- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (83 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (166 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (162 opinie)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (76 opinii)
- 5 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (267 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (169 opinii)
Gdynia: 9 rannych w zderzeniu dostawczaka z autobusem
2 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat)
Dziewięć osób poszkodowanych - to bilans wypadku, do którego doszło przed godz. 8 na ulicy Hutniczej . Samochód dostawczy z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn uderzył w stojący autobus linii R, który trafi prawdopodobnie do kasacji.
Informacja o zdarzeniu dotarła do służb o godz. 7.40. O wypadku informowaliśmy w naszym raporcie krótko po zdarzeniu. W autobusie, który zatrzymał się na przystanku na żądanie "Hutnicza- Działki" , jadąc w kierunku Rumi, znajdowało się w tym czasie 40 osób. Dziewięć, w tym kierowca samochodu dostawczego, zostało zabranych do szpitala.
- I on jest właśnie najciężej poszkodowany. Reszta trafiła do szpitala na badania. Na miejscu policjanci pracują nad wyjaśnieniem przyczyn zdarzenia. Droga może być jeszcze zablokowana przez kilkadziesiąt minut - mówi Łukasz Płusa, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdyni.
Wiadomo, ze kierowca był w momencie wypadku trzeźwy. Przyczyny zdarzenia są już ustalane przez policjantów. Nie wykluczają zasłabnięcia lub nieuwagi.
- Widać ślady hamowania na drodze. Będziemy starali się jak najszybciej wyjaśnić tę sprawę. Możliwe, że pomoże nam monitoring zamontowany autobusie - dodaje kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy KMP w Gdyni.
Przegubowy autobus marki Neoplan N4021td trafi najprawdopodobniej do kasacji.
- Wieża silnika znajduje się w nich z tyłu, część naczepy jest nim zabudowana, co mogło mieć wpływ na to, że nikt poważnie nie ucierpiał. To autobusy produkowane w 1998 roku, więc koszt naprawy może przewyższyć koszt zakupu nowego autobusu. Decyzję w sprawie dalszych losów pojazdu podejmie przewoźnik, czyli PKM - opowiada Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy ZKM Gdynia.
Do ostatniego poważnego wypadku ul. Hutniczej doszło 8 stycznia 2014 roku. Spowodował go pijany 21-latek uciekający przed policją. Na miejscu w tym dniu zginął 33-latek, a trzy inne osoby trafiły do szpitala. Z kolei w październiku 2013 roku na ulicy przez ciężarówkę został potrącony rowerzysta. Zmarł w szpitalu.
Patsz
Miejsca
Opinie (153) ponad 10 zablokowanych
-
2015-03-03 11:35
miszczu prostej
- 0 0
-
2015-03-03 12:59
Uczciwy Polak
Przecież to biedny uczciwy pracowity Polak prowadził. Na utrzymaniu rodzina , kredyt i na trzecim etat cie ciągnął ( ups ) tachografie. Powieki zmęczone same opadają za marne złote. A wy tak na niego siadacie bo złodziejem nie jest .
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.