- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (419 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (46 opinii)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (254 opinie)
- 4 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (156 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (59 opinii)
Gdynia: Willa Orla będzie odbudowana po pożarze
Willa Orla na Kamiennej Górze w Gdyni, która paliła się w nocy z soboty na niedzielę, dzięki sprawnej interwencji strażaków została uratowana przed doszczętnym spłonięciem. Pomorski wojewódzki konserwator zabytków obiecuje, że wyremontowany obiekt będzie lepiej zabezpieczony.
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Pierwsze informacje przekazane przez dyżurnych Wojewódzkiej Stacji Koordynacji Ratownictwa w niedzielny poranek mówiły o tym, że budynek spłonął doszczętnie.
Okazało się, że sytuacja nie jest tak zła, jak opisywały ją służby ratownicze. W willi spłonęła część poddasza. W niedzielę odbyły się już oględziny z udziałem pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. W poniedziałek budynek mają zbadać rzeczoznawcy.
Pożar znajdującego się obecnie w prywatnych rękach budynku, który został zbudowany w 1927 roku, zmobilizował wreszcie do działania odpowiedzialnych za ochronę zabytków. O tym, że wcześniej brakowało im determinacji pisaliśmy w marcu. Obiekt przez lata pozostawał niezabezpieczony, a dostęp do niego nie był w żaden poważny sposób utrudniony.
Willę można uratować. Ze środków Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku zlecimy ekspertyzę dotyczącą odpowiedniego zabezpieczenia obiektu - uważa pomorski wojewódzki konserwator zabytków
Wykorzystywali to wandale, bezdomni, a także amatorzy alkoholu. Urzędnicy przerzucali się nawzajem odpowiedzialnością za zabezpieczenie budynku, a willa niszczała z tygodnia na tydzień. Wśród mieszkańców nie brakowało głosów, że w przypadku dalszego braku zainteresowania, w końcu dojdzie do pożaru.
- Willę można uratować. Ze środków Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku zlecimy ekspertyzę dotyczącą wykonania odpowiedniego zabezpieczenia obiektu - mówi Dariusz Chmielewski, pomorski wojewódzki konserwator zabytków.
Procedury mają być wdrożone jak najszybciej, ale zanim wpisany w 1984 roku do rejestru zabytków budynek zostanie zabezpieczony, może jednak minąć trochę czasu. Sęk w tym, że obiekt ma kilku właścicieli.
- Niewykluczone, że ze względu na skomplikowaną sytuację własnościową, będziemy musieli wystąpić do Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku o dodatkowe fundusze na wykonanie prac w ramach remontu zastępczego - dodaje Chmielewski.
Wciąż nie są znane przyczyny wybuchu pożaru. Na miejscu działają gdyńscy policjanci, których wspierają specjaliści z laboratorium kryminalistycznego z Gdańska.
- Sprawdzamy dokładnie wszystkie ślady. Budynek jest duży, więc trochę to potrwa. Wyniki pracy policjantów powinny być znane za kilka dni - wyjaśnia kom. Michał Rusak, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Sobotni pożar Willi Orlej w Gdyni
Miejsca
Opinie (52)
-
2016-05-09 14:33
szczurek, banel, stępa
zamiast prywatnymi interesami zajmijcie się interesami mieszkańców miasta.
- 23 3
-
2016-05-09 15:48
juz myślałem, że to znana poseł z pis cos znowu sfajczyła
- 13 5
-
2016-05-09 16:18
Komornik na właściciela (4)
Nie rozumiem takiego bezprawia. Kupuje ktoś działke z obowiązkiem utrzymania konstrukcji, zabezpieczenia terenu wokół zabytku itp. I ok. Ale zazwyczaj to miasto ma problem co ma z tym zrobić?? Jak to co?
Zapukać do drzwi właściciela wystawić fakturkę za gaszenie pożaru do którego bezpośrednio się przyczynił nie zabezpieczając terenu. Pół miliona za fatygę i nakaz natychmiastowej odbudowy, przy okazji zabezpieczając z konta nadwyżkę na ten cel.
Jeżeli państwo ma problem z egzekwowaniem własnego prawa, to wystarczy że podacie nazwisko właściciela. Przyniosę Wam te pieniądze w jego zębach- 20 7
-
2016-05-09 18:15
Nie doczytałeś, że budynek ma kilku właścicieli ? Nie wiesz, iż z roku na rok wiele (1)
budynków w wyniku procedur spadkowych ma coraz więcej właścicieli, niekiedy ostro żrących się między sobą ? Mało jest skłóconych rodzin bo testamenty nie pasują lub zostały wymuszone na chorych na otępienia osobach bez zgody innych członków rodziny ? Wytęż wyobraźnię.
Nie wiem jak teraz, czy dalej trzeba przy procedurze uzyskania pozwolenia na budowę składać tak zwane warunki zabudowy, w tym pytać sąsiadów o zgodę.
Mój brat wystąpił o przebudowę domu na Działkach Leśnych i okazało się, iż przylegający do jego budynek ma aż 30 WŁAŚCICIELI. Tak, 30 na skutek paru testamentów. Do każdego z nich, rozsianych również za granicą musiał pisać listy i prosić o zgodę. Na szczęście nikt się nie postawił i po długim czasie pomyślnie przeszedł tę procedurę.
Więc nie wiem co ci da to, że podasz nazwiska właścicieli lub potencjalnych spadkobierców, za co mogą wytoczyć ci sprawę o zniesławienie.- 7 3
-
2016-05-09 22:18
No i właśnie o to chodzi
Złamie prawo, ale nikt mu nic nie może powiedzieć, bo zapłaci za papugę i obróci winę w Twoją stronę.
Brawo że popierasz
P.S. A skoro właścicieli wielu, to też za dużo płakać nie będą bo na koszty się zrzucą.- 2 2
-
2016-05-09 18:41
Grupa przedsiębiorców
kupiła kilka lat temu nieruchomość o rodziny spadkobierców za 650 tys. zł.
super biznes ... działka na Kamiennej Górze za jedyne 650 tys. Problem, że działka jest zabudowana.- 5 1
-
2016-05-09 22:47
A co jeśli obowiązek utrzymania konstrukcji pojawił się po kupnie działki? Dołożysz się? Zawsze się łatwo mówi, jak sprawa dotyczy kogoś innego. To jak z aborcją.
- 4 1
-
2016-05-09 17:08
"Pomorski wojewódzki konserwator zabytków obiecuje, że wyremontowany obiekt będzie lepiej zabezpieczony." Czyli do tej pory był jakoś zabezpeczony ? Nie zauważyłem...
- 17 0
-
2016-05-09 18:42
rzecznik
Ha, ha, Który to rzecznik był nadgorliwy ?
Od początku było wiadomo, że spaliło się tylko poddasze !- 5 0
-
2016-05-09 18:48
To była kwestia czasu...
Dziwię się, że tak długo "Orla" stała. Taki obiekt to kłopot i przeszkoda!! Taki piękny teren pod zabudowę byłby a tu ... "Orla". Może - jeśli zabytek ma być zachowany - miasto wykupi teren i dopiero wtedy wyremontuje zabytek? Albo zrekonstruuje dom i przeniesie go do Muzeum Miasta Gdyni? Na piętrach jest dość pustawo...
- 12 1
-
2016-05-09 21:31
Bardzo bym chciała
wejść do tego domu, kiedyś tam mieszkałam u góry i fajnie byłoby odwiedzić stare mury . ahh
- 5 0
-
2016-05-09 22:28
Czy właściciel tez poniesie jakiś koszt w odbudowie? Wiecznie się tłumaczy ze nie ma pieniędzy.Teraz znajdzie się kasa z podatków.
- 4 2
-
2016-05-09 22:48
ta polska bylejakosc.nawet drewnianej budy pożądnie zjarac nie potrafią...
- 4 2
-
2016-05-09 22:59
Wiadomo o co chodzi zabytkowy budynek blokuje działkę pod deweloperke, to specjalnie właściciel rujnuje będzie tak jak z zakładami mięsnymi albo zajezdnią tramwaju konnego w oliwie gdzie zgliszcza co roku przez kolejnych 10 lat płoną, w końcu konserwator zabytków wyda zgodę na wyburzenie ruin.
- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.