- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (220 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (760 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (119 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (116 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Gdynia bierze się za swoje drogi rowerowe
Scalenie dotychczas istniejących dróg rowerowych oraz takie planowanie kolejnych, by stanowiły zwartą i nieprzerwaną sieć - taki plan dla rowerzystów mają władze Gdyni.
- Mimo to niektóre trasy są dość długie. Możemy np. przejechać od przystanku św. Maksymiliana aż do ul. Armii Krajowej. Tam ścieżka się jednak kończy i zmusza do wyboru - jechać chodnikiem czy jezdnią? - przyznaje wiceprezydent Gdyni, Marek Stępa.
Tak jest w wielu miejscach, dlatego priorytetem jest połączenie już istniejących dróg.
- Sukcesywnie staramy się likwidować tzw. stracone powiązania, by łączyć ze sobą już istniejące fragmenty dróg rowerowych - zapewnia Marek Stępa.
Robotnicy zaczęli już budowę ścieżki rowerowej przy Bulwarze Nadmorskim. W dalszej kolejności powstanie też przedłużenie drogi ze Wzgórza św. Maksymiliana, wzdłuż alei Zwycięstwa, do Parku Naukowo-Technologicznego.
W planach jest również estakada rowerowa wzdłuż Estakady Kwiatkowskiego.
Według projektu w północnych dzielnicach Gdyni powstaną trzy nowe drogi rowerowe, ale wiodąca wzdłuż Trasy Kwiatkowskiego - od ul. Unruga do skrzyżowania ul. Janka Wiśniewskiego z ul. Energetyków - będzie najbardziej efektowna. 70 proc. jej kosztów pokryje Unia Europejska.
- Pracujemy też nad kilkoma innymi projektami. Część z nich uda się zrealizować w tym roku, inne w kolejnych latach. Stworzenie sensownej sieci połączeń jest jednak naszym priorytetem - mówi Marcin Wołek, radny Gdyni, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. rozwoju dróg rowerowych w mieście.
W najbliższym czasie rozpoczną się również realizacje kolejnych tras. Jedna, biegnąca przez ul. Pucką i fragment ul. Chylońskiej, połączy Pogórze z Chylonią. Druga, biegnąca wzdłuż ul. Unruga , połączy obie powstające, równoległe do siebie trasy rowerowe.
- Od tego roku rzeczywiście ścieżek zacznie przybywać - zapewnia wiceprezydent, Marek Stępa.
Miejsca
Opinie (126) 8 zablokowanych
-
2011-04-17 11:09
NO TO CZEKAMY .....
- 2 0
-
2011-04-17 12:35
ukradzione rowery
musza byc odnalezione albo zaplacone wstyd
- 0 2
-
2011-04-17 13:05
żadne wizje, projekty techniczne są zakończone (3)
w kilku przypadkach istniała konieczność rozwiązania skomplikowanych kwestii własnościowych, bez których nie można uzyskać pozwolenia na budowę. Ponadto, zgodnie z zaleceniami Urzędu Marszałkowskiego, przetarg na drogi rowerowe ma być przetargiem europejskim, co oznacza, że sensowne jest zgrupowanie 2-3 tematów inwestycyjnych w jeden przetarg - szansa na większą liczbę oferentów, mocniejszą konkurencję, a co za tym idzie niższy koszt realizacji inwestycji. realizacja rozpoczyna się w tym roku, w budżecie Miasta jest ponad 17 mln PLN na drogi rowerowe (nie liczę odcinków realizowanych "przy okazji" modernizacji infrastruktury drogowej, np. wzdłuż Chwarznieńskiej).
- 1 4
-
2011-04-17 18:22
Panie Marcinie
w kwestii dróg dla rowerów miasto z morza i marzeń jest około dekady w tyle za grodem nad Motławą. Pan jako osoba wykształcona i zorientowana co nieco w trójmiejskiej przestrzeni doskonale sobie z tego zdaje sprawę. Krytyka nie ustanie dopóty w Gdyni nie zaczną masowo powstawać drogi rowerowe z prawdziwego zdarzenia.
- 2 0
-
2011-04-17 20:15
"Żył raz frajer
wierzył w bajer...
... potem umarł..."- 0 2
-
2011-04-21 12:20
Asfalt na sciezki rowerowe,
kostka na chodniki.
- 3 0
-
2011-04-17 13:35
weźcie może ogarnijcie w końcu te ściezki rowerowe w lasach
oznaczenia są czasami do bani i jeżdżę często na pałę. czy to jest problem żeby namalować oznaczenie na drzewie?
druga sprawa to gałęzie po rżnięciu drzew i obalone drzewa na trasie- 2 1
-
2011-04-17 16:00
Czemu jeszcze Bezstronny nie wytłumaczył nam, że brak ścieżek rowerowych to kolejny sukces jaśnie panującego dr. Szczurka? Jeszcze nie skończył wysyłać esemesów na Maćka Miecznikowskiego w ramach czynu partyjn... tj. pardon, Samorządnościowego?
- 3 1
-
2011-04-17 20:13
...
Niech Gdynia najpierw te drogi zbuduje - bo póki co nie ma się za co brać
dno- 2 1
-
2011-04-19 08:10
DDR z asfaltu (może być barwiony) nie z polbruku !!!
Nie cierpię Dróg Dla Rowerów w gdyńskim wydaniu. Od dawna wiadomo, że jazda po takiej drodze jest szkodliwa dla zdrowia (przenoszone wibracje).
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100324/KRAJ/882151963
To co buduje Gdynia to są jak sami nazywają "ścieżki rowerowe" (kuriozum nie znane w Kodeksie Prawo o Ruchu Drogowym) a nie DDR - zatem prośba - nie stawiajcie przy nich znaków C-13, zmuszających do korzystania z tego g*wna. Zróbmy tak - jak coś jest z polbruku to stawiacie znak C-16 (droga dla pieszych)a pod nim tabliczkę T-22 (nie dotyczy rowerów). Z uwagi na jakość nawierzchni nigdy nie zobaczycie mnie na tym tworze wzdłuż Wiśniewskiego, tylko na gładkim asfalcie obok.- 2 1
-
2011-04-20 15:07
Gdynia wlecze sie w ogonie to niewątpliwy fakt.
Ale drugi fakt, że w całym Trójmieście najlepszy DDR, o najlepszej nawierzchni, najbardziej dla mnie przydatny to DDR wzdłuż Al. Zwycięstwa od Aquaparku do Klifu. Co dzień nim jeżdżę do pracy i tam osiągam największe prędkości i największą frajdę. Jest jak z innego miasta, jak nie z Gdyni tyko jak z Gdańska, Berlina lub Amsterdamu.
Więcej takich!!!- 2 1
-
2011-05-25 13:48
xxx
zarąbista "byla" droga przy ulicy zielonej (na babiedoly) tylko nie przewidzieli ze tiry beda tam sobie jezdzic niedosc tego ze rozkopana jak ser szwajcarski to zrobily sie juz koleiny. w sumie to byla jak dlamnie jedyna fajna droga w gdyni.ps. "Gdynia bierze się za swoje drogi rowerowe" w senie lepiej czy coraz mniej i gorzej??
- 1 0
-
2011-10-23 09:30
piękne drogi rowerowe z dziurami
Aż żal ściska patrząc na nasze drogi rowerowe Najbardziej oburzające jest to że nikt nie odpowiada za wypadki na dziurawej drodze rowerowej Jestem tego przykładem Zarząd Drugi i Zieleni w Gdyni wykręca się tym ze dziurę zrobił ciężki sprzęt i dlatego oni się nie czują odpowiedzialni za mój wypadek a co się z tym wiąże odmawia wypłacenia zadośćuczynienia za utracone zdrowie Uważam ze jeśli ścieżka jest ich to i dziura w niej tez Czy ktoś jest innego zdania ?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.