- 1 Prokuratura już nie chce ścigać Nergala (164 opinie)
- 2 Wyciek oleju do Motławy. Wznowiono ruch (71 opinii)
- 3 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (47 opinii)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (57 opinii)
- 5 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (143 opinie)
- 6 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (240 opinii)
Gdynia: część drogi teraz, reszta za rok
Mieszkańcy ul. Lipowej w Gdyni denerwują się, że miasto buduje im drogę, która kończy się w polu, choć do połączenia z inną ulicą brakuje zaledwie 50 metrów. - Prowizorka się nie opłaca - przekonują urzędnicy.
- Urząd Miasta zapomniał, że oprócz wykonania odcinka wzdłuż budynku nr 37 do kapliczki, a także odcinka pomiędzy kapliczką a ul. Gryfa Pomorskiego konieczne jest również wykonanie przylegającego odcinka ul. Lipowej pomiędzy kapliczką a skrzyżowaniem ul. Lipowej z ul. Górniczą . W tym wypadku inwestor nie przewidział nawet rozwiązania z płyt betonowych. Zostało więc 50 metrów drogi gruntowej - kręci głową mieszkaniec feralnego budynku Adam Jaroszewski.
Mieszkańcy tej części Fikakowa już od dwóch lat nie mogą swobodnie dojechać do domów. Wcześniej deweloper - firma Panorama - spierał się z miastem o to, kto ma wykonać drogę, ostatecznie na swoje barki wzięła to Gdynia. Powstał projekt i inwestycja ruszyła.
- Nie możemy jednak teraz zmieniać, ani tym bardziej rozszerzać jej zakresu. Nie pozwala na to prawo o zamówieniach publicznych. Dojazd do budynków jest możliwy, a położenie prowizorycznych płyt się nie opłaca, bo kończą się już prace projektowe nad docelowym rozwiązaniem - mówi Małgorzata Rzeniewicz, zastępca naczelnika wydziału inwestycji gdyńskiego magistratu.
Projekt ma być gotowy w sierpniu, ale zanim urzędnicy uporają się ze wszystkimi procedurami, do realizacji może minąć rok.
- Mimo tego nie ma sensu teraz zlecać układania płyt, skoro potem będzie je trzeba zdejmować. W tym miejscu ma też powstać pętla autobusowa, więc mieszkańcy mogą być spokojni. Docelowe rozwiązanie z porządną drogą na pewno powstanie - zapewnia Małgorzata Rzeniewicz.
Opinie (95) 6 zablokowanych
-
2010-06-02 18:11
a ulica Parkowa i Leśna
może o tym miasta pomyślny mamy tutaj jakiegoś kiepskiego radnego tylko kartki wkłada w skrzynki (penie drukowane na koszt podatników w Urzedzie) jaki to wspanialy a nie robi nic jakis czas temu firma Cadena zarzuciła mu że kłamie w tych swoich liśtach- facet nawet nie sprosotowal wiec na ulice Parkowa tez penie nie ma co liczyć
- 1 0
-
2010-06-02 19:50
"Dojazd do budynków jest możliwy, a położenie prowizorycznych płyt się nie opłaca, bo kończą się już prace projektowe nad
docelowym rozwiązaniem" A Pani nie dodała, że Lipowa jest robiona z płyt jombowych, czyli własnie prowizorka.
- 2 1
-
2010-06-02 23:35
od dwóch lat?
chyba od wieków
tam nigdy nie było drogi o ile dobrze pamiętam, masakra- 1 1
-
2010-06-03 03:16
Bezduszność urzędnicza
Nieopłacalne jest utrzymywanie takich urzędników, którzy biorą pieniądze a jeszcze nigdy nie zrobili coś dobrze, od samego początku do samego końca.Przecież ta inwestycja podrożeje, i kto za nią zapłaci. Znowu my podatnicy. Kiedy wejdzie prawo, które w końcu będzie karać urzędników za złe pomysły, źle wykonane plany i brak nadzoru inwestycyjnego. Myślę, że tego nie dożyję !
- 0 1
-
2010-06-03 08:40
mało kto wie, że ul. Lipową
niegdyś była obecna ul. I Armii Wojska Polskiego w Śródmieściu
- 2 0
-
2010-06-03 09:33
a jak sie tam wprowadzaliscie to brak drogi nikomu nie przeszkadzal?!
- 1 0
-
2010-06-03 11:55
Poczekac
nalezy , nie wszystko od razu , przyjdzie czas dostaniecie droge i nie zawracajcie gownami dupy Wp SZCZURKOWI.
- 0 0
-
2010-06-06 01:09
Bzdura drodzy urzędnicy - to kolejny WASZ błąd
Jeżeli szkoda wydać kasę na 50 metrowy łącznik to po co ładujecie kasę w łącznik od kapliczki do Gryfa Pomorskiego, przecież to on zostanie rozwalony w pierwszej kolejności, ażeby włączyć ewentualną nową pętlę w Gryfa Pomorskiego. poprostu ktoś w urzędzie dał ciała a teraz głupio się tłumaczy. A my mieszkańcy za takie pomyłki płacimy dwa razy. Szkoda że urzędicy nie ponoszą finansowej odpowiedzialności za swoje decyzje.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.