• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia czeka na filmowy prezent

Katarzyna Fryc
22 września 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Ekranizacja "Tak trzymać!" - trylogii o narodzinach Gdyni - nie dostała pieniędzy na produkcję. Przed rokiem Jarosław Sellin z PiS obiecywał, że film będzie "prezentem na 80-lecie miasta".

Andrzej Kotkowski, reżyser i scenarzysta z Warszawy (wieloletni współpracownik Andrzeja Wajdy, autor filmów "Obywatel Piszczyk", "W starym dworku, czyli niepodległość trójkątów" i "Wszystkie pieniądze świata"), od paru lat zabiega o ekranizację powieści "Tak trzymać" Stanisławy Fleszarowej-Muskat. Na motywach książki napisał już scenariusz.

- Marzy mi się piękna ballada - mówi reżyser. - Film o tym, jak w latach dwudziestych do kaszubskiej wioski zjechali ludzie z całego kraju, żeby zbudować port i miasto, które stało się dumą II Rzeczypospolitej i oknem na świat.

Producentem filmu "Miasto z morza" (wersja kinowa i czteroodcinkowy serial mają kosztować ponad 7 mln zł) jest agencja Profilm z Gdańska, która o pomoc przy realizacji zwróciła się w zeszłym roku do prezydenta Gdyni. - Deklarujemy wsparcie logistyczne, ale zaangażowania finansowego nie mogę obiecać - odpowiedział Wojciech Szczurek.

Nadzieję na przełom w sprawie dały zeszłoroczne wypowiedzi Jarosława Sellina z PiS. Na festiwalu polskiego kina w Gdyni - w trakcie kampanii wyborczej - polityk zapowiedział, że gdy zostanie ministrem kultury, doprowadzi do powstania filmu o Gdyni, który będzie prezentem na jubileusz 80-lecia miasta (przypadający w 2006 roku).

Niedługo potem Sellin dostał się do Sejmu z okręgu gdyńsko-słupskiego i rzeczywiście objął funkcję wiceministra kultury. W wywiadzie dla "Gazety" zapewniał: - Film o Gdyni jest osobiście dla mnie bardzo ważny, bo mój dziadek był jednym z pionierów tego miasta. Dlatego na pewno będę za nim lobbował w instytucie [Polskim Instytucie Sztuki Filmowej - red.]. Jestem przekonany, że będzie go można obejrzeć w przyszłym roku.

Niestety, Instytut Sztuki Filmowej, do którego Profilm wystąpił o dofinansowanie w wysokości 3,6 mln zł, nie dał ani złotówki. Co na to Jarosław Sellin? - Jako minister nie powinienem się wtrącać w te sprawy - mówi dzisiaj. - W zeszłym roku wypowiadałem się w innej sytuacji, troszkę nieoficjalnej. Nadal uważam, że scenariusz jest obiecujący. Instytut uznał jednak, że wymaga dopracowania.

- Nad scenariuszem będę dalej pracować i jeszcze raz złożymy w instytucie wniosek o pieniądze - zapowiada Kotkowski.
Gazeta WyborczaKatarzyna Fryc

Opinie (31) 1 zablokowana

  • Sen płci żeńskiej:)

    Ta moja cholercia najlepiej lubi spac w mojej pościeli jak nas nie ma w łózku ,a jeść jeszcze lepiej z mojej miski z której jej nie wolno . No ale cóż jest staruszką dużo może w naszym domu , a zakazany owoc lepiej smakuje :)i czasem go ma :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane