• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańszczanie poczekają na aquapark

Agnieszka Mańka
7 września 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Firma B.H. Cararra z Łomianek pod Warszawą nie jest wiarygodna finansowo i nie stać jej na budowę aquaparku na terenie pasa nadmorskiego w pobliżu Zaspy. Niewykluczone, że miasto złoży więc ofertę konkurencyjnej firmie Nederpol Inwestment z Sopotu.

Pierwotnie miasto odrzuciło ofertę sopockiej firmy tłumacząc, że ta zakładała duży wkład finansowy miasta Gdańsk w inwestycję. Miasto z kolei zgodzi się ewentualnie na wniesienie aportem gruntów. Zdaniem urzędników lepszą formę finansowania przedsięwzięcia przedstawiła spółka z Łomianek, która miała zbudować aqualand za 20 mln euro. Inwestycję zamierzała zrealizować przy kooperacji z firmą leasingowo-handlową, która współfinansowała budowę trzech aqualandów w Polsce.

- Oferta była atrakcyjna, ale raport z wywiadowni gospodarczej dał negatywny obraz firmy pod względem finansowym. Cararra powoływała się na bank, który miał jej zapewnić wysokie kredyty. Jednak opinia przedstawiona przez firmę w ofercie i opinia z banku są rozbieżne. Reasumując, firma nie ma pieniędzy i nie może wykazać, że będzie je miała - powiedział "Głosowi" Janusz Boniecki, szef Wydziału Rozwoju i Koordynacji.

Według dyrektora zdecydowanie lepszym inwestorem byłaby firma z Sopotu. Miasto musi się jednak zastanowić, czy podjąć rozmowy z Nederpol Inwestment, czy zorganizować nowy konkurs.

Wiceprezydent Jan J. Stoppa czeka jeszcze na ostateczny pakiet dokumentów od spółki z Łomianek.

- Rzecz nie polega na tym czy fizycznie posiada się środki, ale czy ma się zdolność kredytową - wyjaśnił. - Być może przedstawią papiery gwarantujące, że pieniądze na inwestycję będą.

Wiceprezydent przyznał też, że zainteresowane współpracą z miastem są podmioty z zagranicy. Ostatnio jedną z niemieckich firm zarekomendował radny Platformy Obywatelskiej, Piotr Woźniak.

- Nie dotarły do nas na razie żadne oferty, ale będę się starał, żeby przed końcem kadencji wyłonić inwestora - zapewnił J. Stoppa.

Tegoroczna edycja konkursu na inwestora aquaparku w Gdańsku była drugą z kolei. Rok temu wprawdzie broszurę informacyjną nabyło 9 potencjalnych inwestorów, ale ostatecznie żadna oferta nie wpłynęła. Urzędnicy przyznają, że ponowny wybór wykonawcy oddali realizację inwestycji.

- Terminy się przesuną, ale nie chcę dopuścić, aby powtórzyła się sytuacja z Wyspą Spichrzów. Wszyscy pamiętają przecież ile lat trwało odkręcanie współpracy z Genesis (amerykańska firma miała zagospodarować wyspę). Teraz budowa "Manhattanu" stoi, bo spółka nie ma finansowania. Muszę mieć gwarancję, że jeśli miasto da tereny, aquapark musi być zbudowany.

Obiekt powstanie na działce o powierzchni 7 ha. Zdaniem władz miasta ma on wzbogacić infrastrukturę turystyczną Gdańska i zapewnić mieszkańcom uprawianie sportów wodnych przez cały rok.
Głos WybrzeżaAgnieszka Mańka

Opinie (33)

  • gazda

    Nie wiem... Nie znam politykow z Gdanska, ale czytajac oponie o Adamowiczu chyba kazdy bylby lepszy...

    • 0 0

  • Ciekawe...

    " - Nie dotarły do nas na razie żadne oferty, ale będę się starał, żeby przed końcem kadencji wyłonić inwestora - zapewnił J. Stoppa. "
    Czy to nie oznacza : " Czekam na fajne oferty które ustawią mnie do końca życia jak już moja kadencja sie skończy " ?
    Zawsze mnie zastanawia chęć pozostawienia czegoś w spadku nastepcą ..

    • 0 0

  • Aquapark w Gdańsku

    Jeśli powstanie i będzie miał konkurencyjnie niższe ceny od tego w Sopocie - to O.K. Ale jeśli ma być to kolejny obiekt dla bogaczy to lepiej jeśli go nie będzie i nie będzie denerwował rodziców dzieci, których nie stać na fundowanie im takich przyjemności

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane