• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: al. Zwycięstwa już przejezdna

piw
14 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 11:47 (14 stycznia 2012)

Po tym, jak auto wjechało w słup trakcji trolejbusowej na al. Zwycięstwa w Gdyni, ulica ta - w kierunku Gdańska - jest w tej chwili zupełnie zamknięta dla ruchu.



Aktualizacja godz. 11:47 Jak poinformowano nas w WSKR, strażacy zakończyli już usuwanie skutków wypadku.

***


Do wypadku doszło około godz. 9, na wysokości ul. Harcerskiej zobacz na mapie Gdyni, samochód osobowy wpadł prawdopodobnie w poślizg i uderzył w słup trakcji trolejbusowej. Ten z kolei przewrócił się, uszkadzając samą trakcję.

Konieczne było całkowite zamknięcie ruchu na al. Zwycięstwa w kierunku Gdańska. Jak poinformował nas Łukasz Płusa z gdyńskiej straży pożarnej, usuwanie skutków wypadku może potrwać jeszcze nawet 1,5 godziny.

Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł większych obrażeń.
piw

Opinie (153) ponad 10 zablokowanych

  • Takie rzeczy tylko w Gdyni. Miasto Troll-ejbusów. (2)

    W normalnym mieście jak osobówka wjedzie w słup, to osobówka do kasacji, a słup stoi dalej. W Gdyni słup się położył, trakcja zerwana, a facet z osobówki się otrzepał i jedzie dalej. A gdyby pod tym słupem stała wasza matka? (Sprawdzić czy nie ksiądz).
    Pewnie Joanna zaraz nam wkręci, że te słupy to ona sama po godzinach ponacinała, żeby Gdynia była miastem bez ofiar w wypadkach.

    • 2 14

    • gdyby nie to, że słup się złożył, to by porawdopodobnie kierowca by zginął ..

      trochę pomyślunku, życzę i fizyka w ze szkoły podstawowej się kłania (m.in. 3. Zasada Dynamiki) ;-))

      • 11 0

    • Trollencio chciał napisać śmiesznie a wyszło byle jak. (sprawdzic czy nie głupkowato)

      • 7 0

  • błąd w temacie (2)

    Przypomnę tylko,że Wypadek jest wtedy,kiedy są ofiary śmiertelne lub ciężko ranni.W przeciwnym razie jest to KOLIZJA

    • 4 3

    • sam jestes błąd (1)

      Prawie masz rację. Ciężko ranni = rozstrój zdrowia powyżej 7 dni. Wystarczy, że jutro faceta zacznie boleć krąg szyjny, a we wtorek wpadnie w depresję przez to wszystko. Ja bym pozwał słup.

      • 3 0

      • Dżejms błąd

        wiel błąd?

        • 0 0

  • Jeszcze dobrze śniegu nie napadało, ulic nie zawiało

    a już słup ścięty. Witamy zimę w Gdyni.

    • 10 1

  • Kupi sobie jeden gamoń z drugim komplet zimówek i

    myśli że prawa fizyki na niego nie działają. A ja jeżdżę jeszcze na letnich autem z tylnym napędem. Zawalidrogą nie jestem i mam się dobrze. Bo trzeba umieć jeżdzić.

    • 2 4

  • sprostowanie

    To nie był słup trakcji trolejbusowej tylko oswietleniowy.

    • 9 0

  • zimówki nie ratują przed głupotą (1)

    trzeba dostosować prędkość do umiejętności a zimówki to drugorzędna sprawa. Nie ma takich zimówek, na których nie da się wpaść w poślizg. W zeszłym roku jechałem pożyczonym twingiem/taki prawie samochód/ siódemką na wielosezonówkach z tyłu i letnich oponach z przodu /opony kupione jako używane, ok. 10-letnie, ale w dobrym stanie - prawa tylna z burchlem/ i byłem zmuszony wyprzedzać całe kawalkady suwów czteronapędowych i innych wynalazków na super oponach zimowych, gdzie komplet opon kosztuje tyle co ten samochodzik. Nie powiem było ślisko. Ale gnaty zadbane w dobrym stanie, bez luzów. Tu jest kot czyli pies pogrzebany.

    • 5 0

    • Kolejny, który "był zmuszony do szybkiej jazdy"...

      • 0 0

  • Uczepili (1)

    się tych zimówek jak rzep ogona za komuny nie było żadnych zimówek , ludzie się cieszyli że mają jakiegolwiek opony i jakoś się jeżdziło , po prostu odrobina rozsądku i trzeżwe myślenie za kółkiem !!!

    • 4 2

    • Wielu rzeczy nie było za komuny, ale to jeszcze nie powód, żeby na złość babci odmrażać sobie uszy i jeździć na gorzej dostosowanych i mniej bezpiecznych letnich oponach.

      • 1 0

  • widziełem i znam szczegóły (2)

    Widziałem ten wypadek i byłem na miejscu przy tym zdarzeniu. Samochód naprawdę nie jechał szybko (ok.35-40 km/h) jadąc lewym pasem próbował zmienić pas na prawy i przy tym manewrze wpadł w poślizg - sunął bokiem (kilka metrów) wprost na latarnię (tak to była latarnia a nie słup trakcji) i nieszczęśliwie uderzył drzwiami od strony kierowcy. Wyglądało to groźnie ale tak naprawdę słup "dostał się do środka" na głębokość ok 20 cm. Kierowcy ani nikomu w pobliżu nic się nie stało, poduszki zadziałały.
    Była godzina dokładnie 9:00 a na drodze była "szklanka" (w nocy był przymrozek) pokryta śniegiem - więc nawet 30-40 km/h to zbyt dużo na te okoliczności, co do opon - widziałem że to były "zimówki".

    • 4 0

    • to jest dobra prędkość jak ktoś umie jeździć i bezpiecznie zmieniać pasy (1)

      ten widocznie nie umiał. Mnie kiedyś też obróciło w Gdańsku przy zmianie pasa i się wtedy nauczyłem jeździć. Dobrze, że było późno i nic nie jechało. Warunki identyczne jak dziś.Świeży śnieg, zmiana pasa, za szybki ruch kierownicą i głupie przechamowanie i lecimy bączkiem. Przy 40km na prostej drodze i nowych zimówkach średniej ceny.

      • 2 0

      • acha, to moga być też wadliwe hamulce, które jedną stronę łapią mocniej

        i w takich warunkach cię zacznie obracać. Może też być sprawa amortyzacj. Jak siądzie bardziej z jednej strony to to samo będzie.

        • 1 0

  • ŻELAZKO SIĘ WYKLEPIE I BĘDZIE JAK NÓWKA

    • 0 0

  • Zima Panie !

    Jak dodajesz gazu - stoisz, jak hamujesz - jedziesz. Myślenie zawsze się opłacało i opłaca, żaden komputer za nas nie pomyśli. Czas, rzecz względna, dopiero awaria uświadamia nam, że jednak mamy czas na przemyślenia, co źle zrobiliśmy. Zbyt późno rozpoczeliśmy proces myślenia, szkoda.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane