- 1 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (110 opinii)
- 2 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (294 opinie)
- 3 Paragon grozy za kurs taksówką (445 opinii)
- 4 Osiedle zamiast KFC w Sopocie (52 opinie)
- 5 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (147 opinii)
- 6 3 tys. miejsc pochówków za 18,5 mln zł (12 opinii)
Trzy atrakcje w Orłowie. Zwiedzamy Trójmiasto
Podróż meleksem, spacer po molo, wspinaczka na klif
i zwiedzanie zakończone kawą w domu Stefana Żeromskiego
- pokazujemy trzy atrakcje w Gdyni Orłowie, które odwiedziliśmy w drugim odcinku naszego cyklu znanych atrakcji w Trójmieście. W pierwszej części prezentowaliśmy ciekawe miejsca w Oliwie.
Gdynia Orłowo - co warto zobaczyć?
Ponadto, przez wiele lat przy ul. Orłowskiej 13
W naszym cyklu odwiedzamy trzy najpopularniejsze miejsca, czyli molo, klif i dom Stefana Żeromskiego.
Jak dojechać na Klif Orłowski?
Na wstępie warto zaznaczyć, że w rejon mola w Orłowie dojechaliśmy darmowym meleksem. Pojazd wozi pasażerów na trasie C.H. Klif
Molo w Gdyni Orłowie - jedno z najbardziej urokliwych miejsc w Trójmieście
Naszą podróż rozpoczynamy od mola w Orłowie, które naszym zdaniem jest jednym z najbardziej urokliwych miejsc na mapie Trójmiasta - zwłaszcza o zachodzie słońca.
Dzisiejsze molo ma 180 m długości, ale mało kto wie, że w 1934 r. obiekt miał aż 430 m. Po rozbudowie orłowskie molo było przystosowane do cumowania statków białej floty. W tym czasie, w celu podniesienia komfortu pobytu plażowiczów, zbudowano też nieopodal Łazienki, które zostały zburzone w 2012 r.
Co ciekawe wstęp na molo - podobnie jak w Sopocie - był płatny.
Zimą 1949 r. potężny sztorm zdewastował ponad połowę konstrukcji. W 1953 r. odremontowano pozostałą część mola.
Klif w Orłowie - widok, który pozostanie na długo w pamięci
Klif w Orłowie znają wszyscy. Ogromna skarpa rozciąga się na długości około 650 m i zbudowana jest głównie z gliny morenowej, piasków gliniastych oraz żwirów pochodzenia lodowcowego.
Przyglądając się uważniej klifowemu urwisku dostrzec można również rdzawe nacieki związków żelaza i obecność węgla brunatnego. Niemal pionowe zbocze ma różne wysokości, a największe przewyższenie dochodzi do 40 m ponad poziom wody w Zatoce Gdańskiej.
Z roku na rok klif o metr zmniejsza swoją powierzchnię i przewiduje się, że przy obecnym tempie erozji za kilkadziesiąt lat możemy już go nie zobaczyć.
Na klif najlepiej dotrzeć od strony plaży. Gdy miniemy opuszczone sanatorium, wystarczy pójść w lewo do lasu, gdzie znajdziemy schody, które doprowadzą nas prosto na szczyt klifu.
Atrakcje w Gdyni Orłowo - domek Żeromskiego
Orłowo jest dzisiaj bardzo zamożną dzielnicą i nie brak tu przepięknych willi oraz domów. Co ciekawe, przez kilka miesięcy w 1920 r. mieszkał tutaj Stefan Żeromski. Dziś w jego domu mieści się nie tylko muzeum, ale i kawiarnia.
Podczas pobytu pisarz interesował się budową Gdyni, odbywał liczne wycieczki po okolicy, spotkał się również z Janem Kasprowiczem, Janem Lechoniem, Antonim Abrahamem, Bernardem Chrzanowskim oraz Jakubem Mortkowiczem. Podczas pobytu w Orłowie powstał utwór pt. "Sambor i Mestwin".
Do 1985 r. budynek pełnił funkcje mieszkalne. Następnie, do 1989 r. stał opuszczony. Wówczas rozpoczął się w nim remont, prowadzony z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Orłowa. Placówka została otwarta 26 kwietnia 1997 r. Natomiast ekspozycja muzealna, poświęcona pisarzowi, została udostępniona zwiedzającym w listopadzie 2000 r.
Wystawa muzealna pt. "Życie i twórczość Stefana Żeromskiego" umiejscowiona jest na piętrze budynku. W jej ramach prezentowane są pamiątki poświęcone pisarzowi: fotografie, kopie rękopisów, listy, dokumenty oraz plansze informacyjne.
Znajduje się tu również biblioteczka, zawierająca stare wydania dzieł Żeromskiego. Całość uzupełniają meble i wystrój w stylu epoki. W urządzonej na parterze kawiarni prezentowana jest wystawa archiwalnych fotografii Orłowa i Gdyni oraz plansze z życiorysem i portretami pisarza.
W pierwszym odcinku pokazaliśmy wam kilka znanych i lubianych miejsc w Oliwie, które warto odwiedzić. Zapraszamy na kolejny odcinek, w którym odwiedzimy Sopot i pokażemy wam, jak ciekawie można spędzić dzień w kurorcie.
Opinie wybrane
-
2022-08-06 12:09
Tylko szkoda że tak zaniedbane (7)
Ruiny, chodnik w tragicznym stanie, jeżdżące pomimo zakazu wjazdu motocykle, słabej jakość tawerna nad morzem, wchodzący z psami na plażę pomimo zakazu. Nikt niczego nie pilnuje i nie dba. Widać brak dobrego gospodarza.
- 105 20
-
2022-08-13 11:56
Jo gospodar sz czur widly mam
- 0 0
-
2022-08-06 17:26
Psów pełno (1)
obrzydliwe
- 7 8
-
2022-08-13 11:56
I kotów a i szczurów
- 0 0
-
2022-08-06 16:16
wszystko to prawda, i rozpędzeni rowerzyści
zmora spacerowiczów
- 9 1
-
2022-08-06 15:59
Dlaczego nie ma tablic informujących o zakazie wstępu psom na plażę.Wczasowicze nie są świadomi że nie wolno.Mimo tablic zakazujących rowery jeżdżą po mało.
- 8 0
-
2022-08-06 14:39
Bo Straż Miejska widocznie ma ważniejsze zadania niż pilnowanie porządku. A gospodarz, jaki jest, każdy widzi.
- 5 1
-
2022-08-06 14:11
Gdynia
To jedna wielka ruina.
- 15 1
-
2022-08-08 08:50
Niech wróci dawne Orłowo (2)
Szkoda że Gdynia nie inwestuje w Orłowo bo miejsce ma potencjał.
W weekendy przyjezdzaja tłumy a jest przy tym problem z parkowaniem.
Kiedyś była swoboda na plaży i widoki piękne. Do tego rybka w tawernie i czego chcieć więcej?- 0 0
-
2022-08-13 11:57
A foki i walenie były na plaży
- 0 0
-
2022-08-13 11:55
I śledzue na plaży
- 0 0
-
2022-08-06 16:34
Orłowo (1)
miejsce bardzo urokliwe piękny widok na zatokę ale miejsce bardzo zaniedbane kawiarenka w domku Żeromskiego przypomina czasy komuny ruiny hotelu ruiny po maximie
Miasto nic nie robi aby to miejsce zagospodarować bo jedyny cel to przekazac wszystkie te tereny deweloperom
Zakłamanie i obłuda władzy w Gdyni jest przerażająca- 81 8
-
2022-08-06 20:54
Bo jedyna duża miejska inwestycja tam
to strefa płatnego postoju - natomiast miasto kosi za głupi wózek z kawą jakieś 100 tysięcy rocznie - co się zatem dzieje z tymi pieniędzmi? 90% miast może pomarzyć o takich dochodach z morza, ale polskie samorządy, agencje, fundusze czy nawet kluby piłkarskie są mistrzami w przejadaniu funduszy.
Byłem w Polsce C - takie Dobre Miasto,to strefa płatnego postoju - natomiast miasto kosi za głupi wózek z kawą jakieś 100 tysięcy rocznie - co się zatem dzieje z tymi pieniędzmi? 90% miast może pomarzyć o takich dochodach z morza, ale polskie samorządy, agencje, fundusze czy nawet kluby piłkarskie są mistrzami w przejadaniu funduszy.
Byłem w Polsce C - takie Dobre Miasto, zagospodarowali kawałek jeziora, pomosty, ławeczki, plaża, parking, jedzonko. A w Gdyni centrum jak skrzyżowanie Władka z PRLem, straszą budy i namioty - a w Orłowie drogi z płyt betonowych a nawet gruntowe.- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.