• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: Ul. płk. Dąbka remontowana, ale wciąż niebezpieczna

Patryk Szczerba
4 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Od piątku zamknięte ważne rondo na Pogórzu
Niebezpieczeństwo stwarzają często także sami piesi, przechodząc w niedozwolonych miejscach. Niebezpieczeństwo stwarzają często także sami piesi, przechodząc w niedozwolonych miejscach.

O kolejnym etapie przebudowy skrzyżowania ul. płk Dąbka i ul. Kwiatkowskiego zobacz na mapie Gdyni pisaliśmy we wtorek. Mieszkańcy Pogórza podkreślają, że warto by urzędnicy zastanowili się także nad bezpieczeństwem na tej ruchliwej ulicy.



Czy twoim zdaniem zmieniła się w ostatnich latach kultura polskich kierowców?

To droga, którą codziennie przemierzają samochody, nie tylko mieszkańców Gdyni, ale także Kosakowa. Pośpiech wymusza szybką jazdę, która skutkuje niebezpieczeństwem na drodze. Potrącenia i kolizje zdarzają się, jak mówią mieszkańcy, często. Do ostatniego potrącenia doszło w środę po południu. Nieopodal przystanku autobusowego za centrum handlowym "Szperk" zobacz na mapie Gdyni kierujący samochodem nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych i wymijając inny pojazd potrącił kobietę.

To właśnie od tego miejsca, według opowieści naszych czytelników, zaczyna się dla pieszych prawdziwa udręka. Problem potęguje fakt, że w pobliżu znajduje się szkoła, do której dojeżdżają dzieci nie tylko z Gdyni, ale również wsi Pogórze oraz Suchego Dworu. Przejście przez jezdnię bywa wyczynem ryzykownym, zwłaszcza że brakuje sygnalizatorów świetlnych.

- Po stronie Kosakowa powstały już dwa nowe osiedla, kolejne są w budowie. Ruch jest coraz większy, a działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa pieszych nie ma żadnych. Autobusami dojeżdża mnóstwo dzieci do szkół, klubów sportowych oraz na inne zajęcia pozalekcyjne. Wysiadając na przystankach, często stoją długo, oczekując na dorosłego, u boku którego czują się po prostu bezpieczniej. Nawet, gdy na jednym pasie ktoś się zatrzyma, wciąż istnieje zagrożenie, że jadący obok nie będzie miał tyle wyobraźni, by zwolnić - argumentuje w liście do naszej redakcji pani Zofia.

Powodem rozwijania dużych prędkości jest jej zdaniem brak kontroli radarowej w godzinach obecności dzieci na drogach, tzw. "leżących policjantów", które mogłyby zatrzymać ruch oraz większej liczby znaków ostrzegawczych. - Może jakiś baner z drastycznym przesłaniem spowodowałby zdjęcie nogi z gazu przez kierujących? - uzupełnia.

Na uwagi mieszkańców ze spokojem reagują gdyńscy policjanci, którzy podkreślają, że oznakowanie jest prawidłowe, a przyczyną zdarzeń oprócz prędkości jest także nieuwaga i brak wyobraźni kierowców, a często także pieszych.

Czytaj też: Kolejne prace na Płk Dąbka

- Jest tam ustawiony fotoradar, funkcjonariusze dodatkowo kontrolują prędkość, a przejścia dla pieszych, gdzie mogą pojawić się dzieci, są dodatkowo oznaczone. Będziemy jednak starali wsłuchiwać się w problemy mieszkańców i na bieżąco monitorować sytuację po rozpoczęciu roku szkolnego - deklaruje kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy KMP w Gdyni.

Podobne deklaracje padają z ust urzędników gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni, którzy podkreślają, że są gotowi przyjmować uwagi, jednak na rewolucję drogową związaną z nowymi znakami drogowymi czy montażem progów zwalniających, mieszkańcy Pogórza nie powinni liczyć.

- Kilka spraw udało się nam wykonać. Montaż fotoradaru, oświetlenie jednego z przejść dla pieszych, montaż barierek i budowa ronda na końcu ulicy. Nie bez znaczenia jest sygnalizacja świetlna przy galerii, która spowalnia ruch. Nie zapominamy o tym miejscu. Na pewno, w razie potrzeb, będziemy reagowali. Większych inwestycji poprawiających bezpieczeństwo nie planujemy - zaznacza Maciej Karmoliński z ZDiZ w Gdyni.

Według policyjnych statystyk w ostatnich miesiącach doszło w Gdyni do 19 wypadków, których przyczyną była nadmierna prędkość. Zginęła w nich jedna osoba, a 22 zostały ranne.

Miejsca

Opinie (93) 1 zablokowana

  • TEN CZŁOWIEK NIE POWINIEN ZAJMOWAĆ SIE DZIEĆMI.

    • 1 0

  • haha

    gdynia woli wspierac deweloperow niz mieszkancow. urzad stac na drogi dojazdowe do osiedli budowanych przez deweleporow za grube pieniadze a na zwykle swiatla dla przejscia dla pieszych juz nie.

    • 2 1

  • ostatnia odpowiedź ankiety bez sensu

    Pyt: Czy twoim zdaniem zmieniła się w ostatnich latach kultura polskich kierowców?
    Odp 4: nie, jest wręcz przeciwnie, co widać codziennie na drodze

    Nie, nie zmieniło się, ale jest wręcz przeciwnie, czyli jednak się diametralnie zmieniło. Ot, taka drobna sprzeczność.

    • 0 0

  • KONIECZNIE ŚWIATŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    To jest bardzo niebezpieczne przejscie.Na jednym pasie samochod sie zatrzymuje a na drugim zapierdziela.Jak maja tam przechodzic dzieci? Same pasy nie wystarczaja.Po stronie Kosakowa powstały 3 osiedla,jest przystanek autobusowy.... Masa ludzi przechodzi tam do SZKOŁY,PRZYCHODNI,KOŚCIOŁA,SKLEPU!!!A ja dziecka nie mogę do szkoły samego puścić bo ta koszmarna ulica!!! Jak nie swiatła to chociaż człowieczka dajcie żeby dzieci przeprowadzał przez jezdnię!!!!!!!!!!

    • 1 0

  • Brak chodnika przy ul.Dąbka ,od Netto do Galerii Szperk

    Idąc od strony Biedronki do Szperka , znaczna część ludzi,przechodzi na przejściu dla pieszych na wysokości nowo powstałego Netto.Niestety po przejściu na druga stronę nie ma chodnika.Trzeba iść poboczem ,po błocie.Czasem widzę jak ludzie chodzą ulicą.Stąd moje pytanie.Czy nie można by położyć tego skrawka chodnika?Niedawno zrobiono w tym miejscu dojazd do nowego osiedla mieszkaniowego,ale o chodniku nikt nie pamięta.Przecież byłoby to również z korzyścią dla mieszkańców tego osiedla.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane