- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (328 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
Gdańskie cmentarze nieco mniej zapomniane
W Gdańsku jest znacznie więcej cmentarzy, niż wydaje się jego mieszkańcom. Po czterech latach prac, pamięć po kilkunastu historycznych nekropoliach została przywrócona.
Niejednokrotnie dzieci ze szkoły podstawowej przy ul. Na Stoku w Biskupiej Górce biegały z czaszkami na kijach i walczyły na piszczele. Wystarczyło tylko trochę głębiej pokopać na szkolnym boisku, by wydobyć ludzkie szczątki. Gdy na terenie dawnego cmentarza, w latach 60 postawiono szkołę, likwidując cmentarz, zdjęto tylko nagrobki. Ale to wcale nie jedyny taki przypadek.
W przedwojennym Gdańsku, tam gdzie dziś mamy parki i zieleńce, znajdowały się rozległe nekropolie. Jednak zdecydowana większość starych, niekiedy sięgających historią XVI wieku cmentarzy w Gdańsku została bezpowrotnie zniszczona. Najwięcej w latach 60. i 70., kiedy to komunistyczne władze ostatecznie chciały zatrzeć niepolskie ślady przeszłości Gdańska.
Najwięcej historycznych gdańskich cmentarzy znajduje się wzdłuż alei Zwycięstwa.
W 2002 roku w pobliżu kościoła Bożego Ciała , utworzono Cmentarz Nieistniejących Cmentarzy po to, by 1 listopada można było postawić świeczkę tym, którzy już nie mają swoich grobów.
- Wtedy też zrodził się pomysł, by poprzez tablice informacyjne przywrócić pamięci gdańszczan zlikwidowane nekropolie. Jest to sprawa dziedzictwa kulturowego w 1000-letniej, wielonarodowościowej historii miasta. Na terenach tych cmentarzy pozostało 80 proc. nie ekshumowanych szczątków ludzkich. Te tablice przypominają, że te szczątki tam są po dzień dzisiejszy - wyjaśnia Grzegorz Boros, specjalista ds. utrzymania pomników z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsk.
Prace trwały przez cztery lata. Na podstawie opracowania Joanny Labenz o gdańskich cmentarzach, określano dokładnie miejsca nekropoli, ich właściwe nazwy i granice. Dzięki temu na 17 z nich ustawiono granitowe tablice w trzech językach: polskim, łacińskim i niemieckim.
- Najwięcej tablic, siedem, ustawiono po obu stronach al. Zwycięstwa , ponieważ właśnie tu było najwięcej cmentarzy. Ale też upamiętniono najstarszy cmentarz ewangelicki na Oruni, pw. św. Jerzego, w okolicy ul. Gościnnej . Jego początek sięga 1550 roku, a był czynny do 1956 roku. Spoczywają tam m.in. szczątki dziadka Arthura Schopenhauera. Rodzina słynnego filozofa miała liczne dobra na Oruni. Wiadomo, że cmentarz miał bogaty wystrój, ale w latach 70 został zlikwidowany, nawet okoliczni mieszkańcy nie wiedzieli, jak się ten cmentarz nazywał - opowiada Grzegorz Boros.
Wiadomo, że nieopodal Cmentarza Bożego Ciała w Gdańsku przy Grodzisku , zachował się grobowiec Williego Klawittera, twórcy przemysłu stoczniowego w Gdańsku. Przetrwał, bo był ukryty w zaroślach. Teraz jest należycie wyeksponowany.
- Jest także domniemanie, że na cmentarzu ewangelickim w okolicy ul. Cedrowej na Ujeścisku, który powstał w 1648 roku, został pochowany podpułkownik Legionów Polskich Antoni Parys. Poległ on przy zdobywaniu Gdańska w 1807 roku przez wojska napoleońskie. Niestety nie wiemy gdzie byli chowani inni legioniści, którzy ponieśli liczne straty - wyjaśnia Grzegorz Boros.
Nie zachowała się bowiem dokumentacja, według której można by odtworzyć, gdzie kto spoczywał. Większość ksiąg parafialnych jest w archiwach niemieckich.
- Wiadomo natomiast, że na zlikwidowanym cmentarzu św. Trójcy niedaleko Gdańskiego Uniwersyteckiego Medycznego pochowano szczątki 160 ciał, które były poddane zbrodniczej działalności prof. Rudolfa Spannera, w tym produkcji z ludzi mydła w czasie II wojny światowej. Tablica upamiętniająca, w czerech językach jest także od 2007 roku jest na budynku akademii - wyjaśnia Grzegorz Boros.
Kolejnym niezwykłym miejscem odzwierciedlającym burzliwe losy naszego miasta jest cmentarz krematoryjny przy ul. Traugutta . Gdańsk był pierwszym miastem w granicach dzisiejszej Polski, w którym założono krematorium w 1914 roku. Mieściło się ono przy budynku obecnej cerkwi, a należało do Towarzystwa Kremacji "Płomień". Cmentarz wprawdzie uległ częściowemu zniszczeniu podczas ostatniej wojny, ale tuż po niej odbywały się na nim ćwiczenia studium wojskowego Politechniki Gdańskiej. Jeszcze pod koniec lat 60. ćwiczono w tym miejscu m.in. rzut granatem.
Realizacja programu upamiętnienia gdańskich nekropoli odbywała się w latach 2006 - 2009. Łączny koszt jego realizacji wyniósł ponad 153 tys. zł.
Opinie (124) ponad 10 zablokowanych
-
2010-05-15 13:02
Lidla na nich postawcie (1)
Niemcy się nie szczypali i na cmentarzu "swoich" przodków postawili Lidla -koło Galerii Bałtyckiej. Na tym co zostało ustawili ławeczki żeby ludzie co tam pieski wyprowadzają mogli cobie przycupnąć na chwilę...
- 7 4
-
2011-04-03 13:17
..ty jesteś głupi, ten budynek tam był (tylko go odnowili bo należy do zabytków) i cmentarz też tam był.
- 0 0
-
2010-05-15 13:04
jak chlop na wsi by tak robil (1)
cos strasznego w tym kraju tylko smutek i placz dlatego mamy takie ciezkie zycie bo kto kanienie stawia to one go przygniataja - dajcie zyc mlodym, a adamowicz z trojmiasto pl idzcie juz na odpoczynek
jak chlop na wsi by tak robil tu by niemogl ziemi orac tylko stawiac pomniki bo pod kazda skiba ma zaoranego czlowieka tyle bylo tu wojen i przemocy
te pomniki cmentarzy to wynik zebrzczej reki budynia bo sam niepotrafi kasy robic dla miasta ani tez nie potrafi wyzwolic sily i mocy tworczej w ludziach czynu- 2 7
-
2010-05-17 10:55
za to głupotę i moc twórczą różnej maści komentarzowych głupoli wyzwala jak widzę bez trudu :)
- 0 0
-
2010-05-15 13:52
przesada
przesada jak ktos chce patrzyc na cmentarze to niech za zycia zamieszka na cmentarzu z zyjacym da spokoj z ta smieszna historia bo ro juz wasza histeria staruchy
przestancie nas straszyc tymi wizjami cmentarzy bo pelno jest ludzi pod nogami ikazdy po nich chodzi i wy nic nie mowicie bo wam nikt za to nie placi- 0 6
-
2010-05-15 13:54
POstawić szubienicę
ku przestrodze ...lub na zaś
- 1 1
-
2010-05-15 13:59
starusze POmuzgi (3)
staruchy juz wam lasuje sie POmuzg od tego gadania o cmentarzach i POmnikach POmnikow cmentarzy wescie sie za robote i sprzatajcie ulice i chodniki bo gdansk w syfiei i brudzie tonie - dajcie nam mlodym zyc te chisterie zabierzcie z soba
- 2 13
-
2010-05-15 20:31
student wydziału łopatologii
- 3 0
-
2010-05-17 11:59
HISTERIA
ROZUMIEM, ŻE STUDENT TO KSYWA, A NIE STAN FAKTYCZNY
- 1 0
-
2010-11-20 17:30
"muzgowiec" z PiS
Sądząc z ortografii, to nasz właściwe kwalifikacje aby złapać miotłę i zacząć pracę jako zamiatacz ulic. Pamiętaj, żadna praca nie hańbi. W przeciwieństwie do polityki.
- 1 0
-
2010-05-15 14:31
w gdansku ciagly strach i stres - zycie bez zycia (1)
w gdansku to jest jakies waryjactwo wywolujacy ciagly strach i stres bo gdzie staniesz lub sie obrucisz to stoi czrny slup z napisem cmentarz wygladasz z okna a tam slup i naois cmetarz - dajcie zyc mlodym ludzia zyciem radoscia szczesciem zabawa a nie cmentarzami i zyciem bez zycia w zalobie placzu i smutko bo byl cmentarz
- 2 8
-
2010-05-17 12:01
gimnazjalisto, poucz się lepiej ortografii
- 0 0
-
2010-05-15 14:43
razi mnie, minie tez razi to ciagle straszenie mlodych ludzi
tak napisano w portalu onet p l"Razi mnie stała wymiana wieńców na świeże na ławkach posłów. Ja nie uważam, że to jest wyraz żalu i przywiązania. To demonstracja - powiedziała w RMF FM Julia Pitera. Posłanka PO dodała, że chodzi jej głównie o posłów PiS. "
przyznaje racje autorce czyli Pani J. Piterze zamieszczonego stwierdzenia bo mnie z kolei razi ciagle stawianie w gdansku na kazdym miejscu tych POmnikow POmnikow cmentarzy tych zalobnych czarnych slupow z przypomnieniem i upomnieniem zyjesz na cmentarzu stoisz na cmentarzy i dziesz PO cmentarzu. twoj dom szkola sala gimnastyczna stoja na cmentarzu- 2 1
-
2010-05-15 15:13
dawaj to mial chinski sprzedawca jaj
- 1 0
-
2010-05-15 15:28
Mnie byłoby żal tych cmentarzy, gdyby nie wielki bunt mieszkańców
przeciwko odłączeniu od Drugiej Rzeszy. Ohydny akt zdrady. Ani myśleli docenić wielkiej łaski, jaką był brak prób odzyskania i ukarania. Dlatego, nie mam wyrzutów sumienia z powodu zacierania śladów złej przeszłości.
Gdy dziadziuś mój, świeć Panie nad jego duszą, jako spotykał po wojnie Niemców odgruzowujących, klepach ich po plecach i mówił: "Arbeit macht frei".- 7 2
-
2010-05-15 15:28
(1)
wszyscy mlodzi wyjezdzajcie bo tu staruchy tylko strasza
- 1 5
-
2010-05-15 20:36
wyjeżdźaj - bo jaki z ciebie pożytek, we łbie pusto, nikt nie chce cię zatrudnić i siedzisz staruchom na karku
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.