• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańszczanin poszukiwany

Agnieszka Mańka
15 maja 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kosztem Fety czy Dni Morza?
Władze Gdańska poprzez media ogólnokrajowe chcą rozreklamować ideę I Światowego Zjazdu Gdańszczan. Dzisiaj spotkają się z warszawskimi dziennikarzami, którzy mają im pomóc odnaleźć rozproszonych po Polsce gdańszczan. Radny Węgrzyn uznał tę inicjatywę za kpinę.

- Organizacją i obsługą konferencji zajęła się Polska Agencja Informacyjna - powiedział "Głosowi" Ryszard Bongowski, dyrektor Biura Prezydenta Gdańska. - Poprzez dziennikarzy mediów ogólnopolskich chcemy dotrzeć do osób, którym Gdańsk jest bliski, albo które się tu urodziły i wychowały, a teraz mieszkają gdzieś w Polsce.

Zdaniem Bongowskiego skoro rozpropagowali już ideę zjazdu na gruncie lokalnym - w Gdańsku i okolicach, dotarli do gdańszczan za granicą, nadszedł czas na cały kraj.

Na dzisiejszą konferencję zaproszenia przyjęli aktorka Dorota Stalińska, były marszałek Maciej Płażyński, aktor Mirosław Baka, dziennikarz TV POLSAT Wojciech Szelągowski, Jarosław Sellin z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz wiceminister sportu i edukacji Adam Giersz. Z powodu nadmiaru obowiązków odmówił aktor Krzysztof Kolberger. Gdańsk rezprezentować będą prezydent Paweł Adamowicz, rzecznik zarządu Mariusz Szymański, Renata Twarduś z biura prasowego magistratu oraz R. Bongowski, który nie przejmuje się, że reklamy pojawią się w prasie ogólnokrajowej dopiero na dwa tygodnie przed planowaną imprezą. - Starczy czasu - stwierdził. - Gdańszczanie zawsze wykazywali się mobilnością i inicjatywą.
- Stolica to stolica - wyjaśnił prezydent Adamowicz. - Tam mieszka i pracuje wiele znanych postaci, związanych z Gdańskiem.

Inicjatywę popiera Wiesław Kamiński (PO), bo jak przyznał Warszawa jest atrakcyjna medialnie. Z kolei Joachim Szyc (RS) powiedział, że skoro sposób ogłoszenia zjazdu był beznadziejny, to teraz należy uczynić wszystko, aby impreza wypaliła. Dlatego nawet taki ruch jest potrzebny. Przypomnijmy, że prezydent decyzję o zorganizowaniu spotkania gdańszczan podjął bez wiedzy radnych. Dla Eugeniusza Węgrzyna (SLD) organizowanie jutrzejszej konferencji w stolicy świadczy o nieudolności przygotowania całej imprezy.
- To są kpiny - skomentował. - Rozumiem, że chcą szukać gdańszczan, ale kogo znajdą na dwa tygodnie przed? Przecież ludzie mają swoje plany i nikt nie czeka na zaproszenie Pawła Adamowicza. Nie udało im się dopiąć wszystkiego wcześniej i teraz próbują się ratować. Ta impreza miała szansę zaistnieć za rok.

Ani prezydent, ani dyr. Bongowski, nie wiedzieli ile kosztuje ich wyjazd do stolicy. Nad I Światowym Zjazdem Gdańszczan, który odbędzie się w dniach 24-26 maja honorowy patronat objął prezydent Aleksander Kwaśniewski. Lewica wypomniała P. Adamowiczowi, że na Tysiąclecie Gdańska nie wpuścił prezydenta RP do miasta.
Głos WybrzeżaAgnieszka Mańka

Opinie (49)

  • niestety

    niestety sopocianka ma racje - znajomosc geografi u ludzi zachodu jest na b. niskim poziomie.
    sam mialem pare ciekawych przypadkow np.
    w Paryzu w pubie przy piwku gosciu zagadal mnie skad jestem - slowo Polska bylo dla niego nazwa landu niemieckiego :)
    a w Londynie na poczatku lat 90 facetka jak uslyszala ze jestem z Polski to odrazu przeszkolila mnie jak obsluguje sie lodowke - bo myslala ze my stusujemy lodowce do chlodzenia pokarmow :))))))

    • 0 0

  • A ja popieram zjazd

    i chociaz nie jestem gdanszczaninem ani sopociakiem czy jeszcze kims tam to jednak lubie to miasto najbardziej ze wszystkich miast w Polsce . Dlaczego ?- niezwykle atrakcyjne polozenie. Przeciez Wy macie wszystko : morze ,plaze starowke w Gdansku,molo w Sopocie i mloda Gdynie a oprocz tego w poblizu jeziora i nawet male gorki na Kaszubach. Kiedy tylko mam mozliwosc to przyjezdzam do Gdanska i kiedys sie tam przeprowadze - to juz postanowione . A pani sopocianka ma racje - zdazylo mi sie kiedas jak rozmawialem na temat Polski i wymienilem nazwe Danzig to ku mojemu zdumieniu jeden z rozmowcow myslal ze to w DDR. Trzeba jednak przyznac ,ze o Gdansku w Europie wiedza wiecej niz o jakim innym miescie w Polsce.
    A nawet na niektorych lotniskach mozna kupic mapy tylko Warszawy i Gdanska innych polskich miast wogole nie ma - nie mowiac o Krakowie.

    • 0 0

  • dżonie i sopocianko po raz drugi

    to co opisujesz świadczy tylko o tym ,że byłeś u jakis bezrobotnych meneli którzy nie tylko że nie wiedzą nic o Polsce ale nawet o tym kto u nich aktualnie rządzi.
    40 milinowy naród w Europie to nie jest jakies zaginione plemię z buszu....

    • 0 0

  • gallux

    i to jest wlasnie ten paradox - ze dla wielu ludzi w europie i satnach - to jest zagubiony...... a raczej wydaje sie strasznie odlegly......

    ale to na szczescie sie juz powoli zmienia...

    • 0 0

  • Johnie Thunder...

    Na swiecie jest wielu ludzi ktorym brakuje podstawowego wyksztalcenia ale to nie powod zeby je uogolniac.To ze spotkales ludzi nie majacych bladego pojecia o naszym kraju o niczym nie swiatczy,a raczej swiadczy tylko o brakach w ich edukacji.U nas rowniez zdazaja sie prawdziwe rodzynki,chodz by i na tym portalu.Pozdrawiam

    • 0 0

  • do Galluxa

    Kolego może byś zamiast chodzić na pifko uzbierał trochę pieniążków i wyjechał zagranicę, to by ci się trochę horyzonty rozszerzyły.
    Na zachodzie ludzie nie tylko nie wiedzą, gdzie jest Gdańsk, ale nawet gdzie Polska. Utożsamiani jesteśmy z Syberią i białymi niedźwiedziami. Możesz się na to wkurzać, ale tak niestety jest.
    A do innych: Ludzie, którzy nic nie robią najchętniej krytykują inicjatywy innych. Jak wam się nie podoba inicjatywa władz Gdańska, to może macie inną propozycję? (poza organizowaniem sobie spotkań na pifko i zajmowania miesca na stronie 3miasta).

    • 0 0

  • gallux'ie i inni...

    ja nie mowie o "rodzynkach" bo rodzynki sa wszedzie - poprostu spora wiekszosc ludzi na zachodzie nie ma bladego pojecia o Polsce - klimat kojarzy im sie z syberia, kraj postrzegany jest jako odlegly, niebezpieczny, zacofany.

    Mi jest szczegolnie przykro za ten fakt rzeczy wiec dobrze rozumiem Wasze zdenerwowanie. Niestety ani Wy ani ja tego nie zmienimy - moze to tylko uczynic popularyzacja regiony na wielka skale, namowienie ludzi z zachodu - "przyjedzcie i zobaczcie sami", nie wiem czy akurat ta inicjatywa spotkania gdanszczan da taki skutek... ale moze jakies ziarenko sie znajdzie...

    • 0 0

  • kolejny Izydor:))

    czyżby tam za granicą nie było lekcji geografi??
    U nas też wile osób nie wie gdzie co leży (geografia) i co z tego? nie wiedzą głąby i nieuki.
    40 milionów i 312tys km.kw to nie jest nic....

    • 0 0

  • kolejny gdańszczaninie (izydorze)

    póki co nie mam nic innego do roboty.Zazdrośniku:)))
    gdyby ci pot nie zalał oczu z tych nerwów to moze zauważłbyś że akurat mamy podobne zdanie?Mówię o zlocie gdańszczan.
    A swój pierwszy wyjazd za granicę (DDR) datuję na 1971 rok.
    Tam gdzie bywałem i później ,wiedzieli o Polsce wiecej niz tu na miejscu niejeden rodak.

    • 0 0

  • Johnie....

    Nie sposob jest wedukowac cala europe a juz na pewno caly swiat ,ze Polska to kraj prawie 40 mil w srodku europy.I szcerze mowiac wcale mi na tym nie zalezy.I nie mam ambicji glosic wszem i wobec ze Polska to wazny kraj bo to czy tam to.Nie badzcie takim nacjonalistami.Nieswiadomosc innych niech pozostanie ich nieswiadomoscia ,a moze kiedys pieknego dnia odkryja ze poza ich podorkiem istnieje jeszce cos....Pozdrawiam

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane