• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańskie El Dorado? Niekoniecznie...

Michał Stąporek
4 sierpnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 

Gdańsk miastem o jednym z największych w Polsce dochodów na mieszkańca? Z rankingu opublikowanego w piśmie samorządowym "Wspólnota" wynika, że dochody stolicy Pomorza w przeliczeniu na mieszkańca wynoszą ponad 2,8 tys. zł. Wśród miast wojewódzkich większe dochody miały tylko Warszawa i Katowice.



Zdaniem Błażeja Słowikowskiego z Urzędu Miejskiego w Gdańsku dwutygodnik "Wspólnota" jest najbardziej opiniotwórczym czasopismem o polskim samorządzie terytorialnym.

- Ranking za 2004 rok pokazuje, że w porównaniu z latami poprzednimi w większości miast zaszły pozytywne zmiany w dochodach. Wpływ na to miała nowa ustawa o dochodach jednostek samorządowych, a w szczególności zwiększenie udziału we wpływach z podatków dochodowych - uważa Błażej Słowikowski.

Jego zdaniem pozostałe powody "bogacenia się" miast to środki finansowe pozyskiwane z Unii Europejskiej oraz ogólna poprawa koniunktury gospodarczej. - Wszystkie te czynniki skutecznie wykorzystał Gdańsk, który od 2002 r. pnie się w górę w rankingu.

Rzeczywiście, stolica Pomorza zanotowała imponujący wzrost pozycji w rankingu "Wspólnoty". Jeszcze trzy lata temu Gdańsk zajmował 11 miejsce, dwa lata temu 10, natomiast w zeszłym roku udało się wskoczyć na 3 miejsce.

Niestety, ten trend wcale nie musi się utrzymać, ponieważ awans Gdańska jest ściśle związany ze sprzedażą Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. To środki uzyskane z tej transakcji - ok. 182 mln zł - wydatnie zwiększyły dochody miasta. Pomimo tego, że autorzy raportu wyraźnie to zaznaczają, skarbnik Gdańska Włodzimierz Pietrzak przekonuje: - Pozycja naszego miasta wskazuje na siłę jego gospodarki.

- Skoro Gdańsk jest tak bogaty, to czemu tego nigdzie nie widać? - zastanawia się Łukasz Grajcarek z Zaspy. - Dlaczego mamy tak drogą komunikację, dlaczego mieszkańcy nie mają żadnych korzyści z tego teoretycznego bogactwa?!

Wysokie miejsce w swojej kategorii zajął także Sopot, który z dochodem ponad 3,2 tys. zł na mieszkańca zwyciężył wśród miast na prawach powiatu.

Opinie (276) 2 zablokowane

  • Na Chelmie inwestycje mieszkaniowe?

    No przepraszam, ale tylko chyba aby wcisnac komus tandete. Albo dla kogos kto lubi mieszkac miedzy blokami. Ja bym zlamanego grosza nie dal za tak denna lokalizacje. Wiec raczej dziadostwo.

    Jedyne co w Gdansku idzie niezle do przodu to inwestycje we Wrzeszczu. I bardzo dobrze, chociaz estetycznie na tym ten zakatek zyskuje.

    • 0 0

  • Piotrze,

    Zapewniam cię, że bardzo się staram, by żadna PO_PiSo_kurza ślepota mnie nie dopadła. Kurylczyk, niestety, nie wypada poza zwyczajowe normy LSDowskie, nic ponadto.
    Oddolne naciski górników - jak widać, słychać i czuć, okazały się NIEZWYKLE SKUTECZNE: w dwa dni przeszła ustawa zarówno przez sejm jak i senat, więc...???????
    Wąsacz...hmmm...a nie był to przypadkiem rząd AWS-UW???????
    A UW, to ci, którzy podpisali się pod porządkiem "okrągłostołowym", a więc....???????? Znów SAMI SWOI!!!!
    Twierdzisz, że redystrybucja środków w Gdańsku jest słaba. A nie przyszło ci do głowy, że Gdańsk od wieeeelu lat POKUTUJE za swoją niesubordynację względem władz centralnych? O tym już nawet wróble ćwierkają...i "ględzenie", że można szybciej, lepiej, taniej...to tylko puste hasło reklamowe lub....świadoma, zamierzona i z premedytacją głoszona teoryjka. A już porównywanie wyglądu Przymorza z Moreną lub Suchaninem...wybacz, ale to zdecydowanie poniżej poziomu morza. Czyżby wyścig, kto szybciej "zakitował" wizualne wrażenia po PRL?????

    • 0 0

  • adasiu
    tu masz o nazwie sopot
    "Nazwa Sopot

    Pierwszy jej zapis w formie Sopoth (czytaj Sopot) znajduje się w akcie donacyjnym wystawionym przez księcia pomorskiego Mściwuja II w dniu 5 III 1283 r.

    Następna wzmianki źródłowe pochodzące z lat 1291 i 1295 mają formą Sopot. W 1301 r. powtarza się zapis SOpoth, a później różne jego odmiany

    W XIX w. prócz prawidłowej formy Sopot, w Sopocie, do Sopotu pokawia się błędna wymowa i pisownia, a mianowicie Copoty albo Sopoty, w Sopotach, do Sopot. Forma ta używana była nagminnie w okresie międzywojennym i po ostatniej wojnie przez przybyszów z głębi kraju. Jeszcze i dziś słyszy się niekiedy wypowiedzi: jade do Sopot, mieszkam w Sopotach, itp. Błędy w rodzaju Copoty, do Sopot pochodzą od zniemczonej formy Zoppot, która nie odmienia sie. Niemiec mówił, że jedzie nach Sopot, co zostało dosłownie przetłumaczone na do Sopot, a z tego zrodziła się w mianowniku liczba mnoga Sopoty. Z - w nazwie Zoppot Niemiec wymawia jako c, co przeniosło się także do wymowy i pisowni polskiej i stąd owo straszliwe Copoty, dziś jednak doszczętnie wyplenione z naszej mowy.

    Dawna toponomastyka ludowa wyprowadziła nazwę Sopot od rzekomych zapytań podróżnych zbliżających się do wsi, brzmiących: Co pod tą górą, czyli u podnóża nadmorskich wzniesień, widać? W XVI w. pojawiło się tłumaczenie, iż Sopot pochodzi od słowa sobota, w związku z przyjazdami do tej miejscowości gdańskich kupców na wypoczynek, co działo się w każdą letnią sobotę. Powtarzano również nawet w poważniejszych publikacjach o pochodzeniu nazwy Sopot od sobótki, starego obrzędu wiosennego Słowian.

    Z omawianą nazwą lub jej odmianami spotykamy się bardzo często na terenach związanych ze słowiańszczyzną, a szczególnie na ziemiach polskich. Mamy więc majątek Sopot pod Radominem i drugi nad Niskiem, jest wieś Sopoty w Ostrołęckiem, osady Sopot Mały i SOpot Wielki w okolicach Lubaczowa, rzeczkę Sopotnię na Żywiecczyźnie, a wCzechach Sopoty i Sopotnice. Podobne nazwy występują w Austrii, na Ukrainie,w Albanii, Jugosławii, a nawet w Grecji, czyli wszędzie tam, gdzie przebywali Słowianie.
    Zdaniem językoznawców i historyków wyrażenie sopot jest nazwą wodną, którą Słowianie określali rwące i spadające z głosnym pluskiem potoki. Wywodzi się też rónolegle nazwę Sopot od sapów, sapotów, czyli błot, moczarów i podmokłych połaci gruntów. Na terenie dzisiejszego Sopotu płynęło kilka wartkich strug. Który z nich nazywano nazwą Sopot przekazaną następnie osadzie, nie wiadomo. Zagadnienie to omawia hasło Grodowy Potok, w którym wyrażone jest przekonanie, iż ten właśnie ciek nazwali przed dwunastoma wiekami mieszkańcy grodu Sopotem i przenieśli nazwę następnie na swoje siedlisko."

    • 0 0

  • nie da sie ukryć ,że reakcja na słowo sopot ludzi z głębi kraju jest inna niz na gdańsk:)
    kiedy mówie SOPOT słyszę jęk zazdrości:) -aaaaaaaaaaaaaa sopot no sopot uuuuuuusopot mlaskanie i cmokanie itd
    na słowo gdańsk reakcja jest jak na bez obrazy na kartuzy
    gdańsk?? aha:(((

    • 0 0

  • do Galluxa

    Czy Ty chłopie jesteś przyspawany do biurka z klawiaturą. A może Microsoft testuje na Tobie tabletki regenerujące utracony przed kompem wzrok? Kiedy bym nie wszedł na stronę to zawsze G...

    • 0 0

  • gda
    nie przypadkiem chyba (nomen omen) hasło na dziś na portalu brzmi
    "Fanatyk to mówca jak pień głuchy.

    Gibran Khalil"

    f a n a t y k u
    mówić że na zaspie czy chełmie rozkwita budownictwo w kontekście sopotu może faktycznie tylko fanatyk:)))

    • 0 0

  • to nie wchodź
    to twój wybór nie mój:P
    i spadaj:)

    • 0 0

  • galluxina

    Poczytaj gazety poogladaj strony deweloperów.
    Poczytaj dodatki deweloperskie w gazetach i może wtedy pogadamy choc wątpie,
    ale rozumiem masz swój świat i wierzysz w to co piszesz.

    • 0 0

  • "dodatki deweloperskie w gazetach" - ale nowomowa, ho ho! B R A W O. Tylko sie nie przewróć, grunt ze zabrzmiało "naukowo". Co za cioł.

    • 0 0

  • naukowo no tak

    Wiem trudne słowo deweloper ha ha

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane