- 1 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (54 opinie)
- 2 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (65 opinii)
- 3 Dźwig wpadł do kanału. Moment upadku (306 opinii)
- 4 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (363 opinie)
- 5 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (216 opinii)
- 6 Okręt podwodny przypłynie do zwiedzania (77 opinii)
Gdynia: autobus pospieszny, bilet normalny
Nasz czytelnik kupił bilet u kierowcy autobusu z Sopotu do Gdyni. Skasował, ale po chwili dostał mandat. Nie miał pojęcia, że jedzie pośpieszną linią, a kierowca sprzedał mu bilet normalny.
Na tej trasie kursuje bowiem linia pospieszna, a w niej obowiązują bilety za 3,50 zł, a nie za 2,50 zł. Autobusy oznaczone są literą S i mają czerwone tablice. Pasażerom spoza Trójmiasta niewiele to jednak mówi.
- Wynika to z zaniechania umieszczania jasnych informacji w postaci napisu na tablicy świetlnej autobusu, iż jest on linią pośpieszną, co wyeliminowałoby wszelkie wątpliwości dla osób przyjezdnych. Problem by jednak nie istniał, gdyby kierowca sprzedawał właściwe bilety - podkreśla nasz czytelnik.
Władze ZKM zapewniają, że to wyjątkowa i niedopuszczalna sytuacja. Mandat został zresztą od razu anulowany.
- Kierowcy w liniach pospiesznych sprzedają karnety odpowiadające wyższej taryfie przewozu. Nie powinni sprzedawać tańszych i przepraszam klienta, który miał nieprzyjemności. To nie powinno się zdarzyć. Przypomnimy kierowcom o konieczności uzupełniania zapasu odpowiednich biletów - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik gdyńskiego ZKM.
Miejsca
Opinie (219) 6 zablokowanych
-
2011-07-02 19:34
tłumaczenia ZKM to stek kłamstw
Niestety to nie jest wyjątkowa sytuacja- wbrew zapewnieniom Pana z ZKM> Widzialam na wlasne oczy jak kontroler biletów ukarał w ten sam sposób dziewczyne z innego miasta, która przyjechala by złozyc dokumenty na uczelnie. Jechala linia S. Kupiła bilet u kierowcy zaraz po wejściu do autobusu. Tuz po tym jak autobus ruszyl byla kontrola biletów. Tuz po przejechaniu granicy sopot/Gdynia ten sam kontroler ponownie sprawdził bilet tylko tej jednej dziewczynie- okazało sie, ze bilet nie obowiązuje na terenie Gdyni! Skandal. Dzuiewczyna byla zdezorientowana kompletnie a pozostali pasażerowie oburzeni! Tłumaczenia dziewczyny i obrona innych pasażerów na nic się zdały-dostała mandat za jazde bez biletu. Miała się odwołac. Ciekawe czy ktoś uwzględnił jej argumentację...
- 0 0
-
2012-02-13 14:25
Zroznicowana komunikacja Trojmiasta.
Jestem z Gdyni i muszę powiedzieć ze komunikacja Gdyńska rozni się od np. Gdańskiej. Od biletów które w Gdyni sa stale, czyli ulgowy lub normalny. A w Gdańsku sa bilety czasowe. Droga rurznica to rozkład jazdy. W Gdyni pod numerem autobusu jest trasa i po kolei godziny przyjazdu. Podczas gdy w Gdańsku jest inaczej. Nie Jestem tam częstym bywalcem, wiec za każdym razem jest to dla mnie zagadka. :) Dlatego nie powinniśmy poruwnywac Trójmiejskiej komunikacji tak samo. A poza tym Pan się pomylił. Ponieważ bilet za 2,50 to cena za bilet w granicach Gdyni. A jadac do Sopotu S-ka musimy liczyć się ze opuszczamy tzw. granice taryfowa i obowiązuje 1.00ZL dopłata. Co jest jasno zaznaczone na trasie pod numerem autobusu na czerwonym tle. :) Zycze miłego podróżowania po Gdyni Sopocie I Gdańsku. Lepiej autobusem niz samochodem. :)
- 0 0
-
2012-05-24 18:09
beznadzieja
kanar zlapal mnie gdy jechalam w Gdyni autobusem miejskim R a wczesniej jakies pol roku temu zostalo mi przyznane orzeczenie osoby niepelnosprawnej i pisalo tam ze na autobusy mzk jest 100% ulga tam gdzie wystawili mi to orzeczenie powiedzieli ze na wszystkie autobusy miejskie jest to ulga w kazdym miescie a kanar uczepil sie ze jest to zkm a na kartce gdzie byly wypisane te ulgi bylo mzk wystawil mi mandat na 120 zl co mam robic?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.