• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: porzucone auta na skraju lasu

Patryk Szczerba
26 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Mieszkańcy twierdzą, że samochody u zbiegu ulic Malborskiej i Bydgoskiej zalegają od dawna.
  • Mieszkańcy twierdzą, że samochody u zbiegu ulic Malborskiej i Bydgoskiej zalegają od dawna.
  • Mieszkańcy twierdzą, że samochody u zbiegu ulic Malborskiej i Bydgoskiej zalegają od dawna.

Mieszkańcy twierdzą, że u zbiegu ulic Malborskiej i Bydgoskiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni od kilku miesięcy stoją na skraju lasu porzucone samochody, którymi nikt się nie interesuje. Strażnicy miejscy tłumaczą, że nie mieli zgłoszeń w tej sprawie i zapowiadają ustalenie, kim są właściciele pojazdów.



Zdarzało ci się zgłaszać służbom lokalizację zalegających od dłuższego czasu aut?

Informacje o porzuconych samochodach na ulicach, chodnikach, parkingach w Trójmieście otrzymujemy od czytelników regularnie. Wiosną zeszłego roku zainicjowaliśmy nawet akcję wskazywania porzuconych samochodów, która spotkała się z ogromnym odzewem czytelników.

Czytaj: Wraki na ulicach Trójmiasta wskazane przez czytelników

Jesienią opisywaliśmy z kolei porzucone auto na chodniku przy ul. Kartuskiej w Gdańsku, wyjaśniając przy okazji, że procedury mogą przedłużyć usunięcie porzuconego samochodu, a służby nie zawsze i nie wszędzie mogą interweniować.

Czytaj również: Porzucone auto blokuje chodnik na Jasieniu

Porzucone samochody na Działkach Leśnych



W ostatnich dniach z interwencją dotyczącą zalegających samochodów na Działkach Leśnych zwrócił się do nas czytelnik z Gdyni.

- Stare zepsute auta są zaparkowane od wielu miesięcy w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym u zbiegu ulic Bydgoskiej i Malborskiej zobacz na mapie Gdyni. Często tamtędy przejeżdża straż miejska, ale nie robią z tym żadnego porządku - pisze pan Janusz.
Co najmniej dwoma autami stojącymi na skraju lasu ich właściciele wydają się nie być zainteresowani od dawna. Sprawą po naszym telefonie zainteresowali się za to strażnicy miejscy z Gdyni, którzy również byli na miejscu.

- Zajmiemy się tą sprawą. Po ustaleniu statusu pojazdów będziemy szukali właścicieli aut i postępowali zgodnie z procedurą. Zachęcam przy okazji mieszkańców do zgłaszania podobnych problemów bezpośrednio do nas. Wtedy interwencja może być szybsza - tłumaczy Dariusz Wiśniewski, komendant Straży Miejskiej w Gdyni.

Może być problem z usunięciem aut



Nie wiadomo jednak, kiedy auta znikną. Strażnicy tłumaczą, że w przypadku, gdy auta nie stoją na drodze, nie ma zastosowania art. 50 Prawa o ruchu drogowym mówiący, że pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza. Niewykluczone, że problemem będzie się musiał zająć zarządca terenu.

Strażnicy przy okazji będą chcieli sprawdzić, czy na skraju lasu nie zostały nielegalnie wycięte drzewa, dzięki czemu mogą tam parkować inne samochody.

Miejsca

Opinie (209) 7 zablokowanych

  • przepchać na drogę i po problemie...

    • 8 0

  • W centrum Gdańska stoi porzucony statek. Sołdek się nazywa czy jakoś tak.

    • 14 0

  • Skąd wiadomo że porzucone? Może na grzyby poszła? (2)

    • 9 0

    • (1)

      a Ty przypdkiem czubkiem nie jesteś?

      • 0 3

      • Nie wiem, moja ocena i tak byłaby subiektywna, musiałby się wypowiedzieć specjalista.

        W sumie skąd to podejrzenie? Czy ja pojechałem w zimie na grzyby?

        • 2 0

  • (3)

    zrobić dziurę w chłodnicy i już mamy niebezpieczny wyciek i powód do odholowania.

    • 9 8

    • (1)

      Typowy lokals. Byle cudze zniszczyc.

      • 3 3

      • Typowa cebula. Byle zaparkować szrota (nawet w lesie)

        • 4 1

    • Ty juz masz dziure w deklu i wszystko juz wylecialo,

      Tylko rusz parowo te auto...

      • 1 0

  • Mam podobny problem.

    Stoi sobie w Dolnym Wrzeszczu stare, nieużywane od lat auto, wokół którego rośnie już roślinność (autu zarasta) blokuje ponadto miejsce parkingowe przy ulicy. Próbowałem parę lat temu interweniować w Straży Miejskiej w Gdańsku-Wrzeszczu, lecz kobieta, z którą rozmawiałem telefonicznie powiedziała, że we wspomnianym również w artykule art. 50 napisane jest, że pojazd taki 'MOŻE' zostac usunięty. Ale nie musi oczywiście. Tak to argumentowała. Leniwie rzekła, że podeślą kogoś, żeby sprawdził może, ale raczej nic nie zrobią. Już w momencie rozmowy z tą kobietą wiedzxiałem,m że nic się nie stanie. Straż Miejska w Gdańsku to koszmarne rozczarowanie. Nie wiem za co ten twór zasilany jest naszymi pieniędzmi.

    • 21 1

  • jak to nie ma zastosowania przepis? a innych przepisów nie ma? (1)

    pojazd znajdujący się w takim miejscu w terenie lub urządzenie na nim zamontowane zagraża środowisku .. tak jak niebezpieczne odpady a te usuwa się na koszt właściciela

    • 4 4

    • Niestety taką odpowiedź usłyszłem....

      Nie zrobili z tym autem NIC .Rdzewieje i zarasta cały czas. Ponieważ w kodeksie napisane jest jak byk: MOŻE usunąć. Ale to nie znaczy, że musi. I tak Straż Miejska pozbyła sie kłopotu. Łatwiej i wygodniej chodzić i wypisaywać mandaty, bądź robić 'łapanki' na kierowców w Gdańsku (kiedyś stanie i czekanie na wyjeżdżających z ulic objętych zakazem ruchu nazwał jeden z nich 'interwencją' Hahahahahaa !)

      • 0 0

  • Ale tajemnica. Gdyby niebieskiego Vana popchnąć prosto do Witomińskiej, to wjechałby idealnie w bramę zakładu mechanicznego, który te auta tam postawił . Jakiś czas temu stał tam jeszcze biały Ducato. Te samochody to dawcy części, w przypadku niebieskiego dodatkowo chyba jeszcze magazynek.

    • 19 2

  • Ankieta w sam raz (3)

    Dla kodziarskich konfidentów:
    Doniosłeś na swój kraj!? Donoś też na sąsiada!

    • 15 15

    • (2)

      Weź idź lepiej poheilowac do lasu z kolegami..

      • 7 0

      • z siostrą byłego ministra z PO?

        • 0 0

      • Czy niemiec który przyznał się, że jest hitlerowcem i chciałby nas mordować, z firmy w Dębogórzu też może iść do lasu na tort z wafelkami?

        • 0 1

  • Na Góralskiej od paru miesięcy stoi bus bez tablic pod sklepem. Policja i straż miejska przejeżdżają kilka razy dziennie obok niego i problemu nie widzą.

    • 6 2

  • SM (1)

    Państwo zatrudnione w tej instytucji to największa banda nierobów.Udają że coś robią za państwowe pieniądze.

    • 9 2

    • Pieniądze nie państwowe a nasze w końcu niech to do Was dotrze

      Jakie państwowe ludzie przecież to wy płacicie podatki składki akcyzy cła itp nie państwo a Wy więc nie z Państwowych pieniędzy tylko z pieniędzy Twoich i moich więc zwracamy w końcu zaczną uwagę gdzie te pieniądze idą i na co jeśli chodzi o całkowicie źle zarządzana SM w Gdyni i kolejna nic nie znaczącą wypowiedź pana W. Rzekomego komendanta bo to chyba tylko funkcja a nie zdolność i preferencje , która znów nie będzie miała ciągu dalszego. Zawsze stare przysłowia się sprawdzają : ryba psuje się od głowy może warto coś z tym zrobić w Gdyni zebrać w końcu dokumenty przykłady i zawnioskowac o zmianę komendanta na bardziej zaradnego ? Drodzy czytelnicy cześć z Was zapewne jeździ za tzw granicę czy widzicie No może poza Ukrainą itp takie wraki ? Zadbajmy wspólnie o kraj jego wizerunek jeśli ci na gorzevtego nie robią zacznijmy od własnych podwórek dzielnic miast. To od nas zależy jak one wyglądają i jak będą wyglądały. Przestańcie nazywać społecznikow donosicielami bo ci co tak mówią nigdy nie zrobili nic dla miasta ,dzielnicy a tylko krytykują nadal nic nie robiąc. W ten sposób się nic nie zbuduje i nic się nie stworzy. Przybrało podejściu zarabiają deweloperzy i fabryki betonu. Kiedyś się obudzicie że nie ma zieleni w mieście ze parki zniknęły lub znacznie zmalały że nie ma już pięknych miejsc atrakcyjnych turystycznie bonzastapilynje prywatne zamknięte i niedostępne osiedla LUDZIEOBUDŹCIE SIĘ W KOŃCU bo niedługo nie będzie już co ratować. Kto jak nie ty lokalnie zauważy że jest coś nie tak

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane