• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdy bank nie chce twoich pieniędzy. O problemach z wpłatą na konto

Tomasz
19 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (371)
Banki zachęcają klientów do korzystania z wpłatomatów, ponieważ jest to dla nich tańsze i bezpieczniejsze. Ale wciąż są klienci, którzy wolą wpłacić pieniądze w oddziale banku. Zwłaszcza, gdy chodzi o większe kwoty. Banki zachęcają klientów do korzystania z wpłatomatów, ponieważ jest to dla nich tańsze i bezpieczniejsze. Ale wciąż są klienci, którzy wolą wpłacić pieniądze w oddziale banku. Zwłaszcza, gdy chodzi o większe kwoty.

Oksymoron to zwrot wewnętrznie sprzeczny, jak np. sucha woda czy gorący lód. Wydaje się, że równie nielogiczny jest zwrot "bank, który nie chce pieniędzy". A jednak, coś jest na rzeczy. Przekonał się o tym pan Tomasz, któremu w banku odmówiono przyjęcia wpłaty na jego konto.



Oto jego opowieść:

Gdy chcesz wpłacić gotówkę na konto:

Życie wciąż mnie zadziwia. Kilka dni temu poszedłem do jednego z oddziałów Banku Millenium w Gdyni, z którym związany jestem od wielu lat, aby wpłacić trochę waluty. Czasy trudne, niepewne, uznałem więc, że lepiej trzymać pieniądze w dolarach, niż w słabej złotówce. Mam zaufanie do banku, to mój bank "od zawsze", więc jakież było moje zdziwienie, kiedy usłyszałem, że bank nie przyjmuje pieniędzy.

- Jak to? - zapytałem zszokowany. - Nie chcecie moich pieniędzy?
Przecież bank jest właśnie od tego! Tak mnie uczono przed laty na studiach, że taka jest właśnie rola tej instytucji. Zresztą jedna z definicji mówi, że:

"Bank - w znaczeniu ekonomicznym to instytucja pośrednicząca w rynkowym obiegu pieniądza, czyli w przepływie środków finansowych pomiędzy poszczególnymi uczestnikami transakcji gospodarczych, do których zalicza się m.in.: państwo, podatników, pracodawców, pracowników, kupujących, sprzedających, producentów, odbiorców itd."

W prawie bankowym napisane jest z kolei, że:

"banki wykonują określone czynności, m.in.: przyjmowanie wkładów pieniężnych płatnych na żądanie lub z nadejściem oznaczonego terminu oraz prowadzenie rachunków tych wkładów".

- O co zatem chodzi? - zapytałem nie kryjąc zaskoczenia.
Pani w okienku była wyraźnie zakłopotana. Próbowała mi wyjaśnić, że już od kilku lat wiele oddziałów nie przyjmuje gotówki, nawet nie ma kas w swoich placówkach, a upoważnione są do tego jedynie określone oddziały.

"W Gdyni są dwie takie placówki" - usłyszałem. "Jedna na skwerze Kościuszki, a druga na Karwinach". [Od redakcji: Z informacji uzyskanej w biurze prasowym Banku Millenium wynika, że w Gdyni są trzy takie placówki. Szczegóły w ramce pod tekstem]. Ta na skwerze pracowała jednak do godz. 16:30, a ja byłem w swoim oddziale o godz. 16:40, więc już nie było po co tam jechać.

Pani dalej tłumaczyła, że to nie jej wina, że "takie są teraz przepisy i to nie tylko w Banku Millenium one obowiązują". I, że "ze złotówkami jest tak samo". Można je tylko wpłacać do bankomatu, pracownicy w tym pomagają, ale przyjąć pieniędzy nie mogą.

Co ciekawe, informacja zamieszczona na stronie internetowej tego banku, mówi coś zupełnie innego.

Powiem szczerze, nie wiem, gdzie obowiązują takie przepisy, a gdzie nie, ale dla mnie to jakiś absurd. Idę ze swoimi pieniędzmi do banku, który obraca przecież nimi potem w różnej formie i zarabia na tym wcale nie tak mało, chcę je wpłacić, powierzyć, zaufać, a bank mówi "sorry, ale my pieniędzy w gotówce nie przyjmujemy".

A o ile wiem, w Polsce wciąż obowiązuje w obiegu gotówka, jako prawny środek płatniczy. Dlaczego mam szukać innej placówki, która przyjmie kasę ode mnie? W całej Gdyni są tylko dwa takie oddziały? Na Boga, dobrze, że w ogóle jeszcze są, wszak mogłyby być tylko np. w Sochaczewie, Przeworsku, Olsztynie albo w Krotoszynie! I tam też by mnie skierowano, abym wpłacił swoje oszczędności?

Czy ktoś już przestał myśleć? Ja rozumiem, że dziś wielokrotnie obracamy wirtualnym pieniądzem - przez telefon, Internet, itd., pozwala to bowiem państwu nas kontrolować, obserwować, skąd mamy pieniądze, na co wydajemy, itp. Nie podoba mi się to, ale cóż - takie czasy. Nie mam nic do ukrycia, więc to przyjmuję. Ale wciąż jest to obrót pieniądzem. I ja go chciałem wpłacić, a instytucja o nazwie "bank", tych pieniędzy nie może przyjąć, przynajmniej jej oddział, i odsyła mnie gdzie indziej.

Dla mnie zawsze oczywistym było, że jak mam pieniądze, to idę do banku i tam je wpłacam, zostawiam na swoim koncie, tworzę lokatę albo nie - to moja wola. Jak chcę kredyt, też idę do banku.

A teraz okazuje się, że bank nie chce moich pieniędzy. Mam jeździć, szukać, prosić, aby raczyli przyjąć moje oszczędności? Czy ktoś jeszcze z tego coś rozumie? Bo ja nie bardzo. Myślę, że Bareja by tego nie wymyślił.

Wyjaśnienia Banku Millenium

W Banku Millennium funkcjonują trzy typy placówek:

  • z pełną obsługą kasową przy stanowiskach kasowych, zarówno w PLN, jak i w walutach obcych,
  • z pełną obsługą kasową przy stanowiskach kasowych, ale tylko w PLN,
  • z automatyczną obsługą gotówkową, czyli wpłaty i wypłaty realizowane są jedynie poprzez bankomat/wpłatomat - tylko banknoty w PLN.

Informacje dotyczące rodzaju obsługi w danej placówce, można znaleźć na stronie internetowej banku pod następującym adresem: bankmillennium.pl/o-banku/oddzialy-i-bankomaty. Informacje te znajdują się również w aplikacji mobilnej.

Lista placówek Banku Millenium w Trójmieście z obsługą kasową wszystkich walut obcych. Lista placówek Banku Millenium w Trójmieście z obsługą kasową wszystkich walut obcych.
Link do strony, którą wskazał pan Tomasz, prowadzi do oferty dla przedsiębiorców, weryfikujemy właśnie informacje na niej zawarte.

Biuro Prasowe Banku Millenium
Tomasz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (371) 7 zablokowanych

  • niedaleka przyszłość (2)

    Krzysztof Dworny
    niedaleka przyszłość
    --------------------
    Halo, czy to pizzeria Giuseppe?
    Dzień dobry, nie, to pizzeria Google.
    Źle się dodzwoniłem?
    Nie, proszę pana, Google kupiło tę pizzerię.
    OK. To chciałbym złożyć zamówienie.
    Dobrze, czy zamawia pan to, co zwykle?
    To, co zwykle? A pan mnie zna?
    Zgodnie z pańskim ID dzwoniącego, ostatnie 12 razy zamawiał pan pizzę serową z dodatkową porcją pepperoni i szynki.
    OK! Taką zamawiam!
    Czy mogę panu zasugerować tym razem, ser ricottę z rukolą i suszonymi pomidorami?
    Co? Nie, ja nie lubię warzyw!
    Ale ma pan podwyższony cholesterol.
    Skąd o tym wiecie?!
    Z pańskiej karty pacjenta w klinice. Mamy wyniki pańskich badań z ostatnich 7 lat.
    No dobrze ale ja nie chcę pizzy z warzywami już biorę leki na cholesterol.
    Cóż, nie brał pan ostatnio ich regularnie. 4 miesiące temu zamówił pan opakowanie 30 tabletek w aptece internetowej.
    Kupiłem więcej w innej aptece!
    Nie ma tej płatności na pańskiej karcie kredytowej.
    Zapłaciłem gotówką!
    Ale nie wypłacił pan wystarczającej sumy z bankomatu według wyciągu z pańskiego konta.
    Nie trzymam wszystkich zarobionych pieniędzy w banku.
    Nie widać tego na pańskim ostatnim zeznaniu podatkowym, chyba że jest to przychód, który zataił pan przed urzędem skarbowym.
    Co to jest???? Dosyć! Mam powyżej uszu Google, Facebooka, Twittera i innych WhatsAppów! Wynoszę się w Bieszczady, albo nie, wyjadę na wyspę bez internetu, gdzie nie ma sieci komórkowych i gdzie nie będziecie mogli mnie szpiegować!
    Rozumiem. Będzie pan musiał odnowić paszport, bo skończył swoją ważność miesiąc temu

    Historia, o której się nie mówi ale która nas czeka...

    • 19 0

    • Tak juz jest w Chinach wczoraj był otym reportaż na zachodzie juz im nie daleko ,Polska jeszcze mocno zacofana dlatego wiele

      Ale władze gdańska chca to jak najszybciej wprowadzic dlatego na politechnice gdańskiej wymyslili ze mieszkanców uszczesliwią workami z kodem kreskowym by dokładnie wiedzieli kto jakie zakupy robi kiedy i gdzie dzieki smieciom ktore bedą szczegółowo oznaczone!

      • 1 0

    • Wyjazd

      Może Bieszczady wystarczą pod warunkiem ,że się je oddzieli od Polski i powstanie coś na kształt terytorium turystycznego które ma własny rząd.

      • 2 0

  • Won od moich

    pieniędzy!!!!!

    • 8 0

  • Prywatni przedsiębiorcy wolą gotówkę niż kartę, co jest oczywiste (3)

    Lekarze, prawnicy, właściciele warsztatów samochodowych, taksówkarze. I dlatego ja u nich płacę gotówką. Też datego, żeby potem jakiś kolejny podejrzany minister nie próbował zlikwidować płatności gotówkowych "bo ludzie nie płacą gotówką". A potem będzie płacz, jak będą blokować dostęp do "cyfrowych" środków w bankach tak jak to było w Kanadzie czy Brazylii.

    • 15 3

    • Oczywiście to, że ww zawody preferują

      gotówkę nie ma nic wspólnego z tym, że równie często preferują nie wystawiać paragonu :-) foliarstwo przerzuca się widzę powoli na nowy temat

      • 1 3

    • Ale wiesz, że ten znienawidzony PiS wprowadził ustawowy obowiązek przyjmowania gotówki w handlu i usługach?

      • 2 0

    • W Polsce też US juz zablokował parę kont, bo zgodnie z przepisami od 1 lipca tego roku US ma swobodny wgląd w nasze konta, kiedy pytałem się pani z Santander co się stało z tajemnicą bankową skoro US ma możliwość wglądu w nasze konta? Pani z Santander powiedziała mi, że nie ma takiego przepisu. Pasożyty kłamią w żywe oczy, ja tam też ich walę i obracam tylko gotówką.

      • 1 0

  • Mbank to samo w ich wpłatomacie

    Nie możemy zrealizować tej transakcji. Zero błędu czy komunikatu

    • 3 0

  • Jeden Blackout i wszyscy co nie mają działek z rzodkiewką leżą. (1)

    • 8 0

    • Preferowane kaszubskie paliwo do wehikułów to brukiew nie rzodkiew Waćpanie

      • 0 1

  • Banki

    Mają nadmiar gotówki , WIBOR to fikcja banki między sobą nic nie pożyczają, nie chcą też pieniędzy od ludzi, zobaczmy jakie jest oprocentowanie lokat ,oni nam chcą dawać te pieniądze i zarabiać na tym. To tak jakbyś przyniósł drewno do lasu

    • 5 0

  • Tomaszku twoi miszczowie z poko mówili: pinindzy ni ma i nie będzie ! (1)

    • 1 3

    • A teraz są i tracą na wartości z dnia na dzień

      • 3 0

  • Witamy w XXI wieku

    A czy w przytoczonych definicjach były słowa o tym, że bank na obracać "gotówka"? Albo czy uczono tego na tej ekonomii? Gotówka jest środkiem płatniczym w Polsce, ale pan przecież nie poszedł za nic zapłacić do tego banku, prawda? Zresztą dolary nie są naszą waluta w Polsce. Ot, I wszystko w temacie. Są też w Lidlu i Biedronce kasy samoobsługowe, też nie przyjmują gotówki. Ktoś musiałby tracić czas i ja liczyć. I trzeba by było temu komuś zapłacić. A , czego? Banki nie chcą utrzymać pracownika za 4 tysiące miesięcznie, który przyjmuje wpłaty. Od tego są maszyny. Co prawda nie w walucie obcej jeszcze.. stąd problem

    • 3 1

  • powolne wycofywanie gotówki na rzecz kontroli (2)

    Trwa powolny proces wycofywania gotówki na rzecz pieniądza wirtualnego. Jak jest napisane w artykule - to nie banki to wymyśliły tylko są takie przepisy. Rządu chcą mieć kontrolę nad naszymi pieniądzmi. To dzieje się nie tylko w Polsce. Poza tym nasz rząd już zniszczył tajemnice bankową - skarbówka już może sprawdzić nasze konta kiedy tylko chce, skąd mamy pieniądze i co kupujemy płacąc kartą. Używajmy gotówki ile tylko się da, póki jeszcze możemy.

    • 13 0

    • Gotówka to wolność !

      • 2 0

    • Teraz nowy pomysł: paragon elektroniczny w tradycyjnych kasach. Papierowy jest anonimowy, elektroniczny powiązany z telefonem.

      • 1 0

  • wybór banku

    próbowałam kilkanaście lat temu zakładać konto w różnych bankach, również w Millenium, od tego czasu jestem z mężem w jednym i twierdzę - jak wybierać, to bank PKO BP, - przejrzyste zasady, ludzkie podejście do klienta, stabilność, bezpieczeństwo, dostępność placówek i bankomatów. Tyle w temacie

    • 2 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane