• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdański wiceminister od spraw morskich

on
8 lutego 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Gdańszczanin Zbigniewa Wysocki został na wniosek ministra transportu i budownictwa powołany na stanowisko podsekretarza stanu odpowiedzialnego za gospodarkę morską. Będzie to kolejny po Witoldzie Górskim przedstawiciel Trójmiasta piastujący tą funkcję.

Zbigniew Wysocki urodził się w 1940 r w Baranowiczach. Ukończył Politechnikę Gdańską, uzyskując w 1973 roku dyplom inżyniera mech. budowy okrętów, a rok później dyplom oficera okrętowego I klasy. W latach 1961-78 pracował w Polskich Liniach Oceanicznych m.in. w sekcji zagranicznej i inspektoracie nadzoru technicznego. Od połowy lat 90. pracował w przedsiębiorstwach związanych z gospodarką morską, a następnie od 2002 roku w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego w departamencie Infrastruktury i Gospodarki, gdzie zajmował się porządkowaniem numeracji dróg w województwie i wdrażaniem do ruchu pojazdów szynowych, kupowanych przez samorząd Przewozom Regionalnym.

Jest wieloletnim działaczem Polskiego Stowarzyszenia Morskiego - Gospodarczego im. Eugeniusza Kwiatkowskiego w ramach, którego organizował szereg konferencji naukowych związanych z gospodarką morską. Obecnie pełni funkcję przewodniczącego Rady Naczelnej stowarzyszenia.

Według Radia Gdańsk Zbigniew Wysocki jest utożsamiany ze środowiskiem Radia Maryja.
on

Opinie (127) 2 zablokowane

  • "myślę jednak że moment ten będzie krótki niczym stosunek z pisiorem ;)"
    dżem śpiewał
    w życiu piękne są tylko chwile...

    • 0 0

  • widzisz, gallux,

    jeśli dla ciebie wierzący to tylko katolicy i tylko ci z radyjowej opcji, to nie, nie mogę się nazwać wierzącą.
    Ja mam inne definicje wiary, na szczęście nie muszę się tu z nich tobie tłumaczyć. Wydaje mi się jednak, że każdy człowiek, który posiada jakieś potrzeby wyższego rzędu, coś więcej ponad napchanie brzucha i obejrzenie mandaryny kręcącej tyłkiem w telewizorni, w COŚ wierzy, bo posiada potrzebę absolutu, jakiegoś punktu odniesienia. Nie sądzę, by potrzeba wiary w absolut wynikała z ciemnoty i przyzwyczajenia do poddaństwa, bowiem wiara człowieka inteligentnego z poddaństwem nie ma nic wspólnego. Mam natomiast wrażenie, że w PL jako _jedynych_prawdziwych_katolików_ uważa się tylko opcję moherową, a z nią się nijak nie identyfikuję.
    Interpretuj to sobie jak chcesz. Ja po prostu uważam, że z moją wiarą bliżej mi do katolicyzmu łagiewnickiego, a w ogóle to najbliżej zapewne do protestantów.

    • 0 0

  • Owszem - 10 minut razem z kolacją i grą wstępną ;)

    • 0 0

  • Phallux, nie sądź, abyś nie był sądzony.

    KK to nie jest jedyna wiara, to raz.
    Dwa, nie tobie osądzać kiedy i z jakiej motywacji ktoś bierze ślub.

    • 0 0

  • Acha:) dzięki Gallux!

    • 0 0

  • co sie tak tłumaczysz?
    przecież pytałem czy jestes wierzącą w rozumieniu KK?
    dlatego pytałem o KK, bo masz na jego temat bardzo dużo do POwiedzenia
    nie robisz tego zatroskana o stan umysłów osób utożsamianych ze środowiskiem Radia Maryja
    robisz to, bo twoi pupile przerżneli, a tobie oprócz inwektyw, i pseudodowcipów POzostaje tylko przyłączyć się do SuperTłuka i założyć duet
    harpii

    • 0 0

  • CzŻ
    wiekszości kobitek wielkość POrtfela wystarcza za gre wstępną:P

    pisała fela
    bez POrtfela

    • 0 0

  • chyba dyskusja trochę zboczyła z toru... wracając do tematu P. Wysockiego to jak na mój gust rok po ukończeniu studiów otrzymać dyplom I oficera okrętowego (gwoli ścisłości obecnie byłby to dyplom starszego mechanika) to jest naprawde niezły wyczyn bo po studiach otrzymuje się dyplom IV mechanika a na każdy kolejny jest potrzebny staż minimum roczny. Szkoda, że nie napisano w jakich instytucjach związanych z transportem morskim pracował i na jakim stanowisku, bo na Jego obecnym stanowisku to raczej to jest istotne. Jak na mój gust to oficer mechanik raczej nie nadaje się do kierowania gospodarką morską kraju (chociaż z drugiej storny to jest ona tak potężna, że mogę się w tej kwesti mylić) a potrzeba tu raczej dobrego ekonomisty, być może ten Pan spełnia to kryterium, tak czy owak pokażą to jego posunięcia w ministerstwie. To, że jest w jakiś tam sposób zwiazany z środowiskiem RM ma dla mnie raczej zanczenie drugorzędne, chociaż muszę przyznać, że wzmaga moją czujność, bo ostatnio mam wrażenię, że nikt choć trochę związany z tym środowiskiem nie podejmuje własnych decyzji tylko realizuje jakiś plan... chociąż to już chyba zachacza o jakąś teorię spisku lub przewrotu ;). Na zakończenie mam tylko nadzieję, że to nie ten sam Zbigniew Wysocki który brał udział w pobiciu prezesa Stoczni "Odra".

    • 0 0

  • Czy to OBOJNIAK???

    • 0 0

  • kpt.z.w.

    Jezeli na kezdy kolejny stopien oficerski potrzeba minimum jednego roku praktyki , to "wyczyn" pana Wysockiego powinien byc interesujacym przypadkiem , ale dla prokuratury.
    Jest jednak mozliwe , ze prace w sekcji zagranicznej PLO , (od 1961 roku) zaliczono do brakujacej praktyki.
    np:trzy lata za biurkiem przeliczone na rok plywania , bylby to jednak rownie interesujacy przypadek.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane