- Nie ma ścieżek rowerowych, projektów dróg gminnych, a zamiast mieszkań gmina kupuje grunty - wyliczał szef radnych PO w Gdyni Tadeusz Szemiot. Wykonanie budżetu za 2008 rok nie podobało się też radnym PiS, ale rządząca miastem Samorządność przegłosowała wszystkie uchwały.
Środowa sesja gdyńskiej Rady Miasta rozpoczęła się już o godz. 8 ze względu na zaplanowane w południe uroczystości pożegnalne lotników, którzy zginęli w niedawnej katastrofie samolotu wojskowego Bryza. Ale mimo uczczenia ich pamięci chwilą ciszy nie zabrakło stałych, krzykliwych gości na galerii oraz emocji, związanych z przegłosowaniem budżetu za ubiegły rok.
-
Wydaliśmy ledwie 25 proc. z zakładanych wydatków majątkowych. Nie zrobiono ścieżek rowerowych, nie rozpoczęto prac projektowych dróg gminnych. Nie rozpoczęto prac przy ul. Wileńskiej czy pętli autobusowej. Bardzo słabo uzupełniana jest kanalizacja i wodociągi. Nie rozpoczęto modernizacji stadionu piłkarskiego. Udało się zrealizować ok. 15 proc. planu budowy dróg powiatowych - punktował szef klubu radnych PO w gdyńskiej radzie
Tadeusz Szemiot. -
Dlatego będziemy głosowali negatywnie - powiedział.
Platforma Obywatelska mogła też liczyć na poparcie Prawa i Sprawiedliwości. -
To jak "deja vu". Mamy kolejny rok, gdy budżet wykonany jest w 80 proc., ale po kolejnych nowelizacjach. To jak "neverending story" - kręcił głową
Marcin Horała z PiS.
Jednak wynik głosowania zarówno za przyjęciem budżetu, jak i udzieleniem prezydentowi
Wojciechowi Szczurkowi absolutorium, był od początku przesądzony. Rządząca Samorządność tradycyjnie nie miała problemów z przeforsowaniem swojego stanowiska.
-
Na duże inwestycje nie można przecież patrzeć przez pryzmat jednego roku. Poza tym nie da się ściśle trzymać budżetu z początku roku, choćby z powodów procedur związanych z pozyskiwaniem środków europejskich - argumentował radny Samorządności
Marcin Wołek. -
Prace nad dużymi inwestycjami są zaplanowane, oby tak dalej - dodawał.
Nie było za to kontrowersji podczas głosowania nad zmianą planu zagospodarowania przestrzennego w
centrum Gdyni 
. Rejon ulic Zawiszy Czarnego,
Armii Krajowej, Borchardta, Skwer Kościuszki, aleja Jana Pawła II oraz Parku Rady Europy i Placu Grunwaldzkiego obejmie program rewitalizacji.
- Dzięki temu Teatr Muzyczny będzie miał szansę na jeszcze większe dofinansowanie do planowanej rozbudowy, niż planowaliśmy - przekonywał wiceprezydent Gdyni
Michał Guć. -
Ten teren już się zmienia, dzięki pieniądzom z unii ten proces potoczy się szybciej.To pierwszy lokalny plan rewitalizacji części Gdyni. Kolejnymi zostaną objęte okolice dworca PKP, Wzgórze Orlicz-Dreszera oraz ul. Uczniowska i Nauczycielska.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
