- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (284 opinie)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (105 opinii)
- 3 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (291 opinii)
- 4 Trójmiejskie mola, których już nie ma (102 opinie)
- 5 Historia największej z gdańskich wysp (5 opinii)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (99 opinii)
Gdański stadion szuka operatora
We wtorek ogłoszono dwuetapowy przetarg na wyłonienie operatora stadionu PGE Arena Gdańsk. Wyniki przetargu poznamy w lipcu.
To do jej obowiązków będzie należało m.in.: ściąganie do Gdańska ciekawych imprez o charakterze sportowym jak i kulturalno-rozrywkowym. Oprócz tego operator będzie musiał ponosić koszty utrzymania stadionu - od 10 do 12 mln zł rocznie i czynszu - 2 mln zł.
Najpierw jednak chętnych do dzierżawy czeka dwuetapowy przetarg. -Wybór operatora to twarde negocjacje biznesowe. Chcemy by obie strony - miasto i operator - odniosły korzyści z tej umowy - mówi Michał Kruszyński, PR manager spółki BIEG 2012. - Z naszej strony oczekujemy, że firma, która wygra przetarg, poza zapewnieniem imprez kulturalno - sportowych, zabezpieczy utrzymanie stadionu.
Do przetargu mogą stanąć firmy, które spełniają ściśle określone kryteria w tym m.in.: muszą wykazać się doświadczeniem w zarządzaniu obiektem sportowym lub wielofunkcyjnym na co najmniej 35 tys. miejsc oraz tym, że w ciągu trzech ostatnich lat pozyskali lub zorganizowali na takich obiektach co najmniej 100 imprez masowych, z czego przynajmniej 40 z nich to zawody sportowe najwyższej klasy rozgrywkowej lub rozgrywki rangi międzynarodowej.
Przetarg składa się z dwóch etapów. W pierwszym firmy wyrażają jedynie chęć uczestnictwa w przetargu i składają swoje oferty, muszą też zapłacić wadium, które wynosi 1 milion zł. W przypadku gdy nie dojdzie do zawarcia umowy między zwycięską firmą a spółką Bieg 2012, pieniądze przepadają na rzecz spółki.
Drugi etap to licytacja ustna. Ceną wywoławczą w licytacji będzie najwyższa z ofert pisemnych złożonych w pierwszym etapie przetargu, powiększona o kwotę 20 tys. zł. Zwycięży ta firma, która zaoferuje najwyższą wartość czynszu za dzierżawę.
Zwycięzcę przetargu poznamy w połowie lipca.
Miejsca
Opinie (82) 8 zablokowanych
-
2010-06-09 21:21
zawsze nad wami
- 1 0
-
2010-06-09 23:49
To jest dopiero przewał stulecia oddać w dzierżawę za 1,86%
Jak by ktoś nie zrozumiał to podam przykład: proporcjonalnie to tak jakby auto warte 64 500 (645 mln zł wartość stadionu) oddać w dzierżawę za 1200 zł (12 mln) czyli 100 zł miesięcznie. Auto w dodatku kupione za pieniądze podatników.
Czy jest ktoś chętny?
Co oznacza ok. 53 lata zwrotu z inwestycji. Może by tak miasto zatrudniło fachowców za np 2 mln rocznie do zarządzania obiektem. Zysk z użytkowania powinien zasilać kasę miasta, która finansuje tę inwestycję a nie kasę firmy prywatnej.- 0 0
-
2010-06-10 02:04
Dziwi mnie, ze okres dzierzawy wyniesie 10 lat
Dlaczego nie mozna dac okresu na probe...Co jesli juz w pierwszym roku firma przyniesie straty...damy jej wladac miejskim majatkiem przez kolejne 9 lat?Toz to jakas paranoja....nie sprawdziles sie to dziekujemy i szukamy nastepnej firmy...a ewentualne zyski powinny byc zapisane firmie ale i w odpowiednim stopniu miastu aby obiekt nie popadl kiedys w ruine poprzez niedoinwestowanie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.