klimowicz-Sikorska
8 czerwca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
PGE Gdańsk Arena pnie się w górę, niebawem nad stadionem zawiśnie wiecha. Jego inwestor - spółka BIEG 2012 - właśnie zaczął poszukiwania operatora, tego największego w północnej Polsce stadionu. PGE Gdańsk Arena pnie się w górę, niebawem nad stadionem zawiśnie wiecha. Jego inwestor - spółka BIEG 2012 - właśnie zaczął poszukiwania operatora, tego największego w północnej Polsce stadionu.

We wtorek ogłoszono dwuetapowy przetarg na wyłonienie operatora stadionu PGE Arena Gdańsk. Wyniki przetargu poznamy w lipcu.



Czego przede wszystkim oczekujesz od przyszłego operatora PGE Areny Gdańsk?

Przetarg na dzierżawę gdańskiego stadionu od dawna budzi wiele emocji. Bo to właśnie na firmie, która go wygra będzie spoczywać ciężar zarządzania przez najbliższe 10 lat największym obiektem sportowym na Pomorzu i jednym z większych w kraju.

To do jej obowiązków będzie należało m.in.: ściąganie do Gdańska ciekawych imprez o charakterze sportowym jak i kulturalno-rozrywkowym. Oprócz tego operator będzie musiał ponosić koszty utrzymania stadionu - od 10 do 12 mln zł rocznie i czynszu - 2 mln zł.

Najpierw jednak chętnych do dzierżawy czeka dwuetapowy przetarg. -Wybór operatora to twarde negocjacje biznesowe. Chcemy by obie strony - miasto i operator - odniosły korzyści z tej umowy - mówi Michał Kruszyński, PR manager spółki BIEG 2012. - Z naszej strony oczekujemy, że firma, która wygra przetarg, poza zapewnieniem imprez kulturalno - sportowych, zabezpieczy utrzymanie stadionu.

Do przetargu mogą stanąć firmy, które spełniają ściśle określone kryteria w tym m.in.: muszą wykazać się doświadczeniem w zarządzaniu obiektem sportowym lub wielofunkcyjnym na co najmniej 35 tys. miejsc oraz tym, że w ciągu trzech ostatnich lat pozyskali lub zorganizowali na takich obiektach co najmniej 100 imprez masowych, z czego przynajmniej 40 z nich to zawody sportowe najwyższej klasy rozgrywkowej lub rozgrywki rangi międzynarodowej.

Przetarg składa się z dwóch etapów. W pierwszym firmy wyrażają jedynie chęć uczestnictwa w przetargu i składają swoje oferty, muszą też zapłacić wadium, które wynosi 1 milion zł. W przypadku gdy nie dojdzie do zawarcia umowy między zwycięską firmą a spółką Bieg 2012, pieniądze przepadają na rzecz spółki.




Drugi etap to licytacja ustna. Ceną wywoławczą w licytacji będzie najwyższa z ofert pisemnych złożonych w pierwszym etapie przetargu, powiększona o kwotę 20 tys. zł. Zwycięży ta firma, która zaoferuje najwyższą wartość czynszu za dzierżawę.

Zwycięzcę przetargu poznamy w połowie lipca.

Miejsca

Opinie (82) 8 zablokowanych

  • zawsze nad wami

    • 1 0

  • To jest dopiero przewał stulecia oddać w dzierżawę za 1,86%

    Jak by ktoś nie zrozumiał to podam przykład: proporcjonalnie to tak jakby auto warte 64 500 (645 mln zł wartość stadionu) oddać w dzierżawę za 1200 zł (12 mln) czyli 100 zł miesięcznie. Auto w dodatku kupione za pieniądze podatników.
    Czy jest ktoś chętny?
    Co oznacza ok. 53 lata zwrotu z inwestycji. Może by tak miasto zatrudniło fachowców za np 2 mln rocznie do zarządzania obiektem. Zysk z użytkowania powinien zasilać kasę miasta, która finansuje tę inwestycję a nie kasę firmy prywatnej.

    • 0 0

  • Dziwi mnie, ze okres dzierzawy wyniesie 10 lat

    Dlaczego nie mozna dac okresu na probe...Co jesli juz w pierwszym roku firma przyniesie straty...damy jej wladac miejskim majatkiem przez kolejne 9 lat?Toz to jakas paranoja....nie sprawdziles sie to dziekujemy i szukamy nastepnej firmy...a ewentualne zyski powinny byc zapisane firmie ale i w odpowiednim stopniu miastu aby obiekt nie popadl kiedys w ruine poprzez niedoinwestowanie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane