• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: mieszkańcy zadbają o bezpieczeństwo

Michał Sielski
30 lipca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Dzielnicowe kamery trafią do miejskiej sieci monitoringu. Dzielnicowe kamery trafią do miejskiej sieci monitoringu.

Zainstalują kamery, zorganizują szkolenia z samoobrony i udzielania pierwszej pomocy. Będą też się chcieli dobrze poznać, by lepiej dbać o własne bezpieczeństwo. Komandosi Formozy? Nie, radni gdyńskich dzielnic.



Czujesz się bezpiecznie w swojej dzielnicy?

To efekt rozstrzygnięcia konkursu "Bezpieczna Dzielnica", organizowanego dla gdyńskich Rad Dzielnic. Do konkursu przystąpiło 17 z nich, a sześć otrzyma miejskie dofinansowanie. Zdecydowanie największe wrażenie na komisji zrobił projekt "Integracja i odpowiedzialność sąsiedzka", na który RD Oksywie otrzyma 25 tys. zł.

- Za tę kwotę zorganizują m.in. 10 pikników, podczas których odbędą się debaty dotyczące bezpieczeństwa w dzielnicy i innych ważnych dla mieszkańców kwestii. Powstaną też ankiety na ten temat - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni oraz przewodniczący komisji konkursowej.

Mieszkańcy Małego Kacka stawiają za to na nowoczesny sprzęt. Za 25 tys. zł zainstalują kamery w tunelu pod ul. Wielkopolską przy ul. Lidzkiej zobacz na mapie Gdyni oraz na placu zabaw przy ul. Wieluńskiej zobacz na mapie Gdyni.

W Wielkim Kacku i Dąbrowie odbędą się natomiast szkolenia z ratowania ludzkiego życia. 25 tys. zł zostanie wydane nie tylko na szkolenie, ale przede wszystkim zakup sprzętu: defibrylator, torbę medyczną czy fantomy, które zostaną na dłużej i posłużą przez lata.

W Chyloni sąsiedzi spotkają się po to, by lepiej się poznać. Nie chcą być anonimowi, co pozwoli na pomoc i wspólne rozwiązywanie problemów. Zanikająca w ostatnich czasach solidarność sąsiedzką ma też pomóc w ochronie przed lokalnymi opryszkami. Podobny pomysł na poprawę bezpieczeństwa w dzielnicy mają też radni Babich Dołów, którzy dostaną dodatkowe środki na projekt "Chrońmy siebie i innych - poprawa bezpieczeństwa".

Opinie (90) 2 zablokowane

  • 10 pikników na Oksywiu...ło matko to dopiero będą burdy pijackie (1)

    • 8 0

    • opinia

      Ktoś powinien skontrolować finanse Gdyni, bo dziesiątki tysięcy złotych z naszych podatków idzie na jakieś "pikniki". Obawiam się, że żadnych przetargów nie będzie, bo urzędnicy już zdecydowali, kto zarobi.

      • 2 0

  • a ja mam pałę i co mi zrobią ? A te z dworu Sz. to se jaja robią

    • 2 0

  • trzeba sie zorganizowac i budowac OPAT

    trzeba sie zorganizowac i budowac OPAT

    • 2 0

  • promocja gadania (1)

    Zadziwiający werdykt 25 tys zł z publicznych środków na 10 pikników- debat o bezpieczeństwie w dzielnicy. Brak uzasadnienia ! Konkretnie kto i ile dostanie za to gadanie ? Np. za wynagrodzenie miesięczne 2.500 zł trzeba byłoby gadać przez 10 miesięcy po 8 godzin dziennie! Starczyłoby na całą Gdynię, tylko byłby problem ze słuchaczami.

    • 5 0

    • refleksja

      Kto wie, czy urzędnicy już sami nie zdecydowali, kto zarobi na tych "pogadankach"?

      • 1 0

  • praca u podstaw

    na początek trzeba tłuszczę nauczyc, że guano po swoim psie sie sprząta. Na bezpieczeństwo przyjdzie pora

    • 5 1

  • "Bezpieczna Dzielnica" jest dobra dla leszczy, prawdziwy twardziel dba o bezpieczny łykend.

    • 9 1

  • Mały Kack

    a może by tak kładkę dla pieszych na styku Wielkopolskiej i Łowickiej??????Ilu ludzi już tam zginęło??????

    • 5 0

  • w Polsce sam sobie musi być Formozą

    • 3 1

  • policja w polsce- bezmózgi... (2)

    Na policję nie ma co liczyć. Kiedyś zgłaszałam interwencję do sąsiada, który nagminnie bije swoją dziewczynę/żonę(?). Następnego dnia sąsiad pytał o co chodziło z tą policją.
    Ja się pytam gdzie tu rozum u mundurowych? jakbym zgłosiła, że ktoś popełnił morderstwo to też byście powiedzieli kto to zgłosił???!!!! ręce mi opadają...
    Od tego czasu nie zgłaszam nic na policję, bo to głąby są... a jakby ten sąsiad chciał się zemścić i zrobiłby mi coś złego?! tyle się mówi o zgłaszaniu np. jak dziecko często płacze, słyszy się głośne awantury. A ja się boję już zgłaszać i już nigdy nie zgłoszę. Niech zginie przez to ktoś, to może zaczniecie myśleć....

    • 7 2

    • (1)

      A ja sama zgłosiłam na policję że mąż mnie pobił, a sąsiedzi co ? "normalna rodzina" Dodam,że na pewno sąsiedzi słyszeli moje krzyki skoro tupanie moich dzieci słyszą. Włączenie myślenia proponuję zastosować w obie strony.

      • 0 3

      • to nie donoś tylko na dżudo sie zapisz a nie władzy ogon zawracasz :-)

        • 1 0

  • sami się mamy bronić? (1)

    a powołane do tego służby od czego są? pieniądze idą na pikniki zamiast na bezpieczeństwo - co za bezsens...
    to jest zwykłe udawanie, że coś się robi

    • 8 0

    • Jak to na szczurzym dworze...

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane