• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia - 62 lata później

(boj)
28 marca 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 

Dziś 62. rocznica wyzwolenia Gdyni. Warto przypomnieć, że już na początku II wojny światowej wysiedlono z tego miasta aż 100 tys., spośród 120 tys. jej ówczesnych mieszkańców.



Wojska II Frontu Białoruskiego pod dowództwem marszałka Rokossowskiego wspólnie z polską I Brygadą Pancerną im. Bohaterów Westerplatte wyzwoliły Gdynię spod hitlerowskiej okupacji 28 marca 1945 r. Tak zakończyła się tu II wojna światowa.

- Warto przypomnieć, że gdynianie jako pierwsi podczas II wojny światowej zostali wysiedleni ze swoich domostw - mówi posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk, przewodnicząca Powiernictwa Polskiego. - Na ok. 120 tys. mieszkańców mojego miasta ok. 100 tys. musiało wsiąść w bydlęce wagony i ruszyć w nieznane.

Masowe wypędzenia rozpoczęły się już we wrześniu 1939 r. Dlaczego na taką skalę? Ponieważ hitlerowcy przeznaczyli Gdynię na ważny punkt oparcia dla niemieckiej marynarki ("Gotenhafen"). Mieszkańcy Gdyni mogli wybrać bezpieczniejsze rozwiązanie i podpisać volkslistę. Jak pokazują liczby - znakomita większość gdynian nie wyparła się polskości i zapłaciła za to straszną cenę. Wypędzeni przez wiele tygodni byli w drodze do Generalnej Guberni - często bez pożywienia. Wiele osób zmarło już w drodze. W Lasach Piaśnickich pod Wejherowem rozstrzelano tysiące przedstawicieli gdyńskiej inteligencji.

Już w pierwszych dniach po wyzwoleniu rozpoczął się wielki powrót tych, którzy ocaleli. 8 kwietnia 1945 r. na gdyńskiej plaży żołnierze I Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte, którzy wyzwalali Gdynię, uroczyście zaślubili Polskę z Bałtykiem.

Dzisiaj w Gdyni, oprócz tradycyjnych uroczystości złożenia kwiatów, odbędzie się wernisaż wyjątkowych fotografii "Gdynia 1939. Początek okupacji". Po raz pierwszy zostaną zaprezentowane publiczności zdjęcia wykonane przez nieznanego z nazwiska podoficera Wehrmachtu w czasie trwania walk o miasto. Pochodzą z jego albumu.

- Na fotografiach oglądamy najtragiczniejszy rozdział w historii miasta widziany oczyma okupanta. Przedstawiają one prawdziwy obraz początku wojny, bez przekłamań i retuszy. Widok płonącego Oksywia oraz uciekającej z przerażeniem ludności cywilnej kontrastuje z ujęciami młodych ludzi w mundurach Wehrmachtu, patrzących z uśmiechem w obiektyw aparatu. To oni, przed pozowaniem do tego zdjęcia, strzelali do polskich żołnierzy i brali do niewoli marynarzy widocznych na jednej z fotografii - opisuje Jędrzej Jednacz, organizator wystawy.

Wernisaż rozpocznie się o godz. 17 w Klubie Marynarki Wojennej "Riwiera" w Gdyni (ul. Zawiszy Czarnego 1).
(boj)

Opinie (25) 1 zablokowana

  • Dumne polskie miasto Gdynia, w odróżnieniu od folksdojczy z Danzig

    • 0 0

  • Szkoda że nie napisano w artykule, że w marcu 1945 r. młodze dziewczyny rozsądnie było chować w skrytkach w piwnicach i na stryszkach.

    • 0 0

  • a pomnika nie ma - a w Wiedniu jest

    a Austria kapitalistyczna od poczatku

    • 0 0

  • Lechu

    Mozesz pisac glupoty.
    Prawdopodobnie gdyby Rosjanie zatrzymali swoj marsz na zachod w 1943 roku na lini Bugu, to Ciebie nie byloby na swiecie. Chyba, ze Twoja rodzina zgodzilaby si ena kolaboracje z hitlerowcami.

    • 0 0

  • co Lechu mamy się nie cieszyć że Armia Czerwona wyzwoliła Gdynię bo reprezentowała złą opcję polityczną? Jak najbardziej się cieszę że wyzwolono nas od hitlerowców. I nie obchodzi mnie kto to zrobił bo i tak już nic nie zmienię. A miasto dostaliśmy z powrotem całkiem nieuszkodzone więc tym bardziej należy się cieszyć. Tymczasem puknij się w czoło. Młotkiem.

    • 0 0

  • vokslista

    rzeczywiscie dzis wielu polaków podpisałoby taką deklaracje.
    czasy sie zmieniły , podpisywac nie trzeba; za to dobrowolnie wyjechało z Polski ponad milion młodych ludzi z rodzinami. tam zarabiaja i tam płaca podatki;
    podpisanie volkslisty i pozostanie w polsce jes z punktu widzenia gospodarki danego kraju duzo korzystniejsze,
    cóż nasz rząd poszedł dajlej niz hitler.
    załatwił masowe dobrowolne wysiedlenia na koszt wysiedlonych.

    • 0 0

  • @ignispl

    Proponuję, żebyś raczej ty użył młotka i sierpa dodatkowo.

    Oflagowanie Gdyni z okazji zamiany okupanta narodowo socjalistycznego na komunistycznego to moim zdaniem Skandal.

    Armia Czerwona za pomocą NKWD, UB, KBW i Informacji Wojskowej skutecznie przez 11 lat (1945-56), a więc znacznie dłużej niż Niemcy zabiła wszystkich swoich wrogów.

    To Sowieci, nasi dobrodzieje, grabili plaże, żeby nikomu nie przyszło do głowy wiać z tego raju.

    Ile nakradli, rozmontowali i wywieźli tego nikt nie policzył.

    A to, że Gdynia w dzielnicach Chylonia, Cisowa, Wzgórze wygląda tak ohydnie to też nie sprawka krasnoludków tylko obrzydliwej sowieckiej architektury i komunistycznego ustroju...

    Naprawdę nie ma czego świętować!

    A może warto zaprosić weteranów walk i zrobić sympozjum, co lepiej pamiętają - ile zegarków ukradli, czy ile kobiet zgwałcili?

    • 0 0

  • to w końcu ma być Gdingen czy Gotenhafen?

    • 0 0

  • Bolo

    Gotenhafen, jako oficjalna nazwa Gdyni (niem.) jest zakazana.
    Niemcy stosuja nazwe Gdingen tak samo, jak pozostale kraje (Austria, Szwajcaria)

    Moim zdaniem Gotenhafem powinna byc uzywana, aby przypominac o tym, jakimi SKU******AMI byli Niemcy. To tyle

    • 0 0

  • gdynia to nazwa polska
    jest symbolem Polski po zaborach, a powstała jako chęć uniezaleznienia sie od wolnego miasta gdańska
    była i jest polska

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane