- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (433 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (125 opinii)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (271 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Gdańskie lwy będą jak nowe
Co myślą turyści, gdy na wjeździe do Gdańska widzą zapomniany i bardzo zniszczony herb miasta? Odpowiedź nie jest trudna. Dzięki naszej interwencji jest szansa, że zniszczone lwy odzyskają dawny blask.
Na wjeździe do Gdańska od strony Pruszcza Gdańskiego, przy drodze krajowej nr 1, w latach 70. pojawił się "witacz" - betonowe lwy z herbem Gdańska.
- Dziś jest on już zniszczony i chyba zupełnie zapomniany. Wjeżdżający do Gdańska turyści niestety mogą odnieść mieszane uczucia, co do dbałości miasta o swój symbol. Mimo że widać na nim jeszcze resztki urody, to widać też wyraźnie odpadające od niego fragmenty betonu - skarży się nasz czytelnik, pan Bartłomiej.
Opieka nad kilkumetrowym postumentem należy do gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, choć gdańscy urzędnicy początkowo myśleli, że "witaczem" zajmują się ich koledzy z... Pruszcza Gdańskiego.
Jaki los spotka postument? - Jesteśmy gotowi do podjęcia zadania, ale nie naprawy. Herb jest zbyt zniszczony, by go odtworzyć - wyjaśnia Grzegorz Boros z ZDiZ. - Skłaniamy się raczej do wykonania go w nowej technologii, najprawdopodobniej z laminatu. Na szczęście mamy trochę rezerw finansowych. Koszt wstępnie szacujemy na 8 – 10 tys. zł.
Jest szansa, że nowy herb zostanie ustawiony najpóźniej na wiosnę przyszłego roku. Ma być jednak tak piękny, że stanie bliżej jezdni, aby był bardziej widoczny.
Opinie (113) 1 zablokowana
-
2009-10-22 15:56
na niewydarzone pomysły
pana Grzegorza Be jeszcze troche zostało w kasie miejskiej ale nie dalej jak kilka tygodni temu ten sam Grzegorz Be w tym samym miejscu tj trojmuasto pl żalił sie ze kasa miejska swieci pustkami i brak na renowacje pomników nie wspominajac o inwestycji czyli pomniku króla Jagiellończyka
- 2 0
-
2009-10-22 20:02
i dobrze im tak
- 0 0
-
2009-10-22 20:20
Jest tyle firm w Gdańsku . Nie ma takiej , która pomogłaby w remoncie takiego drobiazgu ? Niesamowite ! Sponsoruje się takie badziewie jak Lechia , której kibole tylko demolują wszystko na swej drodze a nie można postawić porządnych lwów przy wjeździe do miasta ?????????? Wywala się w błoto ogromne pieniądze w sponsoribg różnego dziadostwa a na coś takiego nie mam marnych kilku tysięcy zł ? Dla kilku firm to byłby wydatek po kilkaset złotych . Jedna transport , druga materiał , trzeci wykonanie i można góry przenosić . Tylko trzeba mieć jaja .
- 6 0
-
2009-10-22 20:42
taak zapomniany.. cale poludniowe miasto zapomniane przez wladze...mysle ze sa zapatrzeni w oliwe i glowne miasto bo reszta miasta to shit.
- 1 1
-
2009-10-22 22:22
Promocja, słowo które Budyń odmienia przez
wszystkie przypadki...
- 2 0
-
2009-10-22 22:24
Bo najlepsze interesy robi się na słomianych inwestycjach
- 1 0
-
2009-10-23 10:22
Turysci widza slamsy na Trakcie Św Wojciecha!!!!!!!!!!!!!!!
T^o wstyd ze wjazd do Gdańska od strony Pruszcza to w większosci rudery!!!!!!!!!!!
A droga to ..... bez komentaża
Tlumaczenie miasta ze te rudery to czesto wlasnosc prywatna jest smieszna!!!
Sa przepisy na temat wygladu miasta i podworek... wystarczy tylko ruszyc tylek i popracowac... tzn poczytac prawo- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.