• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia dla rowerzystów. Nowe drogi i wielki parking przy Forum Sportu?

Michał Sielski
12 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Gdyńscy rowerzyści regularnie organizują przejazdy przez miasto, wskazując zaniedbania infrastrukturalne. Gdyńscy rowerzyści regularnie organizują przejazdy przez miasto, wskazując zaniedbania infrastrukturalne.

Droga dla rowerów wzdłuż Kartuskiej, Piłsudskiego oraz Łużyckiej - to tylko niektóre projekty, które są w trakcie realizacji. W tym roku zacznie się też montaż stojaków. W samym Śródmieściu stanie ich ponad 220.



Lepiej stawiać wiele stojaków rowerowych w różnych miejscach czy kilka dużych, zadaszonych parkingów?

Trwa projektowanie drogi rowerowej w ciągu ul. Kartuskiej od Chylońskiej zobacz na mapie Gdyni do Jaskółczej zobacz na mapie Gdyni. Po zakończeniu budowy kolektora pod al. Piłsudskiego zobacz na mapie Gdyni także tam - na odcinku od ul. Tetmajera do Bulwaru Nadmorskiego - powstać ma droga rowerowa.

- Na razie jest pomysł, by powstała w świetle ulicy, ale jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie - mówi Monika Grocholewska, zastępca naczelnika wydziału inwestycji w gdyńskim magistracie.

Nieco problemów jest z wykonaniem brakującego odcinka al. Zwycięstwa pomiędzy Węzłem Wzgórze zobacz na mapie GdyniPomorskim Parkiem Naukowo-Technologicznym zobacz na mapie Gdyni. Część prywatnych gruntów trzeba było pozyskać na mocy specustawy, która pozwala na wywłaszczenia pod drogi. Procedury powinny skończyć się jeszcze w tym roku i z budową będzie można ruszać.

Nie wiadomo za to kiedy rozpocznie się budowa drogi wzdłuż ul. Łużyckiej zobacz na mapie Gdyni. Wydział inwestycji złożył już wniosek o rozpoczęcie robót, ale Zarząd Dróg i Zieleni ma inny pomysł.

- Prace można rozszerzyć. Zleciliśmy analizę asfaltu i jest on w złym stanie. Można za jednym razem wymienić asfalt i zrobić drogę rowerową. Tym bardziej, że droga dla rowerów wydzielona będzie z części chodnika i jezdni. Trwają jeszcze obliczenia, która opcja będzie tańsza - mówi Rafał Studziński z ZDiZ w Gdyni, odpowiedzialny za rozbudowę dróg rowerowych.

Jest też szansa na budowę dużego parkingu rowerowego na terenie Forum Sportu zobacz na mapie Gdyni czyli zarządzanym przez Gdyński Ośrodek Sportu i Rekreacji kompleksie hal, boisk i stadionów w Redłowie. Na razie GOSiR kupił 15 stojaków, które stoją m.in. przy stadionie rugby i hali sportowo-widowiskowej.

- Trzeba iść dalej. Jeśli przed halą jest kilka stojaków, to nie zachęca mnie do przyjechania z rodziną na mecz, bo co najmniej część stojaków będzie zajęta. Dużo czytelniejszym sygnałem byłoby postawienie zadaszonego parkingu na 100-200 rowerów. To byłby jasny przekaz do rodzin: jesteście tu mile widziani i świetnie możecie się bawić - przekonuje Łukasz Bosowski ze Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia.

Ten pomysł spodobał się dyrektorowi GOSiR-u.

- To warta przemyślenia, fajna idea. Parking mógłby służyć wszystkim obiektom Forum Sportowego. Spróbujemy to zrealizować w przyszłorocznym budżecie - mówi dyrektor GOSiR-u Marek Łucyk.

Stojaki rowerowe w Śródmieściu

ZDiZ lada dzień ogłosi też przetarg na zamówienie 150 stojaków rowerowych typu Sydney. Jeszcze w tym roku część z nich zostanie zamontowana, a dodatkowe 70-80 sztuk dokupione zostanie w 2013 roku. - Mieszkańcy wskazali nam jeszcze więcej lokalizacji, więc będziemy musieli wybrać optymalne. Niestety niektóre od razu odpadają, jak choćby pod sklepem Batory. Wprawdzie działka jest tam gminna, ale jest dzierżawiona przez zarządcę sklepu i raczej nie otrzymamy zgody na postawienie tam stojaków. Batory wykorzystuje ten teren [przy głównym wejściu zobacz na mapie Gdyni - red.] w celach komercyjnych i jest to dla niego ważniejsze. Stojaki staną za to przy dworcu PKP Gdynia Główna - mówi Rafał Studziński.

Miejsca

Opinie (209) ponad 20 zablokowanych

  • HUUU-TNIIII-CZAAAA ! ! ! (10)

    - na całej długości do Rumi. Jest miejsce, tylko chęci brak ! ! ! Bo to już nie centrum.
    Rumia jest cała rowerowa, tylko problem tam dojechać bezkolizyjnie z Gdyni.

    • 33 1

    • właśnie, Hutnicza! (8)

      Jechać tamtędy rowerem - śmierć w oczach, podmuch ciężarówek na plecach - a miejsce na ścieżkę spokojnie można wygospodarować.

      • 9 0

      • (7)

        ludzie do ciężkiej cholery czego wy się tak s****ie przed jazdą po ulicy,rower jest pojazdem i wkurza mnie do żywego wpychanie mnie na chodniki na jakieś kręte spacerowe alejki, rzygam już tymi debilnymi ścieżkami rowerowymi projektowanymi przez kompletnych partaczy żeby nie powiedzieć debili.Hutniczą jeździłem niemal codziennie i nigdy nie spotkało mnie tam nic strasznego kolejna debilna dróżka rowerowa gdzie co 50 m trzeba będzie mieć oczy wkoło głowy żeby nie przywalić w wyjeżdżające z dziesiątek firm czy hurtowni samochody już widzę jak z tej ścieżki powstaną fajne parkingi dla samochodów

        • 5 1

        • (6)

          A może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego jak samochód wyprzedza rower to musi zachować 1m odstępu, a jak rower przeciska się z prawej strony samochodów , to nie musi zachować żadnego odstępu. Wczoraj przeciskał mi się taki jeden 10 cm od samochodu. Samochody ruszyły powoli spod świateł, a ten z prawej strony prawie ocierał się o lusterka.

          • 0 3

          • (1)

            dlatego że rower nie zachwieje samochodem podczas omijania czy wyprzedzania cudaku a samochód rowerem juz tak

            • 3 0

            • ale wystarczy, że lekko skręcę kierownicą i jest kolizja. Kto takie idiotyzmy do Kodeksu Drogowego wpisał ?

              • 1 4

          • (3)

            Ta niesymetria jest w prawie wprowadzona celowo.

            Odpowiadając na pytanie: Z tego samego powodu, dla którego chodzenie pieszych po parkingu między samochodami jest ok, a jazda samochodem po zatłoczonym deptaku jest bardzo niebezpieczna.

            Skoro rowerzysta przejechał 10cm od stojącego samochodu to chyba nie jest to dla nikogo problem, prawda?

            • 4 0

            • (2)

              Owszem jest to problem. Gdyby rowerzysta przejechał obok stojących samochodów, to byłoby ok, ale on przejeżdżał obok jadących samochodów. Samochody ruszały spod świateł, rowerzysta przeciskał się przy jadących samochodach. I jest to wprowadzone do Kodeksu drogowego celowo. I to jest problem bo jest to bardzo niebezpieczne. Bardzo łatwo o wypadek.

              • 1 5

              • statystyki tego nie potwierdzają (1)

                na małej prędkości skutki wypadku są zwykle pomijalnie małe, chyba że uznasz zarysowanie lakieru za katastrofę. Odróżniaj zachowania wiążące się z narażeniem na (małe) ryzyko od zachowań stwarzających zagrożenie dla innych użytkowników dróg.

                • 1 0

              • pocieszyłeś mnie. Nie będę się już martwić jak poruszę kierownicą i rowerzysta się przewróci. Skoro to jest pomijanie małe to rzeczywiście nie ma się czym przejmować. Aha, no i jeszcze musi mi zapłacić za porysowany lakier. Lakierowanie np. drzwi do koszt ok 500 zł, dla rowerzysty to pomijalnie małe. Rozumiem, że zapłaci bez żadnych oporów

                • 0 0

    • robi się

      Wniosek o zmianę organizacji ruchu na Hutniczej wysłaliśmy do ZDiZ przed ostatnią Masa Krytyczną.

      • 11 1

  • jak zwykle mnóstwo planów, pomysłów a rzeczywistość rowerowa w mieście jest smutna jak piz..a

    • 8 6

  • Taki stojaczek, to ja wyrywam z tych ośmiu śróbeczek jedną ręką i odjeżdżam razem z nim. (7)

    • 6 11

    • To przykre. (2)

      Niestety metody eliminacji aspołecznych jednostek mamy zbyt humanitarne. A szkoda. Jakby tak wyrwać chwasty...

      • 4 2

      • raczej odcinać jedną rękę, tę rękę (1)

        • 1 1

        • podajcie tylko nazwisko i adres

          rowerzyści załatwią za tzw. Społeczeństwo całą resztę...

          • 0 1

    • Nawet jak żart ... (2)

      ... to głupi

      • 2 0

      • (1)

        A może raczej ostrzeżenie ..

        • 1 1

        • Jak ostrzega...

          to może napisać:
          "Uważam że tego typu stojaki są niewystarczająco zabezpieczone przed złodziejami i wandalami. Bardzo łatwo jest je wyrwać, a potem pieniądze publiczne zostają sprywatyzowane w najbliższym skupie złomu"

          Ma to sens i nie jest postrzegane jako przechwałki złodzieja i/lub wandala, lecz głos zatroskanego mieszkańca.

          • 2 1

    • cherlawy masz mózg

      po co ci stojak? to rower musisz ukraść baranku.

      • 1 1

  • mnie interesuje (4)

    czy będzie to budowane z głową tj. tak aby nie trzeba było się rowerem co chwilę zatrzymywać i zastanawiać gdzie dalej jechać bo nagle ścieżka się urywa.
    W tej chwili przejazd trasą Oliwa-Gdynia Redłowo wygląda tak: Oliwa - Sopot - zajmuje mi połowę czasu (a jest to 2/3 drogi), a z Sopotu (od granicy z Gdynią) do Redłowa drugą połowę czasu ( a jest to zaledwie 1/3 całej długości trasy). To wg mnie pokazuje podejście urzędników z Gdyni do rowerów i ich MEGA nieudolność w planowaniu sensownych ( np. połączonych) ścieżek rowerowych.

    • 27 2

    • nie spodziewaj się niczego mądrego.Ulica Kartuska ma taką zabudowę zwłaszcza na odcinku między Chylońską a Morską że bezpiecznie drogi rowerowej się nie da tam umieścić dalej też nie jest nic lepiej bo co chwila są wyjazdy z bloków a jak znam życie kierowcy zawsze oglądają sie tylko w jedną stronę kolejne kolizyjne punkty to okolice przystanków miejsca mało i znowu kombinowanie jak przy Kauflandzie na Grabówku gdzie jakiś mózg umieścił metrową a niby dwukierunkową drogę rowerową przy samym przystanku logiczne że stoją na niej ludzie

      • 2 0

    • kłopot jest w sopocie (1)

      niby trasa jest, prawo tez po stronie rowerow, ale jakos kierowcy sopoccy to tepaki. Myslalem do niedawna , ze rejestacja warszawska to nauka jazdy a sie okazuje ze nie, GSP to ludzie ktorzy kompletnie nie znaja przepisow ruchu drogowego i w ogole nie kumaja jak sie jezdzi samochodem. To tepaki na maxa i polecam wam sprzedajcie swoje prawo jazdy , tak sprzedajcie , bo przeciez je kupiliscie. GKA w miescie nie jest tak niebezpieczne jak GSP. Ale GKA poza miastem to kosmos, strach pada na ulice.

      • 0 1

      • o jakiej trasie w Sopocie piszesz ?

        • 1 0

    • a i zapomniałeś dodać że na tej trasie w krzakach czai się straż miejska tudzież policja - dokładnie weryfikując czy przez małą uliczke bodajże tj. Nawigatorów czy Szyprów zejdziesz z roweru pokonując przejscie dla pieszych dodam mało uczeszczane ,aaa i jeszcze w Sopocie straż miejska z fotoradarem i przy okazji alkomatem

      a co mnie boli najbardziej ? to że projektami ścieżek zajmują się tacy co rower widzieli ale jak mieli 8lat

      • 0 1

  • Wreszcie rusza się temat dużych parkingów rowerowych. (3)

    Co z tego że mogę dojechać do szkoły rowerem, skoro nie mam go gdzie zostawić? Przydałoby się w trójmieście kilka porządnych - bezpiecznych - parkingów w najbardziej popularnych miejscach. Zwłaszcza przy szkołach i uczelniach...

    • 12 0

    • (2)

      Mało jeździłeś po świecie, co?

      Duży parking to duży problem ze znalezieniem swojego własnego roweru. Czasem to niemożliwe, w dostępnym czasie. Nawet w Gdańsku, licealiści VLO mają taki parking, ale wolą przypinać rowery do płotu, wnoszą do szatni itd.

      Lepiej dużo - małych parkingów. Lepiej zalegalizować przypinanie do płotu. Lepiej promować składaki. Chińska "metoda tysiąca kwiatów". Nie jestem PRZECIW dużym parkingom, tez znajda się ich amatorzy, ale prócz dużych, potrzeba dużo małych...

      • 2 0

      • (1)

        Być może masz rację, że duże parkingi są niewygodne i lepiej przypiąć do płotu. Ale takie przypięcie ma jedną, zasadniczą wadę - wystarczą duże szczypce, żeby po rowerze zostało wspomnienie ;) Dlatego też podkreślam słowo BEZPIECZNY parking, bo do płotu faktycznie mogę się przypiąć, ale nie na dłużej niż kilka minut. A na uczelni siedzę zwykle cały dzień :(

        • 1 0

        • to tak jak ja,

          tylko że ja tu pracuję, a rower wnoszę do kanciapy, taki przywilej ;-)

          nie bądź Pewex, nie myl systemów:
          rower do płotu ma być za 130 zł
          a taki do stu zabezpieczeń i stróża może być za 3010

          nie odwrotnie, Humanisto :-)

          tc2

          • 1 0

  • bedzie więcej stojaków i dróg rowerowych od samych rowerzystów

    te stojaki będą nieużywane od października do kwietnia deszcz i śnieg warunki nie sprzyjające dojeżdżaniu do pracy rowerem. dodatkowo w zimie dostaną ostra porcję soli która będzie sypana na chodniki, drogi i po jednym sezonie beda całe w rdzyy

    • 3 2

  • A tymczasem przy Realu na Wzgórzu wszystko zryte jak berety w ZDiZ (1)

    Od wiosny i końca nie widać...

    • 7 2

    • prawda, ciezko sie tam jedzie do roboty :(

      • 1 0

  • Przynajmniej stojaki znośne

    Można cała ramę przypiąć, bo te badziewia do przypięcia przedniego koła to dla ozdoby.

    • 5 0

  • kolejna "moda" (15)

    Czy ci dziennikarze ni mają o czym pisać? Teraz tematem przewodnim są rowery - a to nie taka ścieżka, a to za mało parkingów, a to relacja z przejazdu rowerzystów , a to dyskusje na temat pijanych rowerzystów, wszędzie tylko rowery, rowery, rowery.

    O co chodzi? Przecież w Trójmieście jest tyle terenów do uprawiania sportu rowerowego - piękne ścieżki w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, nad zatoką, dalej cudowne tereny rowerowe na Pojezierzu Kaszubskim. Dlaczego tyle bicia piany nad jeżdżeniem po mieście?

    z700

    • 11 16

    • absolutnie nie! (9)

      Zgadzam się, ale są to drogi rekreacyjne! A nie zgadzam się dlatego, że mamy przesiadać się z samochodów na rowery, co jest pozytywne dla zdrowia i środowiska, a w mieście pracujemy, uczymy się i załatwiamy wiele spraw na rowerze, tak jak to jest w wielu innych miastach Polski i świata.

      • 6 1

      • co to znaczy 'mamy przesiadać się na rowery' ? Rowerzyści coraz bardziej mylą propagowanie jazdy rowerem, ze zmuszaniem ludzi do jeżdżenia rowerem, to zaczyna wyglądać na jakąś obsesję.

        • 2 6

      • (7)

        a widzisz, ja sobie np nie życzę przesiadać na rower, ponieważ samochód jest po prostu wygodniejszy - mogę dotrzeć szybciej do wielu miejsc w ciągu dnia, mogę podjechać do klienta w garniturze, nie obchodzi mnie zła pogoda, itd.

        dlaczego MAM się przesiąść na rower? bo taki jest trend? taka moda? jak chcesz jeździć rowerem, to jeździj w lesie, albo musisz się godzić z warunkami, jakie panują w środowiskach zurbanizowanych.

        • 3 5

        • Trend? Moda? (5)

          Czy tylko takie powody do poruszania się rowerem przychodzą Wam do głów? A zakorkowane drogi? Hałas? Smog? Zawłaszczanie coraz większej ilości przestrzeni na parkingi, które i tak są zawsze przepełnione? Nie moda a zdrowy rozsądek.

          • 7 1

          • (4)

            Zmuszanie ze zdrowym rozsądkiem nie ma nic wspólnego. A może tak zaczniemy zmuszać ludzi do chodzenia pieszo, a jeszcze lepiej biegania do pracy. Bieganie jest bardzo zdrowe, więc jak ktoś ma mniej niż 3 km do pracy to MA biegać do pracy, bo tak najzdrowiej i zdrowy rozsądek tak każe, i masz się podporządkować i nie wymigiwać, i masz biegać zamiast wozić się na siodełku.

            • 3 3

            • zmusić można jedna grupę: (2)

              • 0 1

              • POLICJĘ (1)

                • 0 1

              • ja by glikny dymały rowerem
                chamy na rowerze hamowały by na czas
                Refren: bo dostali by mandat

                jak by gliny dymały rowerem
                buraki nie parkowali by na DDR
                Refren: bo dostali by mandat

                jak by gliny dymały rowerem
                buraki nie trąbili by na rowerzystów
                Refren: bo dostali by mandat

                jak by gliny dymały rowerem
                buraki piesze ważyły by słowa
                Refren: bo dostali by mandat

                jak by gliny dymały rowerem
                nie trzeba by czekać aż się przecisną przez korek
                byli by na miejscu wypadku szybciej

                jak by gliny dymały rowerem
                było by im ciepło i mieli by męskie uda i łydki
                (oraz widoczne przez ciasne spodenki genitalia)

                bum-cyk-cyk-cza-cza-bęc!

                • 6 0

            • Nie chodzi o zmuszanie

              a o nieprzeszkadzanie tym, którzy chcą jeździć rowerem z własnej woli. Możesz być pewny że do niczego Cię nie zmuszam. Jak dla mnie możesz być nawet ostatnim samochodziarzem w mieście przyszłości. Obiecuję Cię przepuszczać jak będziesz chciał, jadąc ścieżką samochodową przejechać drogę rowerową po specjalnie wyznaczonym przejeździe ;) Rozmarzyłem się.

              • 2 0

        • z700

          Ty się nie przesiadaj, ale znikaj z tego portalu i nie marudź.

          • 0 4

    • bo nie chodzi o "sport" rowerowy tylko "TRANsport" (3)

      i akurat tak się składa, że i moje biuro i przedszkole i sklepy są w MIEŚCIE a nie w LESIE czy na Pojezierzu Kaszubskim
      I chciałbym do tych moich codziennych miejsc móc dojechać rowerem a nie musieć ciągnąć wszędzie 1.5 tony stali, tracić czas w korku, truć wszystkich dookoła, stresować się i jeszcze za to płacić.
      To takie dziwne i niezrozumiałe?

      • 5 0

      • (2)

        A ja chciałbym do moich sklepów, biura i kina dojść pieszo. Spokojnie i bezpiecznie, więc apeluję: Nie róbcie na chodnikach ścieżek rowerowych, nie chcę co chwila oglądać się za siebie na pędzących rowerzystów. Chce bezpiecznie iść do sklepu. Czy to takie dziwne i niezrozumiałe ?

        • 3 2

        • Ależ oczywiście masz racje.
          Łączenie dróg rowerowych z chodnikiem to głupi pomysł wywodzący się z niezrozumienia specyfiki ruchu rowerowego. Rower to pojazd - miejsce roweru jest na jezdni (na której należy uspokoić ruch i wydzielić dla rowerów miejsce) albo na dedykowanej i oddzielonej od chodnika drodze rowerowej.
          Tylko w szczególnych przypadkach można dopuszczać ruch po chodniku.
          To nie jest kwestia konfliktu na linii pieszy-rowerzysta, tylko kwestia budowania dobrej infrastruktury miejskiej - a z tym Gdynia ma jeszcze sporo problemów.

          • 5 0

        • Jako kierowca i rowerzysta odpowiadam, że rower to środek transportu a nie popierdółka, w związku z czym droga rowerowa powinna być częścią drogi kołowej (wydzielony pas - nie musi być szeroki, może być oddzielony fizycznie krawężnikiem),a nie kolidować z chodnikiem. To wina 90% niedouczonych dziadków-projektantów, że infrastruktura jest z pupy.

          • 1 0

    • bo nowoczesne miasto bez rowerów się po prostu korkuje

      czyżbyś miał kłopoty ze wzrokiem i kojarzeniem? rower zajmuje ułamek miejsca zajmowanego w mieście przez samochód, i jest szybszy w znacznej liczbie przejazdów, które mieszkańcy realizują w mieście. Bez rowerów miasto się dusi dosłownie i w przenośni.

      • 5 1

  • gehenna codziennej rowerzystki (8)

    Drogi rowerowe rekreacyjne są w miarę ok, bulwar dla emerytów i dzieci lub leśne, ale tu trzeba mieć niezłą kondycję, żeby pokonać centrum i wdrapać się ulicą Tatrzańską lub Wolności do Parku. Natomiast dla osób codziennie poruszających się rowerem po Śródmieściu i okolicach to prawdziwa gehenna i nie pomogą tu kolorowe rowerki na ul. Świętojańskiej, ani przeinwestowana kładka rowerowa przy bazie kontenerowej................

    • 26 4

    • (7)

      jeżeli jazda rowerem to dla ciebie gehenna to proponuję przesiadkę na hulajnogę

      • 3 11

      • (6)

        To przejedź się się rowerem w godzinach szczytu po centrum, zatrzymaj w kilku miejscach (jeśli będzie tu akurat stojak), zwróć uwagę na chodniki, krawężniki, słupy, latarnie i drzewa i wierz mi, że nie jest łatwo, a hulajnoga jest ok, mała-składana wygodna popularna w centrach Europy zwłaszcza Anglii i Niemiec, ale rower szybszy, ma bagażnik lub sakwy, po prostu wygodniejszy!

        • 14 1

        • to sfrustrowany

          człowiek, którzy nie jeździ na rowerze, a nawet hulajnodze - tylko troluje. Także "nie trafisz" do niego.

          • 5 1

        • (1)

          Samochód jest jeszcze wygodniejszy, więc przesiądź się do samochodu skoro cenisz wygodę, a nie domagaj się, aby całą infrastrukturę dopasować do roweru, to ty akurat upodobałaś sobie rower.

          • 3 7

          • jak na razie infrastruktura była wyraźnie dopasowywana do samochodów

            a kierowcy samodzielnie zawłaszczają chodniki. Promocja aktywnej mobilności dopiero się zaczyna, ale niedługo już przestanie się opłacać wjazd samochodem do centrum i zabieranie przestrzeni na nieproduktywne stanie i blokowanie miejsca, które może być lepiej wykorzystane.

            • 6 2

        • I jeszcze ci cholerni piesi, którzy chodzą po chodniku - KOSZMAR!!!! (2)

          • 2 2

          • ludzi to ogólnie akceptujesz? (1)

            uważaj, żeby nie znaleźć się w tłumie, może dostaniesz zawału

            • 0 0

            • niektórzy rowerzyści uwielbiają jeździć w tłumie (najlepiej spacerowiczów na deptaku), i zupełnie im to nie przeszkadza

              • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane