• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: Piętnaście parkomatów dziennie do naprawy

Patryk Szczerba
1 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Codziennie trzeba naprawiać ok. piętnastu gdyńskich parkomatów. Codziennie trzeba naprawiać ok. piętnastu gdyńskich parkomatów.

Dziennie ok. piętnastu z blisko 200 parkomatów funkcjonujących w Gdyni wymaga interwencji elektryków. Powodem są najczęściej drobne usterki, takie jak niedokładna godzina na ekranie czy problemy z ustawieniami systemowymi. Zdarza się też brak monet do wydawania reszty kierowcom.



Niektóre usterki mogą być dla kierowców sporym zaskoczeniem. Niektóre usterki mogą być dla kierowców sporym zaskoczeniem.

Jak często masz problem z zapłaceniem za parkowanie w Gdyni?

O jednej z usterek poinformował nas w ostatnich dniach nasz czytelnik.

- Parkomat stojący przy ul Kilińskiego zobacz na mapie Gdyni ma zegar nastawiony na godzinę do tyłu. Gdy jest godz. 17, to pokazuje godz. 16, w związku z tym nalicza większe opłaty. To jedno z urządzeń, które pozwala ustawić czas zakończenia parkowania. Dopiero potem trzeba zapłacić. Parkując np. od godz. 10 do godz. 12 trzeba zapłacić za trzy godziny. Sam wczoraj dałem się na to nabrać. Zastanawiam się, ile jeszcze jest takich osób - pisze pan Kamil.

"Oszukujący" parkomat to jedno z blisko czterdziestu urządzeń Galexio Light zasilane energią elektryczną, które po zmianach stawek za parkowanie trzeba było wyłączyć w lipcu 2012 roku.

Wkrótce okazało się, że przeprogramować może je tylko ich francuski operator. Urzędnicy czekali, a kierowcy tracili cierpliwość. Zaczęły działać ponownie w drugiej połowie września, jednak nie zawsze prawidłowo.

- Rzeczywiście, mamy z tymi urządzeniami sporo pracy. Każde z nich musi być bowiem osobno programowane. Dotyczy to także takich operacji jak zmiana czasu, która odbywa się dwa razy w roku. To zgłoszenie najszybciej jak to możliwe sprawdzimy i elektrycy ustawią prawidłową godzinę. Na pewno ta kwestia nie będzie miała wpływu przy rozpatrywaniu odwołań - wyjaśnia Tomasz Wojaczek, kierownik Strefy Płatnego Parkowania w Gdyni.

Jak się okazuje usterek we wszystkich blisko dwustu parkomatach jest codziennie sporo. Kto je zgłasza? Najczęściej sami kierowcy, jednak zobligowani są do tego także kontrolerzy, którzy od poniedziałku do piątku sprawdzają kierowców parkujących w centrum.

- Bywa, że jeśli jakiś parkomat nie działa lub działa nieprawidłowo, odstępują od karania, zgłaszając usterkę do centrali. Sprawdzają też, czy wydruk jest prawidłowy dzięki specjalnej monecie. Średnio dziennie zgłoszenia dotyczą ośmiu procent parkomatów w Śródmieściu, nie działających poprawnie - zaznacza Wojaczek.

Miejsca

Opinie (109) 1 zablokowana

  • nie, no najlepiej ludzi kasowac, karac, a jak parkomat nie dziala to- trzeba brac dziecko pod pache

    parasol w druga reke i zap..po calej ulicy,zeby znalezc moze dzialajacy jakis????

    a ch biora kase za co-pytam?!

    • 3 0

  • Zlikwidować płacenie za parking,

    to jest okradanie kierowców. Może jeszcze by brali kasę za chodzenie lub stanie butami na chodniku, bo pieszy też ma prawo pacić ?

    • 4 0

  • Haracz i tyle. W dodatku róg Kilińskiego i Abrahama- jedni kasuja inni nie.

    Parkuję na chodniku przy garażach za znakiem "droga wewnętrzna" ale jak widać niektórzy kontrolerzy nie rozumieją.Wyjaśniane zylion razy w zarządzie. Na terenie, który jest własnoscią spółdzielni-WARA.

    • 0 0

  • brak monet to nie wada, to pożytek dla miasta

    • 2 0

  • parkometry

    Ciekawe od kiedy to kontrolerom zależy na sprawdzaniu poprawnej działalności parkometrów, to tak jak z radarami, to są maszynki do zarabiania pieniędzy i nic więcej.

    • 1 0

  • zepsuty parkomat w Gdyni przy U.Miasta !!!

    Właśnie wróciłam z Gdyni gdzie parkowałam przy Urzędzie Miasta- parkomat był zatkany więc zostawiłam za szybą karteczkę o awarii parkomatu. Niestety nie natknęłam się na służby miejskie, a ciekawam jaka byłaby ich reakcja na moją wiadomość ???? Czy mieliby prawo wlepić mi mandat w tej sytuacji - jak myślicie ??? W innych autach były karty terminowe.

    • 1 0

  • Masakra....

    Zwykły używany telefon sprzed 5 lat wart jakieś 100-200PLN jest w stanie automatycznie zmienić datę a nie potrafi tego urządzenie za kilkadziesiąt tysięcy? A nic mnie bardziej nie rozwala jak to, że każdą d*perelę trzeba programować osobno na każdym z urządzeń i wymaga to zakrojonych prac programistycznych, które trwają kilka miesięcy. Czekam na następną podwyżke opłat za parkowanie, bo przecież trzeba nakarmić firmę z Francji...

    • 1 0

  • halo Gdańsk !

    a jaką miałeś pewność, że ci karteczki z mandatem nie włożą, bo przecie służba nie wiedziała, że dzwoniłeś- czy w takim przypadku pewny byłeś anulacji takiegoż mandatu ?

    • 0 0

  • jak ktoś ma czas

    zachęcam do zapoznania się - szczególnie załącznik nr 1.
    www.gdynia.pl/g2/2008_10/22812_fileot.pdf

    • 0 0

  • Specyfikacje na dostawe takiego bubla -parkomatu to kto ustalil? (1)

    to chyba kluczowe ,ze wybrano maszyne,ktorej naprawe mozna zlecic tylko i wylacznie firmie z francji.Czyli rozumiem ,ze serwis przyjezdza az z francjii?Druga sprawa to czy automaty do poboru oplat sa w partnerstwie publiczno-biznesowym...czyli czy ma je firma prywatna ,ktora oddaje miastu czesc pieniedzy z wplywow za parkowanie?No i czy oplatami za naprawe tego bubla jest obciazone ylko miasto czy moze koszty sa rozlozone po rowno czy placi prywatny operator?Nierozumiem tez ,dlaczego odwolania nie beda rozpatrywane..przeciez jest to ewidetny blad kiedy godzina jest na bilecie inna niz faktyczna godzina.To przeciez jest jak najbardziej prawo klienta do odwolania.Pan urzednik jesli twierdzi inaczej musi wiedziec ,ze ja szukajac innego automatu 9NIEZDAZA sie ze daleko)musze pokonac pewna odleglosc tracac swoj czas bo ide piechota,nastepnie trace czas na dotarcie do biurka urzedasa ,ktory ma rozpatrzyc moje zazalenie..jak i jesli siedziba biura jest daleko..musze znowu podjechac pod siedzibe i zaplacic za kolejny bilet na parkingua za czas i paliwo pan urzednik zwroci mi ze swojego portfela?Podobnie jest z Renoma z Gdanska...Jesli kierowca nie ma wydac reszty w autobusie a ja chce zaplacic za przejazd ...to w razie kontroli odwolanie od takiej praktyki firmy rozpatruje...firma ktorsa mnie juz ukarala za bilet czyli w tym przypadku ,,Renoma"..czyli sami sobie sedzia i adwokatem.tO JEST CHORE i patologiczne.Pomijam fakt ,ze miasto wynajmuhe firme zewnetrzna i zwenetrznej firmie oplaca sie sie np kontrolowac i zatrudnaic do tego ludzi...bo ma z tego konkretne pieniadze...a co taki urzedniczyna ma?Mozemy sie tylko domyslac,ze dobro mieszkancow i wieksze pieniasze do miejskiego budzetu wogole nie wchodza w gre...Dla kliki urzedniczej najwazniejszym jest krecenie wlasnie takich niejasnych ukladow..w ktorym za koperte odda sie czesc wplywow na wiele ,wiele lat kolesiowi ,ktory da najwiecej i jest zaufany.I nic niestety drodzy mieszkancy nie udowodnicie..jesli specyfikacje takiego przetargu zalatwia koles kolesia urzedasa...Kij wam w oko.

    • 0 0

    • taa

      Zamiast bredzić - zmuś się do wysiłku i przeczytaj całe specyfikacje - może zrozumiesz...
      www.gdynia.pl/g2/2008_10/22812_fileot.pdf

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane