• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Agresywny pies śmiertelnie pogryzł mężczyznę

Szymon Zięba
24 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku)  Raport
aktualizacja: godz. 10:36 (24 sierpnia 2022)
Najnowszy artykuł na ten temat Pitbull zagryzł mężczyznę. Sprawa umorzona
Pitbull zaatakował mężczyznę, gdy ten miał go wyprowadzić na spacer. Zdjęcie ilustracyjne. Pitbull zaatakował mężczyznę, gdy ten miał go wyprowadzić na spacer. Zdjęcie ilustracyjne.

Agresywny pies rasy pitbull śmiertelnie pogryzł mężczyznę, który miał go wyprowadzić na spacer. Tragiczne wydarzenia rozegrały się we wtorek, 23.08.2022 r. wieczorem w jednym z mieszkań na terenie Witomina. Zwierzę zostało odstrzelone przez policjantów. O sprawie pierwsi poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


Aktualizacja, godz. 10:36. Właścicielka schroniła się na balkonie



Więcej szczegółów na temat okoliczności śmiertelnego zdarzenia słyszymy od gdyńskich policjantów. Jak udało nam się dowiedzieć, funkcjonariusze zgłoszenie otrzymali we wtorek, ok. godz. 20.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, do mieszkania weszli przez balkon. W obawie przed swoim psem schroniła się na nim właścicielka zwierzęcia.

- Policjanci weszli do mieszkania. Na podłodze zobaczyli nieprzytomnego, zakrwawionego mężczyznę, a obok niego psa, który warczał i nagle ruszył w kierunku funkcjonariuszy. Jeden z policjantów, z obawy o życie i zdrowie swoje oraz drugiego funkcjonariusza, zmuszony był do wykorzystania broni, aby unieszkodliwić psa - mówi asp. sztab. Roman Klunder z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

47-latek pogryziony przez pitbulla



Następnie mundurowi wraz z ratownikami podeszli do mężczyzny. Zauważyli liczne rany szarpane ciała. Niestety okazało się, że poszkodowany już nie żył. 47-latek był znajomym właścicielki pitbulla, który co jakiś czas wyprowadzał jej psy na spacer.

Psy przebywały w mieszkaniu w bloku.




O sprawie informowali nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za sygnały.

Z ustaleń śledczych wynika, że właścicielką pitbulla była kobieta, a zmarły mężczyzna pomagał jej przy psach.

22:27 23 SIERPNIA 22 (aktualizacjaakt. 24 SIERPNIA 22 10:01)

Agresywny pies (131 opinii)

W Gdyni na Witominie (ul. Pańska) policja i pogotowie. Ponoć agresywny pies zastrzelony ( nie wiem co i komu zrobił, mam nadzieję że temu komuś nic się nie stało)
W Gdyni na Witominie (ul. Pańska) policja i pogotowie. Ponoć agresywny pies zastrzelony ( nie wiem co i komu zrobił, mam nadzieję że temu komuś nic się nie stało)


Miał on wyprowadzić zwierzę na spacer, został jednak zaatakowany i wskutek odniesionych obrażeń zmarł.

Agresywny pitbull. Policjanci odstrzelili psa



- Pitbull był agresywny również wobec policjantów, którzy po otrzymanym zgłoszeniu przyjechali na miejsce. W związku z tym funkcjonariusze byli zmuszeni do użycia broni, pies został odstrzelony - powiedziała prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Mężczyzna śmiertelnie pogryziony przez psa. W czwartek sekcja



Postępowanie toczyć się będzie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci i narażenia innych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia.

Na tę chwilę nikomu nie przedstawiono zarzutów. Na czwartek zaplanowano sekcję zwłok zagryzionego mężczyzny.

Opinie (1146) ponad 50 zablokowanych

  • Zakaz w Polsce hodowli tych agresywnych psów ! Ostatnio tasaka rasa psa zagryzła dziecko !

    • 83 16

  • Z ulgą przeczytałem że zagryzł właściciela. UFFF (5)

    Bo myślałem że znowu przypadkowego przechodnia lub dziecko...

    • 37 59

    • A właściel powie jak zawsze "przecież mój pitbulek taki spokojny"...

      i umyje ręce od skutków JEGO pupila.

      • 15 2

    • Nie to nie był właściciel (1)

      Właścicielka psa uciekła i schowała się na balkonie

      • 41 1

      • Czyli odpowiedzialność już się rozmywa najniezawiślejszy sądzie :DD

        • 6 1

    • Nie zagryzł właściciela. Zagryzł znajomego właścicielki, który pomagał jej przy psach.

      • 0 0

    • wlasciciel schronilł sie na balkonie

      • 0 0

  • (2)

    Trzeba byc niezłym patusem by takie psy trzymać bez kontroli w bloku.

    • 138 8

    • Ua

      • 0 5

    • z dziećmi w mieszkaniu.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    niestety ludzie się nie znają, nie mają wiedzy, kierują się durnymi przekonaniami (46)

    a takie psy nie są agresywne ot tak. one mają większe predyspozycje do bycia agresywnymi, natomiast takie zachowanie jest wypadkową złego wychowania, braku wiedzy i uleganiu modzie. Bo to taki fajny, groźnie wyglądający pies, ludzie na osiedlu będą się bać i będzie on wzbudzał szacunek

    • 907 107

    • (3)

      to się dziewczyna zdziwi jak wróci :) pożegnała (nawet nie zdążyła) się z piesem i z kolegą który chciał jej pomóc

      • 7 34

      • (1)

        Wróci z balkonu?

        • 65 2

        • Raczej z Kurkowej

          Albo ze Sztumu.

          • 15 0

      • wróci z balkonu na którym się schowała przed własnym psem ???

        czytałeś artykuł ze zrozumieniem ?

        • 69 2

    • (6)

      jeśli ludzie nie maja wiedzy to trzeba myśleć za nich w takim przypadku zakaz hodowli tych psów jest jak najbardziej na miejscu.

      • 65 3

      • wiesz, jest jednak grono ludzi, którzy są świetnymi właścicielami i posiadają bardzo dużą wiedzę o takich psach (5)

        totalne zakazywanie czegoś, może prowadzić do jeszcze większej patologii. Tutaj raczej trzeba takie coś załatwić systemowo. Należy usunąć te wszystkie pseudohodowle dla buraków, którzy chcą mieć groźnego pieska. To właśnie jakikolwiek brak kontroli i konsekwencji przy prowadzeniu takich "biznesów" rodzi takie problemy. Poza tym często ludzie mają sukę i podejmują decyzję, że chcą szczeniaki. Takie praktyki powinny być karane, jeżeli nie prowadzisz ewidencjonowanej hodowli.

        • 38 28

        • Są też ludzie, którzy świetnie sobie radzą (2)

          ze zwierzętami typu lew, czy tygrys. Jednak z jakiegoś powodu nie można sobie takiego kotka trzymać w mieście, wśród postronnych osób. Tak samo powinno być z takimi psami: chcesz mieć, to na własnej, zabezpieczonej posesji i trzymać go z dala od przypadkowych ludzi.

          • 48 5

          • To brzmi bardzo rozsadnie. Troche za bardzo, jak na otaczajace nas warunki, nie sadzisz?

            • 11 2

          • A jaki przepis mowi, że nie można?

            Bo na moje, jak masz odpowiednie warunki (=nie znecasz się nad takowym) i jesteś w stanie pozyskać z legalnego źródła, to nie ma przeszkód.

            • 1 6

        • ....

          Za długa droga,hodowle to oddzielny temat.Tylko zakaz trzymania takich psów w blokach i dużych domach i to w Gdyni od jutra!

          • 4 3

        • wielu mających sukę chce szczeniaki aby uzyskać 500+ ale nie nadają się do wychowania szczeniaków

          :)

          • 0 1

    • Te psy SĄ agresywne (8)

      • 49 23

      • każdy pies może być agresywny (6)

        od zwykłego kundelka do rasowego. Pitbulle mają odpowiednie argumenty i skutki pogryzień przez nie często tragiczne, natomiast w znacznej większości przypadków, winę ponoszą nieodpowiedzialni właściciele. Oczywiście zdarzają się przypadki, że pies może być chory psychicznie. Ale to może się tyczyć np. owczarka, amstaffa czy nawet labradora

        • 40 16

        • chihuahua są nieomal wszystkie szurnięte

          nieagresywnego chihuahue ze świecą szukać ...

          • 34 3

        • brat miał agresywnego goldena retrivera (2)

          to był dopiero szok, nawet behawiorysta nie pomógł i liczne szkolenia

          • 19 1

          • Gdy chodziłem z moim psem na szkolenia spotkałem się z agresywnym labradorem, instruktorka nie pozwalała nikomu zbliżać się do tego psa.

            • 18 3

          • Ja miałem dwa

            Jednego po drugim. Oba mega przyjazne rodzinne pieszczochy, czyli takie jaki powinien być golden. Agresja u goldena to ewenement i absolutne odstępstwo od wzorca rasy. Pytanie na ile rasowy był golden Twojego brata, bo odkąd zrobiły się popularne to powstało mnóstwo pseudohodowli produkujących (trudno to nazwać inaczej) psy jak leci, bez odp. doboru, badań, a często i z chowu wsobnego.

            • 12 4

        • Chodzi o predyspozycje

          Weź sobie porównaj potencjał agresji pitbulla i border collie czy innego goldena.

          • 13 0

        • Nie, nie każdy.

          • 0 0

      • mam 2go i potwierdzam

        • 5 1

    • Są agresywne od tak własnie

      mam drugiego amstafa i uważam ,że to jest rasa niebezpieczna. Pierwszy był normalny ten jest niebezpieczny.

      • 31 6

    • Dokładnie (7)

      Na codzień widuję agresywne yorki i białe waciki które rzucają się do kostek a ich właściciele dumni nawet ich nie uspokajają. Dać im owczarki i wszyscy na ulicy pozagryzani.

      • 38 6

      • Naprawde nie dostrzegasz roznicy nad oszalalym amstaffem a yorkiem? (6)

        To pewnie tez nie widzisz roznicy miedzy wrzeszczącym dzieckiem, a wrzeszczącym karkiem w sklepie?

        • 21 12

        • Różnica jest w wielkości (4)

          Poziom agresji jest proporcjonalny.

          • 13 8

          • Po co pajacujesz? (3)

            Liczy sie skutek wrzaskow i agresji, a nie proporcje.

            • 7 4

            • (2)

              Teoretycznie tak. Skutek ten Sam. Seria zastrzykow od wscieklizny dla pogryzionego. Czy jork czy ci*lala czy amstaf.

              • 3 2

              • (1)

                No raczej york do gardła ci się nie rzuci a pitbul tak

                • 2 0

              • Zresztą jak dobrze kopniesz to jork

                lub jakiś inny mopowaty poleci jak piłka...

                • 2 0

        • przeczytaj jeszcze raz wypowiedź, którą skomentowałeś to może zrozumiesz a jak nie to jeszcze raz aż do skutku

          • 0 0

    • no kwestia wychowania geniuszu. Dasz gwarancje, że Seba i Krzychu potrafią wychować takiego psa?

      Rok bedzie spokój, przyjdzie taki dzień, że pies bedzie miał wku*** bo deszcz pada i rzuci się na właściciela.
      A sąsiedzi będą żyli w stresie cały czas, czy Sebek panuje nad tym psem.
      Jeśli byłby to york czy inny mops, to dostanie z liścia tudzież z buta i się uspokoi.

      • 37 3

    • zgadza się - właściciele psów sądzą, że sami potrafią ułożyć psa do społecznych zachowań

      na bazie youtuba albo podręczników. otóż nie jest to możliwe bez trenera behawiorysty.
      a jest wielu dobrych w Gdyni, w Gdańsku.
      psa nie można zostawić samopas!

      • 11 6

    • Po co się mądrzysz? (6)

      Dopóki każdy d**il może mieć takiego psa, to są one zagrożeniem, nieważne, czy z tego lub innego powodu.
      Są zagrożeniem dla całej społeczności wokół, g*wno mnie obchodzi, jak tłumaczysz tą sytuację. Śmierć człowieka to efekt takich możliwości dla d**ili.

      • 29 3

      • Zabierzmy ludziom samochody (5)

        Bo przecież każdy d**il może go mieć i nim zabić czteroosobowa rodzinę

        • 9 28

        • Bez psa zwlaszcza rasy niebezpiecznej da sie żyć. Bez auta tez ale zdecydowanie trudniej. (4)

          Pojdzmy krok dalej i zezwolmy na przygarniecie pum. Przeciez to kwestia ulozenia i wychowania, prawda?

          • 18 4

          • puma nie jest udomowiona , a pies został udomowiony 40 do 20 tys. lat temu (3)

            to się nazywa ewolucja, zacznij udomawiać pumę to efekt będzie za te 40 do 20 tys. lat

            • 1 13

            • Pitbule i inne Amstafy (1)

              Czy Pitbule i inne Amstafy także zostały udomowione 20 tysięcy lat temu?

              • 17 5

              • Tak

                Ba. Nigdy nie były nieudomowione.

                • 8 1

            • ale nie taki pies, takich ras nie było

              • 0 0

    • Normalny

      a to po to sie kupuje psa zeby sasiedzi i ludzie na osiedlu sie ciebie bali??? leczenie kompleksow z dziecinstawa???

      • 26 0

    • Wyjaśnij to zagryzionemu człowiekowi.

      • 15 0

    • "ludzie na osiedlu będą się bać i będzie on wzbudzał szacunek" (1)

      Co ma w głowie człowiek, któremu imponuje, że ludzie na osiedlu będą się go bać?
      I taki pies nie wzbudza szacunku, tylko to informacja, że właściciel jest niespełna rozumu.

      • 26 1

      • albo ze ma meskie klopoty

        • 6 1

    • Ohyda

      Taki pies w Gdańsku zeżarł kobiecie yorka na przejściu dla pieszych

      • 11 3

    • Groźne rasy psów

      U mnie szacunku nie wzbudzą,raczej domysł,że właściciel może być z półświatka,bo po co komu taki wymagający pies w mieszkaniu 40-60 m.kw.Już na swej drodze spotkałam i**otkę,która nie mogąc zapanować nad swoim wilczurem (chciał dopaść innego psa) ,latała naokoło targana smyczą i skamlała "ja cię proszę,ja cię proszę".Tak to jest jak puste głowy traktują psa jak dziecko.

      • 20 0

    • Ta, czy inaczej, należy takie kundle eliminować a ich właścicieli leczyć psychiatrycznie

      • 12 0

    • ludzi nie umiesz wychować a psa myślisz ze wychowasz?

      przy takiej ilości różnych dziwnych ludzi?

      • 9 0

  • Obowiązkowa rejestracja (5)

    każdego kundla (rasowego i nierasowego, grożnego i niegroźnego).
    Poza tym na posiadanie psa powinno być wydawane pozwolenie - podobnie jak na broń.

    • 107 19

    • (3)

      Zgadzam się. Adoptowałam psa, niby mały kundelek, ale widzę ile pracy przed nami, żeby wychować na stabilnego psa. Na spacerach oczy dookoła głowy, wśród ludzi zakładam kaganiec. A wokół pełno beztrosko luzem latających psów. Szok. Uważam że powinny być zezwolenia na posiadanie jakiejkolwiek rasy.

      • 14 4

      • (1)

        Az takich restrykcji bym nie robil. Wystarczy kryterium wagi. Pies poniżej 3kg powinien byc dozwolony bez żadnych urzedowych ceregieli bo przed takim obroni się kazdy człowiek. Wszystkie powyzej tej wagi powinny byc rejestrowane a ich posiadanie powinno być limitowane w uzasadnionych przypadkach

        • 3 6

        • hahaha, 3 kg

          bardziej agresywne sa pseudo Jorki które ważą pare kg niż nowofulandy które ważą 60 kg,

          • 6 1

      • nie pojmujesz, ze psy maja biegac beztrosko i nie

        wyklucza to ogarnietego psa. Szokuje cie umiejetnosc ulozenia psa, a moze to zawisc i swiadomosc wlasnych deficytow, bo przerasta cie maly kundelek.

        • 1 0

    • stuknijj sie w łeb

      • 0 0

  • spokojnie, on nie gryzie.

    zakazac hodowli tych dziwactw

    • 136 19

  • Witomino (5)

    niestety na tej dzielnicy jest kilka takich psów. 1,5 roku temu na terenie obok rynku tez odgrywaly sie dantejskie sceny, tylko zostal zagryziony maly pies... Nie rozumiem co kieruje ludzmi aby posiadać tak niebezpieczne i wymagające psy. Samo mijanie na ulicy jak ide z dzieckiem juz powoduje strach i włącza sie myślenie aby jak najdalej ominąć to zwierze.

    • 188 8

    • No właśnie. (1)

      Dzięki takiemu psu ludzie omijają Cię z daleka.

      • 1 30

      • I co w związku z tym?

        Jak taka osoba chce sie trzymać z dala od ludzi, to niech zamknie sie w domu albo leczenie psychiatrycznego jak ma problem z głową i nieuzasadnione lęki.Te psy sa generalnie zbędę, nie wiem po co nadal są rozmnażane.

        • 33 2

    • Pogryziony pies (1)

      Zgadza się ,mój pies został pogryziony koło rynku na placu zabaw,przez amstaffa z Witawy.Gdyny nie Pan z wieżowca mąż sam by nie dał rady bo ten amstaff wogule nie reagował.

      • 16 0

      • Witawa

        W Witawie, przynajmniej przed wakacjami, mieszkał taki łysy facet, który miał dwa takie groźnie wyglądające psy. Wyprowadzał je na smyczy bez kagańca. Często te psy raczej ciągnęły jego. Potem koło ryneczku na tej trawie puszczał je bez smyczy. Czy ktoś tutaj się zna i wie - co na to przepisy tak oficjalnie? W autobusach musi być smycz czy kaganiec, a na takim placu koło ryneczku?

        • 11 0

    • Paradoksalnie taki pies daje im poczucie bezpieczeństwa.

      • 3 0

  • Zawsze bałam się wyprowadzać obce psy 'znajomych' (1)

    Jak dobrze znasz psa to pół biedy, ale to i tak nie wieńczy sukcesu. Mnie ugryzł doberman znajomych jak miałam 7 lat. Miałam wejść do ogródka, pies podbiegł, ale dostałam przyzwolenie od rodziców koleżanki żeby wejść do środka..po przekroczeniu terenu pies 'złapał' moją nogę... Na szczęście tylko 'złapał' i tylko najadłam się strachu.

    • 61 5

    • wiec nie ugryzl, po co konfabulujesz

      • 3 1

  • Wiele razy zwracałem uwagę że piesek ma być na smyczy i w kagańcu - mam na myśli niebezpieczne rasy. (2)

    Odpowiedź zawsze taka sama: piesek jest po szkoleniu i nie jest agresywny. Czasem myślę że Policjant powinien odstrzelić nie psa tylko właściciela :)

    • 151 14

    • od siebie zacznij naprawiac swiat.

      • 5 29

    • !

      A mnie ugryzł syn koleżanki.też wnioskuje o zakaz hodowli i trzymanie na smyczach i w kagańcu!!!!

      • 4 9

  • Mam psa (10)

    i chociaż jest dość potulny to nigdy nie wiadomo co mu odbije. Dlatego zakładam psu kaganiec i ........ jestem jedyny na dzielnicy, który to robi. Na dodatek mój pies jest na smyczy - co wcale nie jest powszechne. Co jakiś czas jestem atakowany za okrucieństwo wobec psa, że musi znosić takie restrykcje. Chodzą więc paniusie i łyse pały ze swoimi pitbulkami, mastifami, akitami, owczarkami i tylko czekać na kolejną tragedię.

    • 176 15

    • bzdury piszesz

      kaganiec to w srodkach transportu, ale tam to bym dziecka nawet nie wpuszczal.

      • 3 19

    • (4)

      Podstawowe pytanie. Jakiej rasy i wielkości jest pies? Jeśli mam małego psa to byłbym psycholem gdybym zapinał mu smycz i jeszcze wkładał kaganiec. Jeśli pies jest duży, to nasuwa się kolejne pytanie. Co co komuś duży pies w mieście?
      Jeśli wszędzie prowadzisz psa na smyczy i w kagańcu to Twój pies ma zaje fajne życie. Po co Ci ten pies żeby się nad nim pastwić?

      • 7 27

      • ojesu jakie głupoty piszesz a co ma rozmiar psa do trzymania go w mieście? Czy moze jesteś z tych patusów, którzy uważają, że małe pieski nie potrzebują spacerów? A duże pieski muszą się wybiegać? Podpowiem pies nie musi się wybiegać, pies musi mieć fajny urozmaicony spacer.

        • 15 1

      • (1)

        Skoro przedmówca stosuje takie środki zapobiegawcze to raczej ma dużego psa, ale nawet mały pies może ugryźć. Generalnie problem polega na tym, że psiarze mają gdzieś innych. Podbiega do mnie pies, mówię, że się boję, a psiarz się śmieje.

        • 29 1

        • no z tym dużym psem się nie zgodzę

          sąsiad ma jamnika który jest wyprowadzany w kagańcu i na smyczy bo jest agresywny i juz ma kilka ugryzień na sumieniu

          • 16 0

      • Właśnie tacy "psychole" to tzw. podbiegacze, oczywiście piesek nie gryzie...

        A mój pies na smyczy nie lubi podbiegaczy. Domyśl się jak to się zwykle kończy. Taka sytuacje w naszym kraju jest od dziesięcioleci dlatego nauczyłam się zawsze nosić gaz na psy. Podstawowym problemem wszystkich, powtarzam wszystkich właścicieli psów jest szkolenie i posłuszeństwo. Jeżeli komuś się nie chce lub wydaje, że mały piesek latający gdzie chce jest ok, to sorry ale nie na tym polega posiadanie psa. Wtedy kupuje się chomika i trzyma go w klatce. Tyle. Peace!

        • 0 0

    • Biedny ten twój pies.

      • 1 13

    • przybij piątkę (1)

      Mój pies, ON, jest zawsze na smyczy, w tłocznych miejscach czy lecznicy weterynaryjnej nosi kaganiec. Przy wizycie gości zostaje w swojej klatce bądź jest w domu w...kagańcu :) to tylko pies, ekspresowo reagujący i popędowy a ludzie nie potrafią się zachować względem psa - nachylają się, ciumkają, wyciągają ręce, próbują na siłę głaskać a psia cierpliwość nie ma dna.
      Czy mój pies cierpi? Nie. Smycze ma różnej długości na różne aktywności a kaganiec ma wprowadzony tak dobrze, że nie robi mu żadnej różnicy (no może tylko nie może zjeść kociej kupki :D)

      • 12 2

      • mój jest duży 30 kg

        i wygląd raczej wzbudza respekt u innych, to kundel, mam go od szczeniaka, wiec nie wiedzieliśmy co z niego wyrośnie, a wyrósł niezły ananasek, ogólnie ludzi i dzieci uwielbia, inne psy różnie, dzieci znajomej uwielbiają się bawić z nim, zawsze przed zabawą pouczam je jak mają się z psem bawić, tłumaczę im że jeżeli pies w pewnym momencie nie będzie chciał się bawić to nie maja go zmuszać, zabawa zawsze jest pod moim okiem, nie zostawiam ich samych, pies ma dużo cierpliwości, dzieciaki uczę jak mają podchodzić do psa, jak go głaskać , aby nie zrobiły krzywdy i sobie i psiakowi. pies duży i silny wiec dzieciaki widzą że zabawka ma być nisko przy ziemi, nie nad ich głowami bo w ekscytacji pies może skoczyć i dzieciaka przewrócić.. a to by było bolesne

        • 8 0

    • dumny jestes z tego, ze ogarnales tylko zakladanie psu kaganca i smyczy?!

      jestes frustratem

      • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane